Palisz...?

Narkotyki, alkohol i inne używki. Tutaj możesz dowiedzieć się o nich prawie wszystkiego, a także porozmawiać na ich temat.
ODPOWIEDZ
Jessica
Młody rozbrykany
Posty: 404
Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
Lokalizacja: Wrocław

Re: Palisz...?

Post autor: Jessica »

W podstawówce wypaliłam jakieś 8, ale głównie żeby spróbować. Nie palę, ale bez bicia przyznaję się, że zapaliłam po jednym przed egzaminem, jedynie dla odstresowania(pomogło). Aktualnie nie palę i palić nie będę. Moja mama jak chce zapalić, to wychodzi na balkon. Jest zasada, że w mieszkaniu i w jej samochodzie się nie pali, żeby nie śmierdziało. Goście muszą się podporządkować :) Siostra też nie pali.
Let's make all dreams come true!
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Palisz...?

Post autor: Wang »

Coz... rzucilem :-] Juz rok czas jak nie pale. Oczywiscie zdarzylo sie w przeciagu tego roku, ze siegnalem po papierosa, ale to bylo chyba dwa razy :P I to bylo dawno...
Veni Vidi Vici
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Palisz...?

Post autor: Martuśka »

nie pale i nie będe palić. Właśnie kilka dni temu byli u nas kuzyn z żoną i akurat rzucają palenie i nie palą dwa tygodnie. Okazało sie ze jak wyliczyli ile im wychodziło na miesiąc kasy za te papierosy to sie przerazili bo wyszło 500 złotych!!! a na rok ponad 6000 złotych!!! :shock: taka kasa idzie z dymem, dosłownie. no i głównie dlatego nie mam zamiaru wpadać w ten nałóg. Ale przyznam sie ze zdarzało mi sie zapalić po pijaku i sama tego dokładnie nie pamiętam, zdarzyło sie tak ze trzy razy. Całe szczęście moi rodzice nie palą i nigdy nie palili tylko mój brat pali ale nie w domu.

Nie zaczne palić jeszcze też dlatego że nie chce zeby ode mnie śmierdziało fajkami i w moim domu no i oczywiście nie chce truć innych.

Mam jeszcze taki zwyczaj ze wychodze na dwór jeśli ktoś pali przy mnie a czasem nawet wypraszam taką osobą albo proszę żeby nie paliła, po co ma mnie truć!
m1h4l
Młody aktywny
Posty: 88
Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
Lokalizacja: Łódź

Re: Palisz...?

Post autor: m1h4l »

Nie palę i nie mam zamiaru.
Po prostu PO CO?
quidquid latine dictum sit, altum videtur
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Palisz...?

Post autor: Martuśka »

zapomniałam dodać ze moi wszyscy znajomi, znaczy taka nasza paczka, to osoby nie palące:) ciesze sie tak dobrze trafiłam:):)
Gonzo
Młody aktywny
Posty: 51
Rejestracja: 16.03.2007, 20:23
Lokalizacja: Skawina

Re: Palisz...?

Post autor: Gonzo »

Ale ja nienawidzę papierosów...
W gimnazjum nauczyłem się palić od kumpla ale po 2 miesiącach przestałem. Rok później znowu zacząłem przez innego kumpla i po roku palenia (chociaż i tak nie paliłem dużo bo średnio 3 papierosy dziennie) stwierdziłem że jestem uzależniony i potem cały rok męczyłem się z tym żeby rzucić, i jak na złość moja dziewczyna paliła. Dlatego musiałem przedsięwziąć drastyczne kroki walki z nałogiem - zerwałem z tą dziewczyną. Na szczęście od dłuższego czasu znowu mogę się uważać za osobę wolną od nałogów. Ale odtąd nienawidzę papierosów z całego serca bo muszę rzadziej chodzić przez nie na imprezy (żeby nie zapalić przypadkiem po pijaku) i pilnować się na każdym kroku żeby mi się palić nie zachciało.
All crimes should be teasured
if they bring thee pleasure
Spooky
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 12.05.2007, 15:42

Re: Palisz...?

Post autor: Spooky »

Palić? Czemu nie, z przerwami sięgam po fajki od 4 lat, dodatkowo nadużywam alkoholu xD

Jak ktoś wciska wam głupoty, że sportowcy nie palą, piją, puśćcie to mimo uszu. Brednie. Na studiach biegam na AZSie, mam doskonałe wyniki i jak na razie zero problemów ze zdrowiem...
Paweł pisze:Na szczęście, w sumie chyba nikt z mojego najbliższego towarzystwa nie pali... a niech tylko sprobują ;D
Chcesz się założyć :P
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Palisz...?

