parada równości - głupota czy walka o swoje prawa ???

Dzisiejszy świat i Polska to wiele kontrowersji i pytań. W tym forum poruszamy wszystkie problemy polityczne, gospodarczo-społeczne i kulturalno-religijne świata. Tu możecie pisać co Wam się nie podoba w dzisiejszym systemie, który kraj będzie nowym supermocarstwem i który polityk jest skorumpowany (-;
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: parada równości - głupota czy walka o swoje prawa ???

Post autor: vanessa »

o kurcze :Wink: nawet nie chce mi sie przeprowadzac kontrataku :Wink:
uuu... czyżbyś zauważył że jednak nie dasz rady??
wcale sie nie dziwie... z takim mega-darem wypowiedzi..
jesteś żałosny... chciałabym żeby Ci to ktoś powiedzial kiedyś w twarz!
nawet jeśli mialeś zamiar, to nic Ci z tego nie wyszło mblaster
a jednak :Smile:
a jednak nie, nie zasłużyłeś na coś takiego..
sorry, ale żeby kogoś urazić to też potrzeba jakąś "ociupinke" inteligencji.. przepraszam.. ale mam wrażenie że Tobie jej brakuje..
Stefek... przynalezysz do Mlodzierzy Wszechpolskiej? Very Happy <hahaha>
po pierwsze. wydaje mi sie ze szacunek sie należy nie Stefek a Stefan..
po drugie. MłodzieŻy
po trzecie o Młodzieży Wszechpolskiej wiesz tylko tyle że są przeciwni związkom homoseksualnym :zdziwko:
po czwarte. zauważyłam po Twoich postach, że wiedza którą posiadasz jest strasznie powierzchowna..
może popracuj nad Tym hmm ??
a Kościoł *nie religie a Kosciol* bede pojezdzal, najezdzal, przejezdzal i inne takie z tego wzgledu ze to oni od zarania dziejow szerza ciemnote Wink
Chwała Bogu , że nie możesz szerzyć swoich przemyślanych idei na całym świecie..
nie wiem i nie chce wiedziec jakby wygladal wtedy świat..
nie sadzisz że nadużywasz słowa ciemnota, Blastuś
<hahaha>



Papieza (tak jego tez pojade.. a co?)
wiesz co mam ochote napisać, żebyś zgnił gdzieś gdzie nikt nie będzie Cie ogladał, bo i po co..
ale powiem tylko tyle całkowity brak szacunku, jakichkoliwek.. jakichkolwiek wartości w życiu.. :?

a bog bede pisal jak mi sie podoba Nom za to Szatan i Rudy Bączek bede pisal z duzej
wiesz mblaster.. to zajebiscie dobrze o dobie świadczy..
spoko kolo z Ciebie.. (tą wypowiedz chyba najłatwiej zrozumiałes co??)


nie urazilem CIebie piszac Rudy Bączek z duzych liter?
wiesz kogo mógłbyś urazić, swoich rodziców gdyby przeczytali Twoja wypowiedz..
wiesz jakby sie czuli? znasz takie magiczne słowo ~WsTyD~


prosze o wyrozumialosc ze strony admina i moderatorów. musiałam : -(
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: parada równości - głupota czy walka o swoje prawa ???

Post autor: Virgin »

Uhhhhhh gorąco się tu robi...

A ja się zgadzam z obiema stronami.

Po pierwsze: z MysterY i z mblaster - uważam homoseksualizm (i bi) za coś normalnego i nie potępiam tego.

A z drugiej strony: zgadzam się z resztą, że mblaster trochę się zapędził i niepotrzebnie zaczął unosić.

Moje zdanie, co do tej sprawy jest takie: legalizacja związków homo - TAK. Bo niby dlaczego nie mieliby pokazywać jak się kochają właśnie przez związki małżeńskie? Tak wogóle nie wierze w małżeństwa (bo dla mnie nie są one trwałe i potrzebne), ale jeśli któś czuje potrzebe ożenić się czy wyjść za mąż to dlaczego nie może mieć takiego prawa? Co z tego, że jej wybranką , jego wybrankiem jest ta sama płeć? Jesteśmy ludźmi i mamy te same prawa. I TO NIE JEST CHOROBA! Ludzie się tak rodzą!!! A wogóle, to Bóg nas stworzył i on zadecydował jacy będziemy, to nie jest tak, że człowiek się rodzi i sobie myśli "Hmmmm no dobra to kim tu moge być? Może homoseksulalistą? Taaaakkk, wyśmienity wybór, większość będzie mnie mieszać z błotek, bo jestem inny. Tak, będę homo". NIE, człowiek się rodzi jaki się rodzi i niewiele od niego zależy. Wydaje mi się, że powinniśmy podziwiać odwagę tych ludzi, którzy nie boją się wyjść z mieszkania i powiedzieć światu: "Jestem inny od was".

