MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Spędzamy w niej (albo powinniśmy spędzać) sporą cześć swojego życia. Jak w niej przetrwać i zostać sobą? Jak radzić sobie z codziennymi szkolnymi wymogami? Jak uniknąć najgorszych katuszy? Co interesującego dzieje się u Was w szkole, a z czym nie możecie wytrzymać?
ODPOWIEDZ
aneczka-ck
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 27.05.2007, 22:10
Lokalizacja: CK :))

MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: aneczka-ck »

Siemanko :wink: Chciałam Wam opowiedzieć, jak bardzo "ciekawe" rzeczy dzieją się w mojej klasie... i zapytać Was o opinie na ten temat. No więc tak:
Jestem w drugiej klasie gimnazjum . Moja klasa od zawsze była "inna".. ogólnie atmosfera i relacje osobiste między uczniami naszej klasy są BARDZO DOBRE!!
Niestety tylko między uczniami... Chłopaki robią BARDZO RÓZNE rzeczy... np kiedy jest cisza na lekcji ktoś zakwiczy!! jak prawdziwa świnia!! Albo jak mamy jakąś "znienawidzoną" nauczycielkę, to potrafią nawet zmienić głos i krzyknąć z całej siły jakies wyzwisko na nia typu: "Ty KUR*O!!" Nauczycielki na to nic!! Nie ma możliwości, zeby onesię bały tych chłopaków, bo oni sa chudzi drobni i tylko cwaniakują ze jacy to oni nie są... No ale to tez nie ejst tak,, zeby wszystkie nauczycielki nienawidziły naszej klassy. W gruncie rzeczy mówią w swoim gonie, że jesteśmy najsympatyczniejszą klasaą, bo ZAWSZE jest BARDZO BARDZOBARDZO wesoło :mrblue: :mrblue: :ok: :mrgreen: , ale są wybryki różne.. i to czy polubimy nauczycielke zalezy od tego jakie ona ma do nas podejscie!! No i jeszcze przykłady zachowań: Wyrywanie drzwi z szatni i wstawianie do sali na lekcje.., ustawianie na lekji kilkupoietrowej wiezy z krzeselek, a potem biora jedno krzeselko z samego dolu i wszystkie sie wala!! jest prze straszny szum!! Nauczycielka nic!! Bo nasza wychowawczyni w ogole jest jakas dziwna..;/ Wyzywaja od najgorszych nieraz.. wucgchodzą w srodku lekcji przez oknoo, a potem ktos podbiega im je otworzyc i wchodza ta sama drogą... biora sobie z domu fajke, rwia w klasie paprotke i, wkladaja do fajki i podpalaja...; ostatnio np. zmowilismy sie ze na 2 godzinach polskiego (z wychow. ) kazdy ma ccos do jedzenia ze soba przyniesc, jedna osoba swiece, druga swiecznik... i sobie jedlismy elegancko sniadanko przy stole na lekcji.. :D :twisted: :twisted: :twisted: kiedy indziej zrobilismy tak na stolowce szkolnej., :) bardzo przyemnie bylo.. :D wyrzucalja tez przez okno rozne przybory nauczycielek.. oststnio wzieli wyhowawczyni torebke i ja rzucili do drugiej sali... (wiekszosc zawartosci sie wysypala) :| Wydaja nieraz takie smiesne dzwieki ze NIE MOZNA sie powstrzymac od smiechu! nawet nauczycielki nieraz nie wytrzymuja!! O i np. jeszcze podpalaja smieci w koszu... rysuja wszedzie genitalia meskie i teraz jest juz w szkole przyjete ze to jest nasz gif klasowy (herb) :| :neee: :mad: no dzieja sie PRZEROZNE PRZEROZNE rzeczy... zawsze jest bardzo wesolo.. na poczatko mi to przeszkadzalo.. ale teraz w sumi9e i tak nie ma na nich ZADNEGO wplywu(nic z nimi nie robia w szkole!) to juz sie przyzwyczailam .. :D i uwazam moja klase za naprawde NAJLEPSZA i NAJZABAWNIEJSZA w szkole calej!! bo nie tylko umiemy robic takie czasem troche chamskie zarty, ale tez fajne. :)

