Metamfetamina

Narkotyki, alkohol i inne używki. Tutaj możesz dowiedzieć się o nich prawie wszystkiego, a także porozmawiać na ich temat.
ODPOWIEDZ
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Metamfetamina

Post autor: Phantom »

Niedawno przeczytałem w "Newsweeku" artykuł traktujący o tym właśnie narkotyku - nie mogłem przepuścić wspomnianej publikacji bokiem, szczególnie przez wzgląd na skutki zażywania substancji, ale także i jej dużą popularność za granicą, a przy odrobinie wysiłku łatwą do uzyskania dostępność w każdym miejscu Świata, w prostych domowych laboratoriach.

Co ciekawsze w Polsce swego rodzaju wojnę metamfetaminie wytoczyli w obawie o swoje interesy rodzimi producenci amfetaminy, jako że ich narkotyk jest droższy, znacznie trudniej i drożej się go produkuje, a i kopa daje, podobno, mniejszego (;


Słyszeliście o metamfetaminie? Mieliście z nią jakikolwiek kontakt?
Po przeczytanym artykule, kilku zdjęciach i informacjach w Necie zdecydowanie nie chciałbym, aby ten narkotyk skutecznie rozpowszechniał się po świecie o_O Bo faktycznie jest "Brzydszą siostrą amfetaminy".



Poniżej zamieszczam kilka informacji:

pl.wikipedia.org pisze:Metamfetamina - metyloamfetamina - metylo-αfenyloetyloamina - narkotyk z rodziny stymulantów. Działanie ogólnie ma podobne do amfetaminy. Działa krócej i stan po spożyciu jest dużo intensywniejszy.

Dawkowanie: 10-50 mg. Metyloamfetamine można spożywać na wiele sposobów: injekcyjnie (domięśniowo i dożylnie), poprzez palenie (odmiana ice), donosowo, doustnie, doodbytniczo itp. Od amfetaminy różni się kolorem - jest żółta, pomarańczowa lub brązowa; różni się też tym że jest lepka. W Polsce występuje rzadko. W USA jest równie popularna jak u nas zwykła amfetamina.

Jeden z najgroźniejszych narkotyków naszych czasów, silnie uzależniający i w szybkim tempie siejący spustoszenie w organiźmie. Produkcja w warunkach domowych, łączy się z wysokim ryzykiem eksplozji, a powstające w jej trakcie odpady mogą być przyczyną trwałego skażenia środowiska.

mediweb.pl pisze:Krótkotrwałe skutki zażywania metamfetaminy:

Jako potężny stymulant, metamfetamina, nawet w małych ilościach, może podnieść zdolność czuwania, fizyczną aktywność i zmniejszyć apetyt. Jako następstwo wypalenia lub iniekcji metamfetaminy pojawia się krótkie, ale wyjątkowo intensywne pobudzenie. Jest to wynik wyrzutu dużej ilości przekaźnika neuronalnego, jakim jest dopamina, w rejonach mózgu, które są odpowiedzialne za uczucie przyjemności.
Przypuszcza się, że ogromny wyrzut dopaminy w wyniku działania metamfetaminy jest odpowiedzialny za szkodliwy wpływ tej substancji na zakończenia nerwowe w mózgu. Wysokie jej dawki mogą niebezpiecznie podnieść temperaturę ciała, czasem ze skutkiem śmiertelnym, a także doprowadzić do napadów drgawkowych.


Długotrwałe skutki zażywania metamfetaminy:

Zażywanie metamfetaminy wywołuje długotrwałe skutki organiczne, włączając w to uzależnienie. Jest to przewlekła, nawracająca choroba charakteryzująca się przymusem szukania i brania narkotyku, czemu towarzyszą zmiany funkcjonalne oraz molekularne w mózgu. Naukowcy donoszą, że nawet do 50% komórek wytwarzających dopaminę może ulec uszkodzeniu w wyniku długotrwałego zażywania tego narkotyku, choćby tylko w niewielkich dawkach.

Osoby nadużywające metamfetaminę nie tylko są uzależnione, ale również mogą agresywnie się zachowywać, wykazywać niepokój, zagubienie, czy cierpieć na bezsenność. Mogą się u nich również pojawić zmiany psychotyczne, włączając w to paranoję, halucynacje słuchowe, zaburzenia nastroju czy omamy. Paranoja może doprowadzić do pojawienia się myśli samobójczych lub morderczych.

