Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
mhl
Młody aktywny
Posty: 124
Rejestracja: 10.01.2005, 22:16
Lokalizacja: Chełm

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: mhl »

Puablo pisze:Kasa jest ważna aczkolwiek jak dzisiaj uslyszalem...pieniadze to nie wszystko...a wszystko bez pieniedzy to..'NIC' ;)

Kasa = wladza
Kasa = mozliwosc
Kasa = niezaleznosc (nie zawsze)
Kasa = poczucie bezpieczenstwa

Teraz porownajcie przecietnego chlopaka, brzydkiego i bez kasy...z facetem posiadajacym w/w 'odpowiedniki'...ktory z nich ma wieksze szanse u kobiety ? hmm pytanie retoryczne ...

Pozdrawiam
Pawel


PS: Ale sie rozpisaliscie w tym topiku....
Trafienie na takiego Louisa Fernando z brazylijskiego tasiemca, który ma wille, merca i piekne ciało jest jak najbardziej wskazane, czy nie ma nic prostrzego niż uwieść jakiegoś ułozonego faceta, to nie jest gra na kodach? Z tego wynika, że tylko rozpuszczeni synowie bogatych tatusiów mają szanse albo ci po 40stce.


Trafić na kogoś, komu można zaufać i zainwestować w niego to jest sztuka, dorobić się tego wszhystkiego razem z nim. Nie mówie, że trzeba się oglądać za jakimś brudasen z ulicy, ale za kimś kto wie jak sobie w życiu poradzić i ma łeb na karku.

Do wielkiej kasy dochodzi sie przez lata (chodź Bill Gates, pierwszy miliard zarobił z ciągu 5 :))

"pieniądze to nie fszystko, ale fszytko bez pieniędzy to nic" cyt. z filmu Pieniądze to nie wszystko.

Takie jest moje zdanie. :)
pearl
Młody rozbrykany
Posty: 244
Rejestracja: 12.01.2005, 16:58
Lokalizacja: ze snów...

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: pearl »

Puablo pisze:Kasa jest ważna aczkolwiek jak dzisiaj uslyszalem...pieniadze to nie wszystko...a wszystko bez pieniedzy to..'NIC' ;)

Kasa = wladza
Kasa = mozliwosc
Kasa = niezaleznosc (nie zawsze)
Kasa = poczucie bezpieczenstwa

Teraz porownajcie przecietnego chlopaka, brzydkiego i bez kasy...z facetem posiadajacym w/w 'odpowiedniki'...ktory z nich ma wieksze szanse u kobiety ? hmm pytanie retoryczne ...

Pozdrawiam
Pawel


PS: Ale sie rozpisaliscie w tym topiku....

sugerujesz ze dla nas bardziej liczy sie kasa? wiesz ja bym wolala spedzic czas z biednym(tak bez kasy!) ale kochajacym mnie facetem chocby na spacerze niz z zadufanym w sobie (majacym o sobie nie wiadomo jak dobre zdanie) i kasiastym facetem w jakiejs restauracji, ktory by nic samym soba nie reprezentowal a tylko "kupowalby" moje uczucie

NIE MOZNA KUPIC MILOSCI

Trafić na kogoś, komu można zaufać i zainwestować w niego to jest sztuka, dorobić się tego wszhystkiego razem z nim. Nie mówie, że trzeba się oglądać za jakimś brudasen z ulicy, ale za kimś kto wie jak sobie w życiu poradzić i ma łeb na karku.
zgadzam sie z mhl
"Zmarnowaliśmy świt, a tego nie wybaczy nam żadne niebo" - J Morrison
agulec
Młody rozbrykany
Posty: 203
Rejestracja: 01.02.2005, 17:56
Lokalizacja: Łódź

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: agulec »

kasa nie ma kompletnie nic do rzeczy. Może jest pewien typ dziewczyn, które na to lecą, ale do nich na pewno nie należę. Facet może zaimponować nam uczuciem, poczuciem humoru i odpowiedzialnością a nie grubością portfela i stanem konta :roll:
Inczi
Młody aktywny
Posty: 19
Rejestracja: 19.02.2005, 21:30

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: Inczi »

"Tak samo jest z kobietami atrakcyjnymi...olewaj, udawaj, ze jestes znudzony rozmowa z nia...wreszcie ona zacznie patrzec, ze 'chyba jest cos ze mna nie tak".

Boshe.. większej bzdury nie slyszalam.. (-;
Na ogól jest, ze jak macie taki stosunek do kobiet, to one mysla, ze nie jestescie zainteresowani i pa.
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: Fighter »

Inczi pisze:"Tak samo jest z kobietami atrakcyjnymi...olewaj, udawaj, ze jestes znudzony rozmowa z nia...wreszcie ona zacznie patrzec, ze 'chyba jest cos ze mna nie tak".