To teraz napiszcie mi czy Wy tez kiedys spotkaliscie sie az z takim czyms i co sadzicie o tym .. :)

Pozdrowienia dla wwszystkich czytających ;) :wink: :wink: 8) :wink: :wink: :D :) :)
AnE(;z]{@ =)
Kubuś
Młody rozbrykany
Posty: 445
Rejestracja: 16.01.2005, 19:05
Lokalizacja: Ełk

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: Kubuś »

powiedzcie mi gdzie nie ma takiej patologii a pojade tam od razu... CHORE. jesli to nie jest prowokacja, to to... po prostu wielka tragedia.

poza tym strasznie ulegasz z tego co widze tej swojej przykrej klasie. piszesz ze na poczatku Ci to przeszkadzalo... znieczulica jest najgorsza, do takich rzeczy nie powinno sie przyzwyczajac. ponadto wyglada na to ze tak narpawde sama nie wiesz co o tym masz myslec, z jednej strony piszesz ze robia rozne zabawne rzeczy i w ogole sa najsmieszniejsi, a z drugiej wydaje mi sie ze wyrazasz niezadowolenie z faktu, ze chlopcy sa wyjatkowo chamscy i bezczelni, zachowuja sie skandalicznie, w czym nie widze nic smiesznego, nie mowiac juz o kojarzeniu klasy z rysunkami genitaliow... "hujowa" ta twoja klasa...

brak slow. PATOLOGIA
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów :wink:
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: melOn »

też myślę, że nie masz czym się chwalić.
heh i nie wiem czy śmiać się czy płakać czytając te Twoje 'wypociny' ;p

gimnazjum to gimnazjum,

a wszyscy wiemy jaka młodzież z gimnazjum jest, ale o tym był inny topic z tego co pamiętam.
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: GoSiAcZeK »

i uwazam moja klase za naprawde NAJLEPSZA i NAJZABAWNIEJSZA w szkole calej!! bo nie tylko umiemy robic takie czasem troche chamskie zarty, ale tez fajne.
jeśli to nie prowokacja to...

Wiesz co to rzadko się zdarza, ale tym razem na prawdę zabrakło mi słów... Moja klasa ( I LO ) też ma czasem odchyły, ale żeby aż tak ? o nie... w gimnazjum też sobie nie przypominam, żeby do tego stopnia... Kubuś bardzo dobrze to określił. Patologia...
13.02.2005 r.

A. ;**
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: Offik »

pokolenie które wychowało sie na pokemonach i innych tego typu "bajkach"....
aneczka-ck
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 27.05.2007, 22:10
Lokalizacja: CK :))

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: aneczka-ck »

Nie chodzi o to , ze popieram zachowaniemojej klasy w stosunku do nauczycieli, bo wiem ze juz dawno przekroczyli granice... ale napisalam juz wczesniej, ze i tak na nich nie ma NIKT wplywu, , ani dyrektoraka, ani nauczyciele, ani nawet rodzice za bardzo!! JU nikt ich za ich zachowanie nie kara!! oni sie nie boja ze beda miec obnizone zachowanie, czy cos.. NIE!! NIe popieram ich w tym przypadku!! Ale np. obiad przy swiecach byl dobrtym pomysle ;) i ci co chodza na obiady do szkoly nawet nauczyciele powiedzieli ze super jest tak i ze zabawnie wygladamy !! A po 2 latach takich wybryklow juz chyba nawet TRZEBA sie przyzwyczaic?? bo co mam zrobic?? nie moge sie przepisac do innej klasy!! I napisalam ze moja klasa jest najzabawniejsza i najfajniejsza NIE DLATEGO ZE ROBIA TAKIE GLUPIE CHAMSKIE ZARTY, ale ze NIE TYLKO takie potrafia!! Potrafia KULTURALNIE i grzecznie powiedziec cos smiesznego i dlatewgo nauczyciele niektorzy pomimo zachowaniaczasem nas lubia!! bo zawsze jest SMIESZNIE!! nie dlatego ze maja gl;upie wybryki, tylko dlatego, ze ktos powie cos glupiego (najczesciej o sobie) albo dowali jakis fajny tekst,albo po prostu opowie jakas fajna historyjke!!

