Wasze nałogi

Narkotyki, alkohol i inne używki. Tutaj możesz dowiedzieć się o nich prawie wszystkiego, a także porozmawiać na ich temat.
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Wasze nałogi

Post autor: Offik »

Paweł pisze:sie nie wypowiadałem? :zdziwko:


czy jeżeli nie lubie palących w moim towarzystwie to tez nałóg? taki od nie palenia? :cinol:

hmmm.... tak zacząłem się zastanwiać jakie mam nałogi.
muzyka. podróżowanie. "coś robienie". zarabianie? czekolada do kanapek, taka w pomaranczowym opakowaniu. arbuz, truskawki, winogorono (ale to sezonowo ;p ).

troche sie jeszcze znajdzie... (-;
no nie wierze... ideał po prostu :P ze świecą szukać ludzi którzy mają tylko takie nałogi:)

Definicja Nałogu za wiki
Nałóg to zakorzeniona dysfunkcja sprawności woli przejawiająca się w chronicznym podejmowaniu szkodliwych dla organizmu decyzji, które są sprzeczne z przesłankami rozeznania intelektualnego.

Przyczyną nałogu jest mentalne uzależnienie od bodźca lub grupy bodźców, przejawiające się dezintegracją władz psychicznych: intelektu i woli. W odróżnieniu jednak od uzależnienia, będącego jedynie składową, w nałogu mamy do czynienia ze świadomym łamaniem imperatywów rozeznania intelektualnego.

Egzemplifikacją wyszczególnionej zależności będzie przykład chorego, któremu dla złagodzenia bólu, podaje się morfinę. Osoba taka nie ma świadomości intelektualnej. Brak rozeznania intelektualnego wskazuje, że mamy do czynienia z uzależnieniem, a nie nałogiem. Klasycznym przykładem, obrazującym mechanizm nałogu, jest nikotynizm. Nałogowy palacz doskonale wie, że palenie szkodzi. Bagatelizuje jednak dane dostarczane mu przez intelekt. Wola podejmuje zatem sprzeczną z rozeznaniem intelektualnym decyzję i człowiek uzależniony od nikotyny sięga po papierosa. Następuje konflikt pomiędzy rozeznaniem intelektualnym, które podpowiada, iż palenie jest szkodliwe, a decyzją woli. Jeżeli dezintegracja jest utrwalona, mamy do czynienia z nałogiem.
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wasze nałogi

Post autor: Paweł »

no bo ja fajny chłopak jestem :D
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
agatka
Młody aktywny
Posty: 104
Rejestracja: 03.08.2006, 10:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Wasze nałogi

Post autor: agatka »

czy ja wiem... sporo jest wbrew pozorom takich ludzi :)

(nie umniejszając fajności Pawła :wink: )
..."A ona krążyła coraz szybciej... niczym zagubiony motyl"...
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Wasze nałogi

Post autor: Martuśka »

no niby nałóg jest zły i szkodliwy znaczy taki powinien być wg tej definicji ale przecież np. czekolada wywołuje złe skutki ( tycie, cholesterol itd) he he ale na tym świecie wszystko jest szkodliwe jeśli chodzi o jedzenie, nawet zdrowej żywności nie ma...
trzeba sie nauczyć odróżnić nałóg od uzależnienia a przyznam ze myślałam ze to to samo, pomyliłam sie...
na tym forum tworzymy nowa definicję nałogu i nasze nałogi to podświadoma przyjemność dla organizmu która nie wywołuje widocznych skutków ubocznych i jest prawie nieszkodliwa dla naszego organizmu :)
agatha2
Młody aktywny
Posty: 198
Rejestracja: 27.01.2007, 14:54
Lokalizacja: Sieradz

Re: Wasze nałogi

Post autor: agatha2 »

zależy jaka czekolada...
Everytime I look around I see People don't care about you and me Take a look inside your heart You see The human are not the same But you are just like me
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: Wasze nałogi

Post autor: melOn »

ostatnio moim nałogiem jest gyros ;] mogę nie jeść nic innego przez cały dzień by w końcu sobie wynagrodzić to ;d

czasami jeszcze marsy delight ;]
smerfetka007
Młody aktywny
Posty: 61
Rejestracja: 04.03.2007, 14:20

Re: Wasze nałogi

Post autor: smerfetka007 »

nie mam nałogów.... jak narazie :P
Ostatnio zmieniony 06.09.2007, 23:28 przez smerfetka007, łącznie zmieniany 1 raz.
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Wasze nałogi

Post autor: Martuśka »

mi doszło mięsko zapiekane w marynacie ( pychotka) i zakupy ( zły nałóg, bardzo zły, oj nie dobra Marta :P)
shyduo
Człowiek czynu
Posty: 1958
Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
Płeć: mężczyzna