Boshe.. większej bzdury nie slyszalam.. (-;
Na ogól jest, ze jak macie taki stosunek do kobiet, to one mysla, ze nie jestescie zainteresowani i pa.
Racja. Mam piekna dziewczyne (kazdy tak o swojej mowi, ale moja i tak jest najpiekniejsza :mrgreen: ) i zebym tak ja potraktowal (olewal) to nigdy bysmy razem nie byli.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
NiCkI:*
Młody aktywny
Posty: 7
Rejestracja: 10.03.2005, 22:06
Lokalizacja: z pomorskiego

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: NiCkI:* »

[quote="Puablo"]Kasa jest ważna aczkolwiek jak dzisiaj uslyszalem...pieniadze to nie wszystko...a wszystko bez pieniedzy to..'NIC' ;)

Kasa = wladza
Kasa = mozliwosc
Kasa = niezaleznosc (nie zawsze)
Kasa = poczucie bezpieczenstwa]



zgadzam sie z tobą bo to co napisales to prawda !!!! tak a pytanie ktore zadales bylo faktycznie retoryczne!!!!......
pozdrawiam=]
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: Fighter »

Kasa to niewszystko i na pewno majac karte, a nic poza tym do zaoferowania nie kazda zdobedziesz. Co najwyzej jakiegos szczyla, lub panne lekkich obyczajow :mrgreen: . No chyba ze tak naprawde szukacie kogos z kim mozecie byc, a nie kogos bez kogo zyc nie mozecie.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
darek23
Młody aktywny
Posty: 6
Rejestracja: 30.04.2005, 17:49
Lokalizacja: z okolic Krakowa:)

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: darek23 »

Zgadzam siem ze wszystkimi że kasa
jest ważna, ale chyba jednak nie najważniejsza.
Znam wielu bufonów którzy są właśnie takimi synkami i córeczkami prezesów i tych innch i rzeczywiście na pierwszy rzut oka prezentują się nieźle ale po dłuższej rozmowie są dennii, a jacy aroganccy i pewni siebie w stosunku do innych(mexyk). Są naszczeście też tacy którzy nie są bogaci i nie ubierają siem w ciuchy za 200 czy 300 zetas ale fajnie siem z nimi gada. Ja uważam że kasa to raczej działa na dziewczyny tylko na 1 czy 2 randce czy spotkaniu a później to już siem to nudzi!!
Emilia
Młody aktywny
Posty: 1
Rejestracja: 07.05.2005, 19:12

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: Emilia »

Nie zawsze jest tak jak sobie to wyobrażacie.Każdy pisząc,że dziewczyny wolą bogatych, czy ,że faceci są beznadziejni mówią tak dlatego,że kiedyś się sparzył. Dlatego,że kiedyś jemu się coś takiego przytrafiło! pomyślcie czy nie tak!!!! :tak: Ja uważam,że takie żeczy trzeba zapominać!
Wizard23
Młody aktywny
Posty: 66
Rejestracja: 01.05.2005, 20:01

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: Wizard23 »

No a ja myśle że kasa jest baaardzo baaaardzo baaardzo ważna!! I co tu sie oszukiwać, facet który ma kase no to po prostu jest mu o wiele łatwiej żeby jakaś dziewczyna sie w nim zakochała!! BO przecież która nie marzy o księciu z bajki (który jest bogaty!) Nie wiem czy to tylko faceci sobie tak umanili że kobiety lecą na kase, ale na pewno COŚ w tym MUSI być :tak: . No ale tak to już jest, od mężczyzny wymaga sie żeby oprócz tego że ma być inteligentny, przystojny, czuły, zadbany, dowcipny to musi być człowiekiem sukcesu (czyli z dobrą pracą) a kobieta musi być ładna, inteligentna (ale nie za bardzo!! ) zadbana, (czuła to jest chyba każda :mrgreen: ) to wcale nie musi być tą osobą co zarabia na rodzine :P .
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: JaGaKi »

Na finanse był inny topic:D
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Yatamanka
Młody rozbrykany
Posty: 224
Rejestracja: 17.02.2005, 20:48
Lokalizacja: Łódź

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: Yatamanka »

Puablo pisze:1. Tak samo jest z kobietami atrakcyjnymi...olewaj, udawaj, ze jestes znudzony rozmowa z nia...wreszcie ona zacznie patrzec, ze 'chyba jest cos ze mna nie tak'.

2. Bedac nieprzyjemnym dla dziewczyny udowadniasz, ze ci na niej nie zalezy, zaczyna sie ona zastanawiac kim tak naprawde jestes ze pozwalasz sobie aby ja olewac..