JEJKU!! NASTEPNYM RAZEM CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM!! CO WY MYSLICIE ZE JESTEM NA TYLE GLUPIA ZEBY MI SIE PODOBALO TAKIE COS?? OD RAZU TAKIE KOMENTARZE, ZE AZ CZYTAC NIEMIŁO!!
AnE(;z]{@ =)
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: =MiLi= »

aneczka-ck pisze: JEJKU!! NASTEPNYM RAZEM CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM!! CO WY MYSLICIE ZE JESTEM NA TYLE GLUPIA ZEBY MI SIE PODOBALO TAKIE COS?? OD RAZU TAKIE KOMENTARZE, ZE AZ CZYTAC NIEMIŁO!!
A Ty następnym razem zastanów się co piszesz i NIE KRZYCZ! Bo nikt tu na Ciebie NIE KRZYCZY!
Przepraszam, czy Ty myślałaś, ze zaczniemy rzucać tu ochy i achy? że będziemy piać z zachwytu nad infantylnym i głupim zachowaniem dzieciaków z Twojej klasy? No sorry... to jest forum. Na forum można piać swoje zdanie, jakiekolwiek ono by nie było, więc nie wiem dlaczego się tak wściekasz.

Po prostu słów mi brakuje na takie zachowanie... szkoła to szkoła... jeśli taki szczeniak nie ma szacunku do nauczycieli itd to aż strach pomyśleć jak będzie traktował inne osoby.. dziewczynę... znajomych, później dzieci... u nas w gim tez robili kawały, ale one były przynajmniej śmieszne i nikomu nie sprawiały przykrości czy nie krzyżowały planów, a tu... ech szkoda gadać.
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: Linka »

Odbiegne troche od tematu...
Powtorze sie po raz kolejny, ze wprowadzenie gomnazjum w Polsce to wielka porazka. Nie wiem po co byl taki zabieg. Przeciez gimnazjum to tylko przedluzenie podstawowki... tyle ze mlodziez idac do gimnazjum nagle stwierdza ze sa w "pelni dorosli" i moga wszystko.
Byłam drugim rocznikiem, ktory został zmuszony do uczeszczania do gimnazjum. Byłam naprawde w szoku, jak widzialam zachowania moich rowiesnikow, np teksty do nauczycielki "i co mi zrobisz ty gruba k...." czy pijane uczennice w szkole, dla ktorych jedyna kara bylo przeniesienie ich do rownorzednej klasy.
A Ministerstwo Edukacji, zamiast zajmowac sie wyrzucaniem ksiazek Gombrowicza, Kafki i Grudzinskiego z kanonu lektur powinno zajac sie instytucja gimnazjow.... :?
Kubuś
Młody rozbrykany
Posty: 445
Rejestracja: 16.01.2005, 19:05
Lokalizacja: Ełk

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: Kubuś »

aneczka-ck pisze:Nie chodzi o to , ze popieram zachowaniemojej klasy w stosunku do nauczycieli, bo wiem ze juz dawno przekroczyli granice... ale napisalam juz wczesniej, ze i tak na nich nie ma NIKT wplywu, , ani dyrektoraka, ani nauczyciele, ani nawet rodzice za bardzo!! JU nikt ich za ich zachowanie nie kara!! oni sie nie boja ze beda miec obnizone zachowanie, czy cos.. NIE!! NIe popieram ich w tym przypadku!!
nie popieram ale akceptuje i twierdze ze sa najfajniejsi w calej szkole. czysta szydera :)
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów :wink:
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: stefan »

ochłódźmy trochę.

