dzisiejszy ideał faceta w oczach dzisiejszych dziewczyn?

[oleńka17]

oleńka17 napisał/a:
A ideały istnieją I ja w to wierzę... a co


Szczerze Ci wspolczuje.

Wiara czyni cuda

[Offik]

ja jestem ideałem

[inteligencik]

Lol. Statystyka mówi że nawet jesli kobiety tutaj co innego piszą liczy się look i efekt samczej urody, wygladu, zapachu, powabu.

Gdyby tak nie było, nie istniałyby pojęcia przystojny, meski, seksowny.

I upadłby caly przemysł rozrywkowy

A ma sie doskonale

[Martuśka]

ideałów nie ma! a co do super sylwetki chłopaków - nie lubię jak chłopak wygląda tak, że w drzwi sie nie może zmieścić i jeszcze takie opięte koszulki nosi bleeeee :/ miałam już chłopaka który tak wyglądał i nie lubiłam jego sylwetki a nie wiem czemu niektóre dziewczyny mi tego zazdrościły ze on jest tak napakowany:/ a najgorsze było to, ze jeszcze był takim osiłkiem i nawet nie mogłam obejrzec się za żołnierzami których kocham bo już było gadanie ze oberwie. nie ma żadnych oczekiwań co do chłopaka bo nie można sobie wyobrażać jaki ma być bo można sie rozczarować i nawet nie znaleźć tego którego sie szuka. nie ma ideałów bo wszyscy mamy wady, nikt nie jest doskonały.

[Linka]

Lol. Statystyka mówi że nawet jesli kobiety tutaj co innego piszą liczy się look i efekt samczej urody, wygladu, zapachu, powabu.

Gdyby tak nie było, nie istniałyby pojęcia przystojny, meski, seksowny.

Pewnie, ze liczy sie wyglad. Ale nie jest najwazniejszy.
Czasami wyglad przekresla u dziewczyny chlopaka (ale to głownie gdy chlopak po prostu nie dba o siebie, bo nawet z brzydkiemu chlopakowi mozna poprawic wyglad ubraniami i kosmetykami). Ale czesto zdarza sie, ze dziewczyny, ktore marza o najpiekniejszym ksieciu z bajki, w ostatecznosci wiaza sie z "przecietniakiem" z wygladu, a swietnym z charakteru.

[melOn]

Lol. Statystyka mówi że nawet jesli kobiety tutaj co innego piszą liczy się look i efekt samczej urody, wygladu, zapachu, powabu.

Gdyby tak nie było, nie istniałyby pojęcia przystojny, meski, seksowny.

Statystyka też mówi, że u faceta tak samo liczy się wygląd. inaczej nie istniały by takie słowa jak: żeński, ładna, śliczna, seksowna.

;]

[paktofonikaz]

a czy nie moze byc polacznie przystojnego chlopaka ktory ma fajne cechy charakteru???

[agatha2]

Oczywiście że może być i tak
Po to właśnie szukamy. Bo nie chodzi o to żeby wziąć pierwszego z brzegu bo jest przystojny, albo drugiego bo jest fajny. Szukamy się jak elementy układanki
Powiem inaczej. Ideały istnieją dla zakochanych. I dla każdego "ideał" oznacza coś zupełnie innego. Kiedy spotkasz PRAWDZIWĄ miłość pokochasz wszystko, nawet wady. Ukochanego nazwiesz ideałem. Bo nie będą to wady których nie możesz zaakceptować. To będzie osoba która pasuje do ciebie po prostu.
Także rację mają zarówno Ci którzy twierdzą że ideałów nie ma, jak i Ci którzy sądzą że są...

Kobieta mówi że patrzy na wnętrze bo dojrzała... hmmm to też pewnie jest prawda...
Tylko że na początku działa coś co potocznie nazywa się "chemią", feromony i te sprawy... i choćby nie wiem jak się człowiek tego wypierał to to po prostu istnieje i jest potwierdzone.
Patrzymy na wygląd i zauważamy mnóstwo detali z których nie zdajemy sobie sprawy.
Nasz mózg rejestruje szereg informacji które nie docierają do świadomości. Ma to związek między innymi z poszukiwaniem partnera o jak najbardziej różnej od naszej puli genetycznej, partnera zdrowego, silnego. Rejestrujemy także informacje dotyczące sfery ekonomicznej.... i nie ma w tym nic dziwnego.

[Justyśka]

Jak powiedziała wcześniej agatha2 dla kogoś kto jest zakochany, jego partner będzie ideałem. Ja osobiście uważam, że ideałów nie ma, ale kiedy miałam chłopaka, nie widziałam w nim wad, widzę je dopiero teraz. Dla jednego ideałem będzie ta dziewczyna, dla drugiego tamta- i niczego nie możemy podważać. A co do tych wszystkich kenów i barbie...jak widzę opalonego faceta, z przerostem tkanki mięśniowej, w markowych, aż "pedalskich" ciuszkach to o dziwo nie myślę sobie "ale ciacho" tylko "ale idiota". Kobiety (nie wszystkie ) nie lecą na wygląd faceta, ale patrzą na ogół. Oczywiście jeżeli ktoś powie, że wygląd nie jest w ogóle ważny to go wyśmieje, bo my tylko tak mówimy a tak naprawdę wygląd człowieka odgrywa jedną z ważniejszych roli, gdy kogoś poznajemy. Niestety taka prawda.