3. Pamiaj o czystych butach, paznokciach, perfumach, czystej i niepogniecionej koszuli(ki).
1. nie wiem jak inne dziewczyny, ale kiedy ktoś mnie olewa trace motywację... może i źle... ale inaczej nie potrafię

2. ja nie pozwalam na to, żeby mnie olewał <tak zupełnie> ktoś kto mnie "kręci", jeśli tak już jest człowiek jest skręślony... nie lubię być czyjąś zabawką, a w związku z tym nie lubię jak ktoś bawi się tym co myślę i czuję. Ludzie którzy są dla mnie nieprzyjemni w sposób zbyt, jak dla mnie, uszczypliwy, rówież odpadają...

3. jednak co do tej koszuli.... ajjjjj.. musze się zgodzić :P uwielbiam facetów w koszulach :P

faktycznie estetyczny wygląd jest bardzo ważny... tak samo jak to, że przy chłopaku musze czuć się bezpiecznie = chłopak musi mieć tę pewność siebie i czasem dobrze jest czuć się przy Nim jak taka mała dziewczynka, czyli w pewnym sensie się podporządkować...

chyba tyle, co do moich uwag :P
co do reszty, to w większości się zgadzam :P
Nie nalezy mylic prawdy z opinia wiekszosci...
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: =MiLi= »

Yatamanka pisze:
Puablo pisze:1. Tak samo jest z kobietami atrakcyjnymi...olewaj, udawaj, ze jestes znudzony rozmowa z nia...wreszcie ona zacznie patrzec, ze 'chyba jest cos ze mna nie tak'.

2. Bedac nieprzyjemnym dla dziewczyny udowadniasz, ze ci na niej nie zalezy, zaczyna sie ona zastanawiac kim tak naprawde jestes ze pozwalasz sobie aby ja olewac..

3. Pamiaj o czystych butach, paznokciach, perfumach, czystej i niepogniecionej koszuli(ki).
1. nie wiem jak inne dziewczyny, ale kiedy ktoś mnie olewa trace motywację... może i źle... ale inaczej nie potrafię

2. ja nie pozwalam na to, żeby mnie olewał <tak zupełnie> ktoś kto mnie "kręci", jeśli tak już jest człowiek jest skręślony... nie lubię być czyjąś zabawką, a w związku z tym nie lubię jak ktoś bawi się tym co myślę i czuję. Ludzie którzy są dla mnie nieprzyjemni w sposób zbyt, jak dla mnie, uszczypliwy, rówież odpadają...

3. jednak co do tej koszuli.... ajjjjj.. musze się zgodzić :P uwielbiam facetów w koszulach :P

faktycznie estetyczny wygląd jest bardzo ważny... tak samo jak to, że przy chłopaku musze czuć się bezpiecznie = chłopak musi mieć tę pewność siebie i czasem dobrze jest czuć się przy Nim jak taka mała dziewczynka, czyli w pewnym sensie się podporządkować...
I pod tym się mogę podpisać.. jakbyś mi z ust wyjęła
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: JaGaKi »

trudno mieć brudne adidasy:P paznokcie krótkie wypilnikowane (matka mnie nauczyla), perfumy hugo bossa i cuby... a z koszulkami.... NO TO KUŹWA PRZEPADŁEM:P
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
kwitnace-magnolie
Młody rozbrykany
Posty: 396
Rejestracja: 17.04.2005, 00:49

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: kwitnace-magnolie »

mmm.... swietne sa hugo bossa...
IN MY WILDEST FANTASY..
wszystko co mam - podziele się z TOBĄ tym..
Yatamanka
Młody rozbrykany
Posty: 224
Rejestracja: 17.02.2005, 20:48
Lokalizacja: Łódź

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: Yatamanka »

kwitnace-magnolie pisze:mmm.... swietne sa hugo bossa...
facet... czarny kub szary hugo boss.... czarny adidas... ajjjj... nie ma mnie... :P odleciałam :P
Nie nalezy mylic prawdy z opinia wiekszosci...
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: JaGaKi »

Biorę ślub zaraz wracam ;)
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
kwitnace-magnolie
Młody rozbrykany
Posty: 396
Rejestracja: 17.04.2005, 00:49

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: kwitnace-magnolie »

Yatamanka pisze: czarny kub szary hugo boss....
spytam mego mezczyzne :hihi: jakiego koloru jego hugo boss jest : :wink:
IN MY WILDEST FANTASY..
wszystko co mam - podziele się z TOBĄ tym..
Yatamanka
Młody rozbrykany
Posty: 224
Rejestracja: 17.02.2005, 20:48
Lokalizacja: Łódź

Re: Wywod na tematy milosno-uwodzicielskie ;)

Post autor: Yatamanka »

kwitnace-magnolie pisze:
Yatamanka pisze: czarny kub szary hugo boss....
spytam mego mezczyzne :hihi: jakiego koloru jego hugo boss jest : :wink:
jaki by nie był ;) gratuluje wyboru :P
Nie nalezy mylic prawdy z opinia wiekszosci...
ODPOWIEDZ