Pamiętniki

Książki jakie czytacie w wolnych chwilach, wieczorami, do poduszki, jadąc autobusem... Wszystko o czasopismach i prasie codziennej. Jednym słowem lektura jak się czyta ;-]
ODPOWIEDZ
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Pamiętniki

Post autor: Virgin »

Nie wiedziałam, gdzie umieścić ten temat (ani czy taki już jest), więc biorąc pod uwagę, że jest to literacka forma wypowiedzi (hehe), wstawiam go tutaj.

Mam do was pytanko: Czy zapisujecie swoje przeżycia w pamiętnikach, czy dziennikach??
Co wam to daje??
O czym zazwyczaj piszecie?? O wszystkich, co się dzieje? Tylko o tych najciekawszych momentach, dla was najważniejszych? Czy prowadzicie w nim tylko krótkie notatki?
Co myślicie o prowadzeniu pamiętnika (dla tych, którzy go nie prowadzą)??
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
magnat
Młody aktywny
Posty: 140
Rejestracja: 30.11.2004, 13:16

Re: Pamiętniki

Post autor: magnat »

Ja kiedyś pisałam, ale sądziłam jednak że nie będę tego robić, bo opisywałam wszystko i były tak rzezcy które w życiu nie chciałabym aby ktoś przeczytał. I nie piszę już
Przytul mnie życie Moje szczęście wielkie Przytul mnie ukrycie Widzę odbicie w tobie me ...
tynka:)
Młody rozbrykany
Posty: 452
Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
Lokalizacja: z marzeń...

Re: Pamiętniki

Post autor: tynka:) »

prowadze, pisze wtedy, gdy czuje potrzebe, nie koniecznie kazdego dnia, to jest co miesiac, co tydzien...teraz coraz mniej, daje mi to pewnosc, ze chociaz za 10 lat przeczytam go sobie i sie posmieje z tej moejej przeszlosci i wtedy powaznych problemow, porownam jakie wtedy bede miala problemy a jakie mialam...warto tez zapisywac radosne chwile...jak wrocilam z kuby wzielam pamietnik i napisalam jedno zdanie: "kuba jest cudowna, jeszcze tam wroce!!" wszystkiego nie da sie przelac na papier...zostaje obraz w pamieci...ach
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Pamiętniki

Post autor: Virgin »

dlaczego nikt nic nie pisze w tym topicku??

prosze was wykazcie sie!!! potrzebuje tych informacji, wiec jak jestescie na tyle mili, to wyrazajcie swoje opinie.

thx
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
Byczek
Szalony pismak
Posty: 591
Rejestracja: 19.10.2004, 22:04
Lokalizacja: Pruszków

Re: Pamiętniki

Post autor: Byczek »

Sto lat temu na moim poczciwym starym pececie pisałem bardzo dużo do pamiętnika, miałem go w formie dokumentu tekstowego na dysku, każdy dzień był wyjątkowy więc nie pozostawało mi nic innego jak tylko przelać to na bajty.

Potem straciłem dane na dysku i postanowiłem pisać w notatniku A4, następnie znów w kompie, a od dość dawna mam swojego bloga na onecie, pisze tam rzadko bo nie mam już takich boskich chwil jak kiedyś, więc i nie ma powodu żeby zaśmiecać sieć.

Po za tym nie chce mi się już tak często pisać, mam dużo pracy, jestem zmęczony, do tego jeszcze szkoła, po prostu mi się nie chce.

Ale pamiętnik to wspaniała forma wylewu swoich myśli, jak wam się nie chce gadac z kims, to sobie mozecie popisac na kartce....
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pamiętniki

Post autor: PLAGIATT »

no to ja też się wypowiem :)) pisze sobie pamiętnik (internetowy bo nie lubie pisać długopisem i poza tym nie dostanie się w nie powołane ręcee)) nie wiem po co... może żeby się wyładować w nim jak jestem zły i smutny... żeby gdzieś zostawić...
co mi to daje hm... ??? chyba wewnętrzny spokój i to że kiedyś za pare lat sobie zajrze w to.... i poprzypominam sobie piękne chwile jak i te złe...
Pisze głównie o moich nastrojach(doliny itp) , wydarzeniach jakiś dotyczących mnie lub mojego życia albo otoczenia, przyjaciół... krótkie to one raczej nie są choć zdarzaja się...
Ci co go nie prowadzam polecam... gdy się ma zły humorek albo jest się smutnym bardzoi dobrze jest wylać wszystkie łzy do niego i smuki, żale... i zamknąć go... a na pewno choć troche ci spadnie kamień z serca... ja tak często pisze i polepsza mi się humorek staram się o tym wszystkim zapomnieć ... a pamiętnik ma to zapamiętane za mnie :))) ale zakręciłem :>
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Pamiętniki

Post autor: Paweł »

Kiedyś... bardzo bardzo bardzo bardzo b... dawno temu, w wakacje, gdy mi sie bardzo nudziło, pisałem pamietnik, a raczej cos w jego rodzaju. Pisałem kilka dni i znudziło mi się... nie miałem o czym pisać. Był to ores wielkiej nudy w moim zyciu. Całe wakacje siedziałem w domu, wiec wiadomo...