żeby przedstawić leciutką kontrę, powiem że patent z kolacją przy świecach uważam za bardzo zabawny :) ale na stołówce, nie na lekcji.

aneczka: napisałaś, że na lekcji jest wesoło jak ktoś wychodzi i wraca przez okno, pali paprotkę z fajki, kwiczy albo rzuca torebką nauczycielki.
nie wykręcaj się. napisałaś.

to _nie_są_ wesołe wybryki, ale zwykłe zdziczenie.
uwazam moja klase za naprawde NAJLEPSZA i NAJZABAWNIEJSZA w szkole calej!! bo nie tylko umiemy robic takie czasem troche chamskie zarty, ale tez fajne.
Nie chodzi o to , ze popieram zachowaniemojej klasy w stosunku do nauczycieli, bo wiem ze juz dawno przekroczyli granice...
powtarzam co napisałem powyżej. napisałaś coś, to się tego trzymaj.

życie Was wyprostuje, tylko że to będzie bolało skoro w szkole możecie być zawsze dziećmi. nawet z papierosem, flaszką czy blantem w ręku.
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: Anuś »

;|
porazka...
ja nie wiem czym tu mozna sie chwalic i popieram zdanie chyba wszytskich co sie wypowiadali.. ;) (bez autorki tematu of course;p)
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
m1h4l
Młody aktywny
Posty: 88
Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
Lokalizacja: Łódź

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: m1h4l »

A ja myślałem, że to ja miałem ciekawą klasę :P Co tu komentować, wg mnie Twoja klasa zachowuje się średnio dobrze. Przekraczają pewne granice (BTW które są coraz szersze). Ale zachowanie nauczycieli to już naprawdę co najmniej dziwne. Często wystarczy takich postraszyć karą, nawet wyrzuceniem ze szkoły i od razu robią się milsi. W każdym razie na pewno trzeba reagować. Nic dziwnego, że posuwają się coraz dalej, skoro nikt im niczego nie zabrania.
=MiLi= pisze:Po prostu słów mi brakuje na takie zachowanie... szkoła to szkoła... jeśli taki szczeniak nie ma szacunku do nauczycieli itd to aż strach pomyśleć jak będzie traktował inne osoby.. dziewczynę... znajomych, później dzieci...
A co ma piernik do wiatraka :P To, że nie szanuje nauczyciela, oznacza, że nie będzie miał szacunku do dzieci? Po prostu w młodym wieku dość trudno zauważyć różnicę między zabawą, a głupotą :) Zgadzam się, że żarty nie powinny nikomu sprawiać przykrości (chyba, że przykrości bardzo chwilowej :P) i przede wszystkim powinny być śmieszne :P
Anuś pisze:popieram zdanie chyba wszytskich co sie wypowiadali.. ;) (bez autorki tematu of course;p)

Autorka tematu ma wiele zdań, więc trudno byłoby się z nią zgodzić :P
quidquid latine dictum sit, altum videtur
shyduo
Człowiek czynu
Posty: 1958
Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
Płeć: mężczyzna

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: shyduo »

m1h4l pisze: Autorka tematu ma wiele zdań, więc trudno byłoby się z nią zgodzić :P
Tak, ale z jej wypowiedzi bije pewien zachwyt. Mozna sie domyślic tym samym jak ona to odbiera
Gonzo
Młody aktywny
Posty: 51
Rejestracja: 16.03.2007, 20:23
Lokalizacja: Skawina

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: Gonzo »

Zero tolerancji dla takiego chamstwa i braku kultury. Ludzi którzy krzyczą do nauczycielki ty k*** należy co najmniej obejmować dozorem kuratora. Ja nigdy się tak w gimnazjum nie zachowywałem a z ludźmi tego pokroju nie utrzymywałem kontaktów.