Post autor: =MiLi= »

Spooky pisze:Palić? Czemu nie, z przerwami sięgam po fajki od 4 lat, dodatkowo nadużywam alkoholu xD
Żaden powód do chwalenia... :roll:
Spooky pisze:
Paweł pisze:Na szczęście, w sumie chyba nikt z mojego najbliższego towarzystwa nie pali... a niech tylko sprobują ;D
Chcesz się założyć :P
A Ty myślisz, że wszyscy na świecie palą? Albo się z tym kryją? Moi najbliżsi znajomi, przyjaciele nie palą. Mam znajomych, którzy niestety to robią, ale Ich problem, Ich życie, Ich zdrowie... skoro nie słuchają nikogo i sami je sobie niszczą...
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Spooky
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 12.05.2007, 15:42

Re: Palisz...?

Post autor: Spooky »

Tylko, że ja się nie chwalę... i mimo wszystko jest z czego... Zresztą czy to jest topic: oceń poprzednika?

Masz rację... Myślę, że wszyscy na świecie palą biernie... i przynajmniej raz w życiu sięgają po papierosa.

Cieszy mnie fakt, że twoi najbliżsi znajomi nie palą, piją tylko wodę mineralną, są semiwegetarianami i może nie zginą przed 30. Tylko co z tego? Jakoś nigdy nie zdarzało mi się dzielić przyjaciół na czystych i zadymionych...
Gonzo
Młody aktywny
Posty: 51
Rejestracja: 16.03.2007, 20:23
Lokalizacja: Skawina

Re: Palisz...?

Post autor: Gonzo »

Spooky pisze:Jakoś nigdy nie zdarzało mi się dzielić przyjaciół na czystych i zadymionych...
Mi się zdarza bo przy tych "zadymionych" trzeba się pilnować i ćwiczyć asertywność jak oni palą.
Spooky pisze:dodatkowo nadużywam alkoholu xD
Witaj w klubie, na tym forum stanowimy mniejszość :twisted:
All crimes should be teasured
if they bring thee pleasure
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Palisz...?

Post autor: =MiLi= »

Spooky pisze:Tylko, że ja się nie chwalę... i mimo wszystko jest z czego... Zresztą czy to jest topic: oceń poprzednika?
Nie, ale jest tof forum i mam prawo wyrazić swoje zdanie. Nie oceniłam Cię, nie napisałam, ze jesteś taki czy taki, ale napisałam co na ten temat myślę.
I nadal nie uważam, ze jest to powód do chwalenia.. no chyba, ze w Twoim gronie. W moich oczach zachwytu nie zobaczysz...
Spooky pisze:Masz rację... Myślę, że wszyscy na świecie palą biernie... i przynajmniej raz w życiu sięgają po papierosa.
I tu nie masz racji, znam osobiście kilka osób, którzy nigdy w życiu papierosa w ustach nie mieli. A że wszyscy na świecie palą biernie to prawda... ale nie mamy na to wpływu. Ja kiedyś popalałam, ale na szczęście wyrosłam z tego, nie ma w paleniu nic pociągającego moim zdaniem.
Spooky pisze:Cieszy mnie fakt, że twoi najbliżsi znajomi nie palą, piją tylko wodę mineralną, są semiwegetarianami i może nie zginą przed 30. Tylko co z tego? Jakoś nigdy nie zdarzało mi się dzielić przyjaciół na czystych i zadymionych...
A kto Ci powiedział, że tak jest? :roll: Rany... wyobraź sobie, ze moi znajomi są normalnymi przeciętnymi ludźmi, którzy po prostu się nie trują fajkami! Pijemy owszem, ale bez przesady, czasu upijania się dawno mamy już za sobą... Widzisz, mam takiego farta, ze nie muszę dzielić ich na palących czy nie, bo szczęśliwie Ci najbliżsi mi są na tyle rozsądni, ze nie palą.
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Spooky
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 12.05.2007, 15:42

Re: Palisz...?

Post autor: Spooky »

=MiLi= pisze:W moich oczach zachwytu nie zobaczysz...
Po tym zdaniu pełnym goryczy, muszę iść zapalić...
=MiLi= pisze:I tu nie masz racji, znam osobiście kilka osób, którzy nigdy w życiu papierosa w ustach nie mieli.
Czyli jeszcze całe życie przed nimi...
=MiLi= pisze:Widzisz, mam takiego farta, ze nie muszę dzielić ich na palących czy nie, bo szczęśliwie Ci najbliżsi mi są na tyle rozsądni, ze nie palą.
A wszytko to... subiektywne odczucia...