Jeśli chodzi o dzieci, też nie mam nic przeciwko. Dlaczego? Bo dwóch tatusiów, czy dwie mamy czasem mogą zapewnić dziecku lepsze wychowanie niż jeden rodzic albo dwoje. Teraz popadam w skrajności, ale jak byście wybrali? Dwóch tatków i szczęśliwe dzieciństwo w dostatku i dostępem do dobrych szkół, czy mame i tate, którzy po kilku latach zamkną was w beczce i wstawią do szafy, czy w jeszcze inny bardziej drastyczny sposób was zamordują??????

Inny wcale nie znaczy zły. Ale ludzie boją się tego czego nie znają...

Poza tym nie potępiajmy innych tylko patrzmy na siebie i zajmujmy się swoimi sprawami.

I'm starting with the man in
the mirror
I'm asking him to change
his ways

i my też najpierw spójrzmy w głąb siebie, bo może robimy komuś krzywde a niepotrzebnie krytykujemy ludzi różnych od nas seksualnością zamiast poprawić swoje zachowanie. Homo tylko inaczej kochają, nie muszą zaraz być niewiadomo jak złymi ludźmi.


Sorry za tak długi wywód :/ to niechcący...
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
JaQb
Szalony pismak
Posty: 539
Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
Lokalizacja: SAn OK

Re: parada równości - głupota czy walka o swoje prawa ???

Post autor: JaQb »

hm w sumie nawet się z yobą zgadzam ale tu
I TO NIE JEST CHOROBA! Ludzie się tak rodzą!!!
się mylisz bo to jest choroba, wystarczy kiedyś poczekać na jakimś kanale typu DISCAVERY i znaleść sobie program, który opowiadał o HOMO, a co do tego że ktoś pomyśli sobie ze hest homo i będzię w środowisku samych facetów pokażą oni mu jedyni uczucie to zostanie wśród tych którzy go kochają szczeolnie jeśli np. wcześniej zraniła go jakaś kobieta
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: parada równości - głupota czy walka o swoje prawa ???

Post autor: vanessa »

Virgin pisze:Sorry za tak długi wywód :/
hmm.. Virgin fajnie to wszystko ujełaś i w sumie zgadzam sie z Tobą, jednak nie zmienie zdania jeśli chodzi o dzieci! :)
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: parada równości - głupota czy walka o swoje prawa ???

Post autor: Virgin »

JaQb pisze:się mylisz bo to jest choroba

sorki ale nikt mi nie wmówi, że to jest choroba :)
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
kwitnace-magnolie
Młody rozbrykany
Posty: 396
Rejestracja: 17.04.2005, 00:49

Re: parada równości - głupota czy walka o swoje prawa ???

Post autor: kwitnace-magnolie »

czesto jednak osoby, kótre tak piszą są poprostu 'chore' :wink:
IN MY WILDEST FANTASY..
wszystko co mam - podziele się z TOBĄ tym..
JaQb
Szalony pismak
Posty: 539
Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
Lokalizacja: SAn OK

Re: parada równości - głupota czy walka o swoje prawa ???

Post autor: JaQb »