Coś koło roku 2002 zaczołem pisać bloga w necie. Pisałem, już nawet nie pamietam za dobrze co, ale jak sobie teraz to poczytam... to w sumie miło poczytac jak człowiek myslał kilka lat temu, co go rajcowało a co wkurzało... :> Potem przestałem pisać.

Obecnie, nie pisze. Brak czasu. A blog, służy do innych celów ;)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Niebieski Anioł
Młody aktywny
Posty: 26
Rejestracja: 29.12.2004, 13:07
Lokalizacja: niebo

Re: Pamiętniki

Post autor: Niebieski Anioł »

A ja pisze tak już od 12 lat ( nie powiem ile mam obecnie) i recznie w kajeciku jednym po drugim, wtedy gdyjest mi źle, gdy musze wyrzucić z siebie troski, gdy nie ma blisko mnie moich przyjaciół. jednak elektroniczny blog to chyba nie to samo.. przynajmniej dla mnie.
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pamiętniki

Post autor: PLAGIATT »

jak dla mnie to samo dla innych ma prawo być to coś innego ja na moim elektronicznym blogu pisze dokładnie to samo coty... moja żale, troski, wyrzucam z siebie smutek jak jestem sam... więc to chyba to samo...
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Pamiętniki

Post autor: Virgin »

Niebieski Aniele zgadzam sie z toba. tez wole dlugopisem pisac. internet to inna bajka dla pamietnika... wszyscy maja do tego dostep i wogole. a jak dorwie sie do bloga jakis znajomy, a tam cos czego ujawniac nie chcemy...
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
Niebieski Anioł
Młody aktywny
Posty: 26
Rejestracja: 29.12.2004, 13:07
Lokalizacja: niebo

Re: Pamiętniki

Post autor: Niebieski Anioł »

Ja nie deprecjonuje blogów w żadnym razie, ale rękopis to rękopis.. jakaś cześć mnie żywa...
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Pamiętniki

Post autor: SkaTe_GirL »

Jesli chodzi o mnie to prowadze zarowno swojego bloga jak i prywatny pamietnik. Co mi to daje? Blog to zabawa, pisanie o wszystkim i o niczym zeby dac niektorym temat do plotek... jak wiadomo jakis bardzo mocno prywatnych spraw tam nie opisuje i do tego sluzy mi pamietnik. Tam moge sie samej sobie wyplakac =] I to mi pasuje, pozatym pisze to dla samej siebie. Ja bardzo dlugo juz ten pamietnik prowadze... zaczelam jakos w podstawowce i do tej pory mi sie nie znudzilo.Ostatnio robiac porzadki na swieta znalazlam pamietnik z "tamtych" lat... czytajac to strasznie sie smialam... jakie to ja wtedy problemy mialam...
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Fergie
Szalony pismak
Posty: 883
Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
Lokalizacja: z miasta

Re: Pamiętniki

Post autor: Fergie »

Ja z piecset razy zaczełam prowadzic pamietnik ale zwykle po miesiącu mi sie to nudziło wiec je wywalałam i tak w kółko
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę

[ Jan Paweł II ]
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pamiętniki

Post autor: Anuś »

ja mam taki MOJ zeszycik... pisze kiedy chce, kiedy potrzebuje, kiedy wydarzy sie cos o czym chce pamietac :) potem tak fajnie sie czyta cos co bylo kiedys.. :)
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Pamiętniki

Post autor: Linka »

Ja pisałam ponad 2 lata ale ostatnio coraz rzadziej pisałam tak wiec wyszło ze jak co drugi dzien pisałam potem co tydzien a w wakacje chyba zrobilam 2 czy 3 wpisy. Jakos mi sie to znudzilo. Smiesznie sie czyta takie głupoty co pisałam dawno temu.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pamiętniki

Post autor: ylka »