Lol... szczerze to napisałem pierwszy post z ciekawości, kto okaże się obrońcą prawości, podłapie fresha w topicu i skrytykuje "złego" nałogowca... fajnie się to czyta z mojej perspektywy...

Skoro już poleciało takie OT, więc mała analiza:
MiLi
Postów: 2601
[2% z całości / 3,00 postów dziennie]
Ze statystyk wynika, że forum jest dość istotnym elementem twojego życia... Wchodząc na stronkę, czytasz większość nowych postów i próbujesz ustosunkować się do ich treści... na drugim planie jest treść, na pierwszym głód posta... Niezależnie czy wyskoczyłbym z tekstem: Palenie to zło, moja sąsiadka pali i jest brzydka, czy: Pale bo lubię i wy też powinniście, to jest cool... i tak naskrobałabyś odp., taki mały paradoksik...

Paradoksalnie jestem złośliwy...

Cu gl bez nikotyny
*MysterY*:
"Dj nie nawija :P Tzn nawija na jakis badziewnych dyskotekach od nawijania jest MC :mrgreen: "

That's Me xD
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Palisz...?

Post autor: =MiLi= »

Spooky pisze:
=MiLi= pisze:W moich oczach zachwytu nie zobaczysz...
Po tym zdaniu pełnym goryczy, muszę iść zapalić...
Smacznego :roll:
Spooky pisze:
=MiLi= pisze:I tu nie masz racji, znam osobiście kilka osób, którzy nigdy w życiu papierosa w ustach nie mieli.
Czyli jeszcze całe życie przed nimi...
Uwierz, ze już dawno wyrośli z gówniarstwa i papierosy to dla nich gówno. Nie generalizuj. Jeśli Ty masz słabą wolę i pociąg do fajek to nie znaczy, ze wszyscy tak mają. Halo! Włącz logiczne myślenie!
Spooky pisze:
=MiLi= pisze:Widzisz, mam takiego farta, ze nie muszę dzielić ich na palących czy nie, bo szczęśliwie Ci najbliżsi mi są na tyle rozsądni, ze nie palą.
A wszytko to... subiektywne odczucia...
Nie inaczej.
Spooky pisze:Lol... szczerze to napisałem pierwszy post z ciekawości, kto okaże się obrońcą prawości, podłapie fresha w topicu i skrytykuje "złego" nałogowca... fajnie się to czyta z mojej perspektywy...
Nie jestem "obrońcą prawości". Napisałam tylko swoje zdanie. Drażni mnie jak ktoś uważa się za "och i ach", bo pali i nadużywa alkoholu.. sorry, ale to głupie i infantylne, tak robią dzieci w podstawówce :roll:
Spooky pisze:
MiLi
Postów: 2601
[2% z całości / 3,00 postów dziennie]
Ze statystyk wynika, że forum jest dość istotnym elementem twojego życia... Wchodząc na stronkę, czytasz większość nowych postów i próbujesz ustosunkować się do ich treści... na drugim planie jest treść, na pierwszym głód posta... Niezależnie czy wyskoczyłbym z tekstem: Palenie to zło, moja sąsiadka pali i jest brzydka, czy: Pale bo lubię i wy też powinniście, to jest cool... i tak naskrobałabyś odp., taki mały paradoksik...
NIe da się ukryć, ze jest istotnym elementem mojego życia. Podjęłam się moderowania forum, więc to chyba normalne, ze czytam i się udzielam. Na drugim planie jest treść na pierwszym głód posta? W Twoim przypadku tak jest rozumiem? Bo ja za długo mam do czynienia z forami, zeby mieć taką hierarchię. Heh to Twoje zdanie, na szczęście ludzie tu mnie znają i wiedzą jaka jestem i na nic Twoje glupie zaczepki :nom: Piszę jak mam ochotę, albo coś mnie "ruszy"

Ile Ty w ogole masz lat? :roll: Bo piszesz jak jakiś dzieciak...
Żaluję, ze wdałam się w tak bezsensowną dyskusję :roll:
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Spooky
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 12.05.2007, 15:42

Re: Palisz...?