Re: Wasze nałogi

Post autor: shyduo »

Moim nałogiem jest cielesne okazywanie uczuć mej ukochanej kobiecie :twisted: :twisted:
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Wasze nałogi

Post autor: *MysterY* »

mam nowy nałóg... Gokarty! :mrgreen:
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Wasze nałogi

Post autor: Offik »

shyduo pisze:Moim nałogiem jest cielesne okazywanie uczuć mej ukochanej kobiecie :twisted: :twisted:
ja ostatnio sie uwolnilem od tego "nalogu":P aczkolwiek nadal bardzo to lubie:P
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Wasze nałogi

Post autor: Martuśka »

ostatnio moim nałogiem stały sie owoce, szczególnie melony i winogrona :P:P a czasem jeszcze jeżynki podjadam :P
Centi66691
Człowiek czynu
Posty: 1241
Rejestracja: 23.09.2007, 13:13
Lokalizacja: Hollyłódź

Re: Wasze nałogi

Post autor: Centi66691 »

Moim nałogiem jest Taniec wszelkiej dziedziny tańczę w sklepie domu szkole :P i wiele innych :) oczywiścię uwielbiam jeść słodycze jak każdy...A tak wogółe i w szczególe to Dzień bez śmiechu jest dla Mnie dniem straconym :) :D :D
"Wielcy Tancerze nie są wielcy z powodu swojej techniki, lecz pasji"
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: Wasze nałogi

Post autor: melOn »

Martuśka pisze:ostatnio moim nałogiem stały sie owoce, szczególnie melony...
Martuśka no wiesz ! ;d

hehe

a tak do tematu

orzeszki w czekoladzie ;-)
Centi66691
Człowiek czynu
Posty: 1241
Rejestracja: 23.09.2007, 13:13
Lokalizacja: Hollyłódź

Re: Wasze nałogi

Post autor: Centi66691 »

a i jeszcze orzeszki w miodzie i karmelu :)
"Wielcy Tancerze nie są wielcy z powodu swojej techniki, lecz pasji"
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Wasze nałogi

Post autor: Martuśka »

oj no ciebie melOn jeść nie mam zamiaru mimo, że cie lubie :)
mój nałóg - sudoku :)
Justyśka
Szalony pismak
Posty: 506
Rejestracja: 21.10.2007, 13:30
Płeć: kobieta
Lokalizacja: LiSóW

Re: Wasze nałogi

Post autor: Justyśka »

Centi66691 pisze:Moim nałogiem jest Taniec wszelkiej dziedziny tańczę w sklepie domu szkole :P i wiele innych :)
facet, który uwielbia tańczyć...hmmm takich to dopiero ze świecą szukać;) bez względu jaki to taniec masz u mnie plusika
"Na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś." Saint-Exupery
........................:::::::::::::::::::::.............................
"Nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. Rob, co ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogla potem w lustrze spojrzeć sobie w twarz." L.M Montgomery
shyduo
Człowiek czynu
Posty: 1958
Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
Płeć: mężczyzna

Re: Wasze nałogi

Post autor: shyduo »

Dlaczego ze świecą?? Jest już nas przynajmniej dwóch, a myślę, że kilku się tu jeszcze znajdzie ;)

Do tego Centi to nie tylko, ze lubi tańczyć, ale do tego żyje tańcem ;)
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Wasze nałogi

Post autor: =MiLi= »

Zgadzam się z shyduo :) Jest mnóstwo Facetów, którzy lubią tańczyć i robią to świetnie :)
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
aguśka
Człowiek czynu
Posty: 1108
Rejestracja: 14.07.2007, 14:33
Płeć: kobieta

Re: Wasze nałogi

Post autor: aguśka »

mój nałóg to... spanie:) jak tylko pczuję kołderkę to czuję że jestem w niebie:)
no i jeszcze:
tortilla, albo chipsy(nie mogę bez nich żyć) sałatki przeróżniaste, arbuzy, ogólnie lubię owoce, orzechy (wszystkie: zaczynająć od włoskich a kończąc na ziemnych) no i chyba necik.....


a skoro o tańcu mowa to też to uwielbiam,(nawet nie kiepsko mi to wychodzi- nie chwaląc sie) najbardziej chyba taką muzykę gdzie można się naprade wybawić np. weselna, dystkotekowa też mozy być, a odpada twist, walc polka, i inne rózne "wynalaki" ( odpada to ze względu na to ze nie umie tego tańczyc, choć podziwiam i zazdroszczę osobom, które są w tym dobre)
"Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywaja takie rozmowy własne lub zaszłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhaja gdzieś na nas zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.."
"Hera moja miłość"
ODPOWIEDZ