[Ania056]

Oczywiście wygląd jest ważny,ale nie najwazniejszy.Dla mnie najwazniejszy jest charakter. Powinien być sympatyczny, z duzym poczuciem humoru (jak ja), inteligentny, niepowinien popadac łatwo w nałogi i niewiem co jeszcze. A co to wyglądu to brunet, niebieskie oczka, ciemna karnacja, wysportowany.No i oczywiscie nie powinien sie ubierac jak jakas lalka. Podoba mi sie jak chłopak jest ubrany na sportowo niekoniecznie dresy ale np. jeansy skateowskie i jakas bluza z kapturem czy cos.

[NoName]

Moim zdaniem wyglad ma znaczenie, bo przeciez jak ktos Ci sie nie spodoba to sie nawet za nim nie odwrocisz. Jednak sek w tym aby kogos znalesc jak to sie mowi na dobre i na zle.
Mozesz miec najpiekniejsza laske/chlopaka a jak sie nie umie zachowac czy jest jakis postrzelony to chyba na sile z nim nie bedziesz? A druga sprawa to spedzic z kims zycie.
Uroda jest bardzo ulotna, jeden wypadek, czy choroba i z barbi stajesz sie strachem na wroble i co wtedy? czy Twoj ken zostanie i Cie wspomorze czy pojdzie w sina dal? Bo jesli pojdzie to moze sie skonczyc ze juz nigdy nikogo nie znajdziesz wiec ten wybor jest bardzo wazny(przynajmniej dla mnie)

[tynka:)]

Jak bylam mlodsza chcialam "chodzic" z jakims super-ekstra-czadowym przystojniakiem. Z czasem mi przeszlo. Teraz szukam po prostu dobrego czlowieka. Nie twierdzę, ze wyglad nie ma dla mnie znaczenia, bo oczywiscie ma. Wydaje mi sie, ze nie ma na swiecie osoby, ktora bylaby z innym czlowiekiem tylko dla charakteru. Moze podobac Ci sie kolor jej/jego oczu, ksztalt nosa, doleczki w policzkach, gdy sie usmiecha, "kaloryfer" na brzuchu, dlugie rzesy, pelne usta, owlosiona klata, okragly bruszek, pelne uda... Cokolwiek, co spowoduje, ze bedziesz chcial/chciala patrzec na niego/nia godzinami;)

[Justyśka]

dopóki nie znalazłam sobie mojego pierwszego chłopaka również byłam zdania, że ja to będę mieć zaje******* księcia z bajki. Mój pierwszy chłopak był rudy, piegowaty, ale dla mnie był super ,bo miał w sobie 'to coś' w tej chwili zauroczył mnie chłopak, który nie jest jakimś "cudem' ale ma charakter, który mnie się podoba. Więc dla każdego jest ideałem nie konkretny model człowieka, ale człowiek.

[Virgin]

dokladnie mnie sie rzadko kiedy podobaja zniewalajacy przystojniacy do ktorych polowa szkoly wzdycha... nie ten typ...
a ostatnio podoba mi sie chlopak, nawet przystojny, ale nie w moim typie, ale swietnie sie ubiera a co najwazniejsze, zawsze mnie wspiera i pociesza, kiedy tego potrzebuje, i nikt nie potrafi mnie rozsmieszyc jak on ale to przyjazn hehe

[SkaTe_GirL]

dokladnie mnie sie zadko kiedy podobaja zniewalajacy przystojniacy do ktorych polowa szkoly wzdycha... nie ten typ...

a mi sie podobaja
ale ze nie chcialabym byc z takim to juz inna bajka

[Blood On The Ground]

Yh, mój obecny książę. Jest taki, jak faceci, którzy zawsze mi się podobali. Długie włosy, kozia bródka, bardzo wysoki i bardzo szczupły. ^^

[Martuśka]

ostatnio ktoś zadał mi pytanie czego oczekuje od chłopaka no i zrobiłam taki podział

czego oczekuje? normalności i naturalności, mam tu na myśli sposób w jaki do mnie podejdzie i zagada, jak sie odezwie, jaki będzie jego ton głosu, jakie słowa do mnie wypowie - ma to być normalne i całkiem naturalne zawsze wydawało mi sie ze to żadna sztuka ale chłopcy zazwyczaj podchodzą i od razu mówią ze im sie podobam itp a nie tego oczekuje. A potem (np. w związku lub bliższej znajomości) oczekuje tego samego, ma sie zachowywać całkiem naturalnie w każdej sytuacji, oczekuje akceptacji mojej osoby, moich wad i zalet, mojego zdania - po prostu akceptacji oczekuje wierności ( ale to raczej zrozumiałe), szczerości, otwartości, mądrego i inteligentnego zachowania, zaufania... takie najważniejsze oczekiwania

a co mnie drażni? drażni mnie odwrotność tego czego oczekuje nie lubię sztucznych, mało inteligentnych, zadufanych i zapatrzonych w sobie chłopców. Wszystkie teksty w stylu: "wiesz, bardzo mi sie podobasz" itd są przereklamowane wiec chłopcy którzy to mówią są przereklamowani... a co do wyglądu to drażni mnie napakowany koleś który jest szeroki jak szafa a z mózgu została mu woda...


wydaje mi sie ze nie są to wygórowane oczekiwania ale jakoś ciężko takiego chłopaka znaleźć...

[=MiLi=]

Nie są to wygórowane oczekiwania ja też czekałam na kogoś takiego i udało się może i nie zawsze łatwo na takie trafić, ale opłaca się czekać

[Martuśka]

znam tylko jednego chłopaka który ma taki charakter ale oczywiście nie ma uczucia czyli tego co najważniejsze... ale wiem ze chociaż jeszcze tacy istnieją