Post autor: Spooky »

=MiLi= pisze:Uwierz, ze już dawno wyrośli z gówniarstwa i papierosy to dla nich gówno. Nie generalizuj. Jeśli Ty masz słabą wolę i pociąg do fajek to nie znaczy, ze wszyscy tak mają. Halo! Włącz logiczne myślenie!
A czy ty już włączyłaś? Dasz sobie rękę uciąć, że nigdy nie zapalą? Ludzie sięgają po papierosa z różnych powodów, często ze stresu, często zaczynają palić w pracy/na studiach... Niektórzy odreagowują w alkoholu, inni żując gumę, a jeszcze inni kupują malborasy... W moim przypadku, teks o "słabej woli" jest raczej zupełnie nie na miejscu...
=MiLi= pisze: Nie jestem "obrońcą prawości". Napisałam tylko swoje zdanie. Drażni mnie jak ktoś uważa się za "och i ach", bo pali i nadużywa alkoholu.. sorry, ale to głupie i infantylne, tak robią dzieci w podstawówce :roll:
Podobnie jak infantylne jest nauczenie się czytania ze zrozumieniem... a średnio ci to wychodzi. Gdzieś napisałem, że jestem "och i ach"... czy po prostu tekst pasuje do twojego posta... wywołuje dreszcz...
=MiLi= pisze: NIe da się ukryć, ze jest istotnym elementem mojego życia. Podjęłam się moderowania forum, więc to chyba normalne, ze czytam i się udzielam. Na drugim planie jest treść na pierwszym głód posta? W Twoim przypadku tak jest rozumiem? Bo ja za długo mam do czynienia z forami, zeby mieć taką hierarchię. Heh to Twoje zdanie, na szczęście ludzie tu mnie znają i wiedzą jaka jestem i na nic Twoje glupie zaczepki :nom: Piszę jak mam ochotę, albo coś mnie "ruszy"
Co innego udzielać się, a co innego wypowiadać i "prostować" każdy topic. Ok, więc wytłumacz mi czym była ta "treść" twojego postowania? Co osiągnęłaś, jakieś przesłanie... oprócz tego, że: masz normalnych przyjaciół, bo nie palą; lubisz słowo Halo (nie powiem, też lubię); generalizujesz o wiele bardziej ode mnie, albo żyjesz w szklanym pudełku; masz skłonność do nadinterpretacji czyjeś wypowiedzi;
=MiLi= pisze:Żaluję, ze wdałam się w tak bezsensowną dyskusję :roll:
Dlatego będziesz co jakiś czas wchodzić na forum i spr. czy nie odpisałem w temacie...
=MiLi= pisze:Ile Ty w ogole masz lat? :roll: Bo piszesz jak jakiś dzieciak...
Najpierw ile masz lat, później jaki masz numer telefonu?

PS. Zazwyczaj brak argumentów kończy się tekstem: ile ty masz lat i zarzuceniem komuś dziecinności... wybacz dorosła, idę posprzątać legosy :(

EDIT: Czy nie możesz żyć bez emotikonów?
*MysterY*:
"Dj nie nawija :P Tzn nawija na jakis badziewnych dyskotekach od nawijania jest MC :mrgreen: "

That's Me xD
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Palisz...?

Post autor: Offik »

OT
Spooky pisze: Najpierw ile masz lat, później jaki masz numer telefonu?
A po co mili niby twoj numer telefonu?

ale wracajac do tematu. ja pale, ale nie widze w tym specjalnego powodu do dumy. a twoje wypowiedzi spooky naprawde pokazuja w jak dziecinny sposob podchodzisz do palenia.
Gonzo
Młody aktywny
Posty: 51
Rejestracja: 16.03.2007, 20:23
Lokalizacja: Skawina

Re: Palisz...?

Post autor: Gonzo »

Ja palenie wy***łem w ch** Mam nadzieję że Mili i reszta moje podejście do papierosów potraktuje jako dość dorosłe. Ale Spookyego dobrze rozumiem, mam znajomych którzy podzielają jego podejście. Dziecinne jest jedynie gdy osoby palące mówią że nie są uzależnione i że mogą rzucić w każdym momencie.

A propos sporu Mili i Spookyego: kto się czubi ten się lubi :twisted:
All crimes should be teasured
if they bring thee pleasure
Spooky
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 12.05.2007, 15:42

Re: Palisz...?