Przy przewlekłym nadużywaniu metamfetaminy może się rozwinąć tolerancja na narkotyk. W celu osiągnięcia zadowalajacego efektu, osoba musi albo brać coraz większe dawki w coraz mniejszych odstępach czasu, albo zmienić sposób przyjmowania tej substancji. W niektórych przypadkach, narkomani przestają jeść i spać wpadając w rodzaj przymusu brania, określanego mianem "run". W takich przypadkach wstrzykują sobie nawet gram narkotyku co 2- 3 godziny przez kilka dni dopóki nie wyczerpie się narkotyk, albo ich zachowanie będzie zbyt chaotyczne, żeby to kontynuować.

Chociaż nie ma żadnych fizycznych objawów zespołu odstawienia przy zaprzestaniu brania metamfetaminy, występuje jednak kilka znaczących wynikających z tego zaburzeń. Zalicza się do nich- depresję, niepokój, chroniczne zmęczenie, paranoję, agresywne zachowania, oraz ogromny głód narkotyku.
Ostatnio zmieniony 09.09.2005, 22:55 przez Phantom, łącznie zmieniany 1 raz.
Potępiony
Szalony pismak
Posty: 555
Rejestracja: 08.05.2005, 16:29
Lokalizacja: Szczecin

Re: Metamfetamina

Post autor: Potępiony »

Troche bym skorygował te definicje fakt działa krócej ale raczej nie intensywniej. I nie ma po niej zjebów w zasadzie 12 h po zażyciuczłowiek wygląda w miare normalnie jedynie jest przemęczony (wiadomo brak snu) i może normalnie jeść. Czy naprawdę wyniszcza organizm bardziej od zwykłej amfetaminy to nie mam pojęciaa poza tym raczej jest lepsza.
Konieczność jest najlepszym doradcą.
Yora
Młody aktywny
Posty: 12
Rejestracja: 04.01.2006, 02:18

Re: Metamfetamina

Post autor: Yora »

Dawkowanie: 10-50 mg. Metyloamfetamine można spożywać na wiele sposobów: injekcyjnie (domięśniowo i dożylnie),
Fuujjj!! Jak mozna se wstrzykiwac narkotyki do zyly albo reki strzykawka!! Bleeeh!!! :oops2:
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Metamfetamina

Post autor: Phantom »

Normalnie... strzykawki są bardzo przyjazne (:
juliette
Młody aktywny
Posty: 46
Rejestracja: 05.01.2006, 19:25
Lokalizacja: Polinezja Francuska

Re: Metamfetamina

Post autor: juliette »

a skad ty niby o tym wiesz, cio :P? hehe...nie no w sumie to zyly strzykawki to nic strasznego tyle ze co fajnego jest w dawaniu sobie w zyle? :?
"A woman is a foreign land,
Of which, though there he settle young,
A man will never quite understand
The customs, politics, and tongue."
Cure
Młody aktywny
Posty: 34
Rejestracja: 03.03.2006, 08:03
Lokalizacja: Polska ;]

Re: Metamfetamina

Post autor: Cure »

Z metą nie miałem do czynienia bezpośrednio,dla mnie bezsens-kopie może trochę silniej,a ryje organizm jeszcze bardziej.Chociaż artykuł chyba troszkę przesadzony...A otrzymywanie bardzo proste z tego co słyszałem.Potrzebne są:pseudoefedryna bądź efka (najtrudniej zdobyć) fosfor czerwony,jod krystaliczny i troszkę szkła laboratoryjnego.Przepis ukazał się w ogólnodostępnej prasie-rewelacyjny pomysł... :emm:
Wszystkie moje wypowiedzi są wynikiem nudy,której doświadczam i są wyłącznie wytworem mojej wyobraźni nie mającym odbicia w realnym życiu ^_^
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Metamfetamina

Post autor: JaGaKi »

NO to z rzeczy które każdy ma w domu :twisted:

A dawanie sobie w żyłe... odsyla mzainteresowanych do filmu Requiem for dream
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Metamfetamina

Post autor: Piqs - X »

2 kilo metki dla dobrej sylwetki ;d
ZooM
Młody rozbrykany
Posty: 282
Rejestracja: 25.07.2006, 17:35
Lokalizacja: Bydgoszcz Village

Re: Metamfetamina

Post autor: ZooM »

A wracając do tematu to kiedyś wziąłem i w sumie było wybornie, ale dopiero jakiś czas potem dowiedziałem się, że to nie była zwykła amfa tylko meta, ogólnie weselej niżna zwykłym speedzie ale następnego dnia proporcjonalnie gorzej..
Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani...

Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
ravi
Młody aktywny
Posty: 5
Rejestracja: 15.11.2006, 13:03

Re: Metamfetamina

Post autor: ravi »

Potępiony pisze: I nie ma po niej zjebów w zasadzie 12 h po zażyciuczłowiek wygląda w miare normalnie jedynie jest przemęczony (wiadomo brak snu) i może normalnie jeść.
jeżeli chcesz powiedzieć, że po metamfetaminie nie ma zjazdów, to chyba nie za bardzo wiesz o czym mówisz. Są i to na dodatek gorsze niż po zwykłej. Jeżeli próbowałeś i czułeś się dobrze, najprawdopodobniej kupiłeś od kolegi kolorowy ibuprom z domieszką witaminy b :lol: wybacz, ale większości się wydaje, ze kupuje czysty narkotyk, podczas gdy nie ma na to najmniejszych szans. To gówno przechodzi przez wiele łapek, z których każda dodaje coś od siebie, żeby zwiększyć masę. Do tego stopnia, że rzadko w ogóle dostajesz narkotyk. Dlatego też może się uznać za szczęśliwca, który metamfetaminy nigdy na oczy nie widział.
Potępiony
Szalony pismak
Posty: 555
Rejestracja: 08.05.2005, 16:29
Lokalizacja: Szczecin

Re: Metamfetamina

Post autor: Potępiony »

Zdaję sobie sprawę, że to gówno co sam zażywałem było jeszcze gorsze niż czysta amfetamina i tak naprawdę nie miałem styczności z metamfetaminą. Ale bynajmniej nie była to witamina b, przynajmniej nie całość. Z perspektywy czasu cieszę się, że nie żarłem tego ścierwa.
Konieczność jest najlepszym doradcą.
Jessica
Młody rozbrykany
Posty: 404
Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
Lokalizacja: Wrocław

Re: Metamfetamina

Post autor: Jessica »

Matko...
Mnie na sam widok strzykawki wszystko boli.
Nienawidze szczepień, więc już na pewno w życiu nie będę nic wstrzykiwała sobie dobrowolnie. brrr... :emm:
Let's make all dreams come true!
ZooM
Młody rozbrykany
Posty: 282
Rejestracja: 25.07.2006, 17:35
Lokalizacja: Bydgoszcz Village

Re: Metamfetamina

Post autor: ZooM »

Amfetamin i pochodnych raczej nie zażywa się dożylnie droga Jessico, najczęściej wciąga się je nosem albo zjada w postaci 'bomby', czyli po prostu zawinięte w jakiś papierek, można dosypać do piwka, albo po prostu delektować się smakiem wyjadając zawartość woreczka (niektózi lubią ten smak inni nie, trudno go do czegoś porównać, taki gorzkawo kwaśny, troche podobny do Ecstasy, ale to ze względu na to że u nas najcześciej się do MDMA dodaje Amfetaminy, chociaz ostatnio tabletki się schrzaniły i czesto są są spotykane 'podróby' z MDA, zamiast MDMA co robi dosyć znaczącą różnicę, bo jest to jakby półprodukt, ale za to tańszy i niestety bardziej szkodliwy dla organizmu).

Co do narkotyków zażywanych dożylnie to głównie zaliczają się do nich opiaty, czyli Heroiny, albo po Polsku i wg polskiej receptury 'kompot'. Najczesciej spotykane w postaci brązowego proszku (stąd w angielskim nazwa 'brown sugar'), sprzedawane w małych ilościach i w naszym kraju bardzo trudno dostępne w oryginalnej formie (nie kompot produkowany po piwnicach, bo znów mamy tu problem, że jest to jakoby półprodukt albo inaczej rzecz ujmując Polska podróbka) ze względu na bardzo wysoką cenę (a i tak jest to już Heroina z czymś wymieszana bo czysta jest po prostu za mocna i prawdopodobnie wiele osób by zaliczyło przypadkowy 'złoty strzał' po zażyciu takiej dawki czystego narkotyku jaką zwykle przyjmują z tego rozrzedzonego, no a poza tym kwestia tego że w taki sposób jest większy zysk).
Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani...

Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Metamfetamina

Post autor: JaGaKi »

a ja paląc papierosy czułem się źle psychicznie...
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
ODPOWIEDZ