Oto moja historia: (;
Kiedyś czułam się bardzo samotna. Pragnęłam jakiegoś człowieka przy sobie. Dostałam go. Ale okazało się, że to za mało. Pragnęłam jakiejś bliskości, przyjaźni, możliwości rozmawiania z nim tak od serca... Po jakimś czasie dostałam i to. Ale gdy to miałam, zdałam sobie sprawę, że nie potrafię korzystać z tej możliwości bliskości i rozmowy. Założyłam pamiętnik. Bo tylko w nim byłam taka naprawdę, tylko w nim potrafiłam wyrazić swoje myśli... Gdy mówiłam o nich człowiekowi, miałam wrażenie, że z ust wychodzą mi zimne, lodowate bryły, jakieś kluchy, które są tylko deformacją moich myśli. Były całkiem obce i jakby nie moje... Nie oddawały w ogóle tego, co czułam. I zrozumiałam, że moje mówienie jest bez sensu. Drugi człowiek mnie nigdy do końca nie zrozumie, a tym bardziej, że słowa, które wypowiadałam, stawały się spaczeniem moich myśli...
Dlatego prowadzę pamiętnik. Wiem, że prowadzę go dla Kogoś. Kiedyś znajdzie się ktoś naprawdę wyjątkowy, może ta moja druga połówka i to dla niej oddam mój zeszyt z moimi myślami... (:
Ostatnio zmieniony 31.01.2005, 13:16 przez ylka, łącznie zmieniany 1 raz.
Czarownica
Młody rozbrykany
Posty: 230
Rejestracja: 24.01.2005, 20:39
Lokalizacja: Łódź

Re: Pamiętniki

Post autor: Czarownica »

Fergie pisze:Ja z piecset razy zaczełam prowadzic pamietnik ale zwykle po miesiącu mi sie to nudziło wiec je wywalałam i tak w kółko
ze mną jest tak samo , ale dzisiaj założyłam sobie blog - zobaczymy jak to będzie :D
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pamiętniki

Post autor: ylka »

Czarownica pisze:
Fergie pisze:Ja z piecset razy zaczełam prowadzic pamietnik ale zwykle po miesiącu mi sie to nudziło wiec je wywalałam i tak w kółko


ze mną jest tak samo , ale dzisiaj założyłam sobie blog - zobaczymy jak to będzie :D


Ja także miałam tak przez kilka długich lat... Nawet blogów mam kilka. (; Ale wszystko zmieniło się po tym, jak dwa miesiące temu przyjaciel dał mi do przeczytania swój Zeszyt... To wszystko zmieniło. ((:
smile like a melon slice : )
Namarie
Młody rozbrykany
Posty: 260
Rejestracja: 30.08.2004, 15:50
Lokalizacja: Neverland :)

Re: Pamiętniki

Post autor: Namarie »

ja tez kiedys pisalam pamietnik....
ale szybko mi sie znudzilo....
teraz tylko blog...
Wszystko kreci sie jak pozytywka... w kolko ta sama melodia...
Archaniol
Młody aktywny
Posty: 33
Rejestracja: 30.01.2005, 22:42

Re: Pamiętniki

Post autor: Archaniol »

Kiedyś pisałem pamiętnik. Trwało to z jakieś 2 miesiące. Jeden wpis zajmowałem kilka (czasem kilkanaście) stron a pisałem tak mniej więcej co tydzień. Pamiętam, że nawet nauczyłem się tengwaru quenyi (alfabetu tolkienowskich elfów), aby nikt prócz mnie nie mógł tego odczytać. Do dziś miło wspominam ten zeszycik w twardej oprawie. Jednak przestałem, ponieważ znalazłem wyższą formę. Teraz przelewam swoje myśli na papiej, jednak formuuję je w liryki. Ta forma bardzo mi odpowiada, gdyżą poprzez nią potrafię doskonale odzwierciredlić stan mojej duszy. Przez te też cały czas się rozwijam. Piszę je żadko ponieważ nie mam zbyt wiele czassu. Nie lubię sięteż nimi dzielić, choć zawsze każdemu pokazujęmoje pierwsze dzieło. I wam też chciałby je zaprezentować.

Tytuł: "Spotkanie"

Cisza. Pustka. Czas. W końcu… światło.
Autostrada. Noc. Uciekające auto.
Wstał i spojrzał na ziemie.
Zobaczył ciało mężczyzny. Zupełnie podobne do niego.
„Nie!” To było jego ciało.
Z martwych członków kapała krew.
Kropla za kroplą, potem kolejne.
„Jesteśmy wolni człowieku”, usłyszał zza pleców.
Odwróciwszy się ujrzał swego sobowtóra.
Z jego piersi bił blask.
„Ciemna Pani Cię wzywa”.
Jego głos był donośny, czysty.
Rozpoznanie trwało tylko chwilę.
On!
On zawsze stał za nim, gdy patrzył na swe odbicie.
On amortyzował jego upadki.
On był szczęściem, intuicją, sumieniem.
On troszczył się o jego życie… aż do… aż do teraz.
On!
„Prowadź” – rzekł były człowiek.
Płynę po oceanie rozpaczy. Mój statek nazywa się "Smutek".
ODPOWIEDZ