Post autor: Spooky »

Spooky pisze:
=MiLi= pisze:Uwierz, ze już dawno wyrośli z gówniarstwa i papierosy to dla nich gówno. Nie generalizuj. Jeśli Ty masz słabą wolę i pociąg do fajek to nie znaczy, ze wszyscy tak mają. Halo! Włącz logiczne myślenie!
A czy ty już włączyłaś? Dasz sobie rękę uciąć, że nigdy nie zapalą? Ludzie sięgają po papierosa z różnych powodów, często ze stresu, często zaczynają palić w pracy/na studiach... Niektórzy odreagowują w alkoholu, inni żując gumę, a jeszcze inni kupują malborasy... W moim przypadku, teks o "słabej woli" jest raczej zupełnie nie na miejscu...
=MiLi= pisze: Nie jestem "obrońcą prawości". Napisałam tylko swoje zdanie. Drażni mnie jak ktoś uważa się za "och i ach", bo pali i nadużywa alkoholu.. sorry, ale to głupie i infantylne, tak robią dzieci w podstawówce :roll:
Podobnie jak infantylne jest nauczenie się czytania ze zrozumieniem... a średnio ci to wychodzi. Gdzieś napisałem, że jestem "och i ach"... czy po prostu tekst pasuje do twojego posta... wywołuje dreszcz...
=MiLi= pisze: NIe da się ukryć, ze jest istotnym elementem mojego życia. Podjęłam się moderowania forum, więc to chyba normalne, ze czytam i się udzielam. Na drugim planie jest treść na pierwszym głód posta? W Twoim przypadku tak jest rozumiem? Bo ja za długo mam do czynienia z forami, zeby mieć taką hierarchię. Heh to Twoje zdanie, na szczęście ludzie tu mnie znają i wiedzą jaka jestem i na nic Twoje glupie zaczepki :nom: Piszę jak mam ochotę, albo coś mnie "ruszy"
Co innego udzielać się, a co innego wypowiadać i "prostować" każdy topic. Ok, więc wytłumacz mi czym była ta "treść" twojego postowania? Co osiągnęłaś, jakieś przesłanie... oprócz tego, że: masz normalnych przyjaciół, bo nie palą; lubisz słowo Halo (nie powiem, też lubię); generalizujesz o wiele bardziej ode mnie, albo żyjesz w szklanym pudełku; masz skłonność do nadinterpretacji czyjeś wypowiedzi;
=MiLi= pisze:Żaluję, ze wdałam się w tak bezsensowną dyskusję :roll:
Dlatego będziesz co jakiś czas wchodzić na forum i spr. czy nie odpisałem w temacie...
=MiLi= pisze:Ile Ty w ogole masz lat? :roll: Bo piszesz jak jakiś dzieciak...
Najpierw ile masz lat, później jaki masz numer telefonu?

PS. Zazwyczaj brak argumentów kończy się tekstem: ile ty masz lat i zarzuceniem komuś dziecinności... wybacz dorosła, idę posprzątać legosy :(

EDIT: Czy nie możesz żyć bez emotikonów?
EDIT down: To był joke... tak mi się zdawało xD

Palaczy uważacie za czyste zło... a to też ludzie, rano wstają do pracy, jedzą obiad, wieczorem idą się zabawić... w między czasie wypalą paczkę, nawet nie zwracając na to uwagi.

Raczej lightowy, a nie dziecinny... palę bo lubię, piję Warkę Strong, a nie Tyskie bo też lubię, gram na elektryku a nie klasycznej bo też lubię... Próbujecie mi wmówić, że palenie to wstyd, co mnie raczej w małym stopniu przekonuje i bawi... Wszystko to subiektywne odczucie, wy chcecie zrobić zaś z tego obiektywną opinię... I kto tu jest dziecinny?

Ehh zamiast edycji, postowanie się clickło :(
*MysterY*:
"Dj nie nawija :P Tzn nawija na jakis badziewnych dyskotekach od nawijania jest MC :mrgreen: "

That's Me xD
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Palisz...?

Post autor: stefan »

koniec flejmu.

proszę skończyć z wycieczkami, bo się pogniewamy.
nie będziemy oceniać kto zaczął ani kto jest dobry czy zły - natychmiast kończymy spór.

¿comprendo?
Blood On The Ground
mroczny karol
Posty: 1085
Rejestracja: 26.08.2005, 12:37
Lokalizacja: Poznań

Re: Palisz...?

Post autor: Blood On The Ground »

Nie palę. Ale żałuję, że zapaliłam. Bo teraz nieprawdopodobnie ciągnie (Offik wiesz coś o tym ; )). Nie uważam, żeby było to coś okropnego. Ot, ludzki wybór. W końcu mamy wolny kraj. Stwierdzę tylko, że Duńczycy mają to we krwi. Na koncercie Ozzy'ego było biało.
Żyć to znaczy rodzić się powoli
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Palisz...?

Post autor: Paweł »

Nie będzie wolno palić na przystankach
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,4239786.html

"W Łodzi będzie obowiązywać zakaz palenia tytoniu na przystankach i placach zabaw"...
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
ODPOWIEDZ