Każdy psychoterapeuta, który miał w terapii osobę homoseksualną, zgodzi się, że są wspólne, specyficzne, wiele wyjaśniające wydarzenia czy warunki, które w dzieciństwie były udziałem homoseksualistów(choć zdarza się, że podobne były udziałem heteroseksualistów i nie wpłynęło to na ich orientację seksualną). Podkreślam jednak, że osoby te nic na to nie mogły poradzić, nie mogły się temu oprzeć, były nieświadome, a więc i nie są odpowiedzialne za swoją orientację. Częstym tłem psychologicznym w przypadku lesbijek (potoczna nazwa kobiet homoseksualnych) jest obecność w ich życiu ojca, którego przeżywają jako odrzucającego je, okrutnego, czy odstręczającego. Stosunek do tego pierwszego w ich życiu mężczyzny przenosi się na resztę męskiej populacji. Jeśli do takiego ojca dołączymy chłodną, niedostępną matkę, za którą dziewczynka wciąż tęskniła, za ciepłem i czułością z jej strony, nie dziwi późniejsze poszukiwanie matki w innych kobietach a czułości z ich strony w seksie, przy jednoczesnym odrzuceniu mężczyzn. Chłopcy, którzy później okazują się homoseksualistami, mają często bardzo silną więź z matką, jednak stosunek matki do nich wydaje się ambiwalentny (negatywny i pozytywny jednocześnie), boją się więc bliskości z nią, bo niewiadomo czym to grozi, nie umieją jednak bez niej żyć, podczas gdy ojciec jest nieobecny duchem (albo w ogóle) lub przeżywany jako odrzucający, nie akceptujący, nieosiągalny. Ta potrzeba, by wreszcie być bliżej ojca, by wreszcie pokochał, przy jednoczesnym lęku wobec bliskości z matką, sprawia że podobna konfiguracja pojawia się w dorosłym życiu wobec mężczyzn i kobiet. To tylko przykłady. Takich schematów z dzieciństwa jest więcej. Najważniejszym jednak tłem jest lęk przed zależnością, a wiadomo, że zależność zagraża najmniej, gdy zwiążemy się z najbardziej do siebie podobną osobą, najlepiej z kimś dokładnie takim samym jak my. Gdy jest taki jak my, nie ma różnic w poglądach, chcemy tego samego, to samo lubimy, jego inność nam nie zagraża, nawet jeśli będziemy od niego zależni. By go nie stracić, by mieć od niego to, czego pragniemy, nie będziemy musieli iść tam gdzie on chce, a my nie, rezygnować z siebie, bo przecież chcemy tego samego. Podobieństwo jednak nigdy nie oznacza bycia takim samym. Wcześniej czy później pojawiają się różnice. Homoseksualiści idą więc krok dalej: unikają również różnic w płci i wynikających z tego konsekwencji. Jeśli nawet takie jest psychologiczne podłoże związków homoseksualnych, nie jest to wybór świadomy. Nie jest to jednak wybór świadomy. Lęk przed zależnością powstaje wówczas, gdy jesteśmy najbardziej bezradni i zdani na tego, kto się nami opiekuje - czyli w niemowlęctwie. Homoseksualiści tak jak osoby heteroseksualne dobierają się w pary tak naprawdę nie zdając sobie sprawy z nieświadomych mechanizmów, które tym rządzą. Choć lubimy myśleć, że mamy nad wszystkim kontrolę i wolną wolę.
Psychoterapeuci do tej pory nie mogą się między sobą zgodzić, czy homoseksualizm jest efektem zaburzonego, bardzo wczesnego rozwoju, czy po prostu jedną z dróg - inną, niż ta, którą kroczy heteroseksualista, ale prowadzącą do tego samego punktu. Owszem, dużo trudniejszą, gdyż skazaną na ukrywanie inności, na brak akceptacji, na konieczność radzenia sobie np. z tym, że osoby tej samej płci, których pragnie, nie wstydzą się go a więc narażają na bolesne pożądanie, zanim jest gotowy sobie z nim poradzić (heteroseksualni rówieśnicy mają łatwiej – osoby płci przeciwnej w okresie, gdy zaczynają szaleć seksualne pragnienia i impulsy, skrywają swoje ciało). Nic więc dziwnego, że tak wielu homoseksualistów szuka potem pomocy psychologicznej, nie oznacza to jednak, że są mniej normalni od heteroseksualistów.
Jeśli chcesz wiedzieć, co przeżywają homoseksualiści żyjąc wśród heteryków (jak zwykli mówić o osobach heteroseksualnych), zrozumieć pewne ich zachowania, wyobraź sobie taką sytuację:
Znalazłeś się niespodziewanie na planecie HOMO, na której żyją same lesbijki i geje, jeśli nawet są tam heterycy, to żyją w ukryciu. Jakoś nie możesz poczuć pożądania zgodnego z homowską normą, takiego, jakiego oczekują od ciebie inni. Wszędzie w prasie, na filmach kobiety kochają kobiety a mężczyźni mężczyzn. Podtyka ci się pod nos piękności twojej płci i oczekuje zachwytu. W końcu daje ci się do zrozumienia, że pora uszczęśliwić kogoś tej samej płci, pokochać go i wziąć ślub. Ty jakoś jednak wciąż pragniesz osoby płci przeciwnej. Nijak nie możesz się przemóc, bo pożądanie i miłość nie sługa. Zostaje ci szukać po omacku podobnych do ciebie, ale będących w ukryciu. Ile razy popełnisz błąd, narażając się na szyderstwo i agresję, zanim trafisz na właściwą osobę? Jeśli więc kiedykolwiek osoba tej samej płci okaże ci swoje erotyczne zainteresowanie, jeśli da ci znak, że chce twojej przyjaźni i miłości, pomyśl na jak wielką odwagę się zdobyła. Pomyśl o planecie HOMO i zachowaj się tak, jakbyś sam chciał być tam potraktowany
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: parada równości - głupota czy walka o swoje prawa ???

Post autor: Virgin »

kurde, inteligentne :)
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
ODPOWIEDZ