Moja klasa w liceum naprzykład to była banda wariatów ale jednak wszystko się działo kulturalnie. Chociaż też wchodzono do klasy przez okna, to jednak gdy kumpel wszedł do klasy minutę po dzwonku przez okno na 1 piętrze to powiedział "przepraszam za spóźnienie". Albo gdy nauczyciel kazał wszystkim przynieść kiełbasę na następna lekcję (chodziło o zbiór zadań Andrzeja Kiełbasy) na dwóch ławkach pojawiła się kiełbasa zwyczajna z pobliskiego sklepu mięsnego :mrgreen: Wszyscy wiedzieli po prostu co to jest kultura i mieli poczucie humoru. Jak komuś brakuje poczucia humoru i ma niską samoocenę to zachwuje sie tak jak opisała aneczka-ck, takie zachowanie należy wykorzenić w procesie wychowania na poziomie 4-5 lat. A co do żartów w szkole to o wiele przyjemniej jest smiać się z nich razem z nauczycielem niż nakładac mu na głowę kosz na śmieci.
All crimes should be teasured
if they bring thee pleasure
m1h4l
Młody aktywny
Posty: 88
Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
Lokalizacja: Łódź

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: m1h4l »

shyduo pisze:
m1h4l pisze: Autorka tematu ma wiele zdań, więc trudno byłoby się z nią zgodzić :P
Tak, ale z jej wypowiedzi bije pewien zachwyt. Mozna sie domyślic tym samym jak ona to odbiera
Miałem na myśli to, że dość często zmienia zdanie :]
quidquid latine dictum sit, altum videtur
zlote_slonce
Młody aktywny
Posty: 85
Rejestracja: 01.11.2006, 20:17
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: zlote_slonce »

moim zdaniem tez nie ma sie czego chwalic.
to jest az przykre.
w mojej klasie, wszyscy bylismy zgrani i relacje miedzy nami byly bardzo dobre.
nie mamy znienawidzonych nauczycieli, a jesli nawet by taki był to nie wyzywamy go od kur.w.
w moim gimnazjum najzabawniej bylo na przerwach.
wtedy moglismy pozwolic sobie na wyglupy.
chlopy robili ognisko w meskiej toalecie, spalajac przy tym pileczki do tenisa stolowego, papier toaletowy i worki na smieci.
pomijajac fakt ze okropnie smierdzialo oni sie swietnie bawili.
zamek ubikacji nauczycieli zaklejalismy guma do zucia, i kiedy im się ' zachciewało ' musieli szybko szukac nastepnego wolneggo.
na lekcjach malo co rozrabialismy.
nauczycielka jesli ma czarne spodnie to jej krzeslo malowalismy bila kreda, no i skutek byl wiadomy.
tak to jest ubaw tylko na przerwach.
Nie bać się, nie dać się i zwwyciężyć.
agatha2
Młody aktywny
Posty: 198
Rejestracja: 27.01.2007, 14:54
Lokalizacja: Sieradz

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: agatha2 »

Boże...
Kiedy to się stało?
Czy to wina zbyt liberalnego wychowania, czego?
Gimnazjum?
U mnie tak nie było. Ja też chodziłam do gimnazjum.

Kiedy miałam 5 lat nie wiedziałam że istnieją przekleństwa. Dzisiaj przechodzę przez wieś i dzieciaki ryczą na siebie na k na ch... kiedy to się stało...
Everytime I look around I see People don't care about you and me Take a look inside your heart You see The human are not the same But you are just like me
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: melOn »

agatha2 pisze:
Kiedy miałam 5 lat nie wiedziałam że istnieją przekleństwa. Dzisiaj przechodzę przez wieś i dzieciaki ryczą na siebie na k na ch... kiedy to się stało...
lekki off: a jak widzę takiego dzieciaka z papierosem to zadaje sobie pytanie 'gdzie są jego rodzice..'
Kamilka
Młody rozbrykany
Posty: 262
Rejestracja: 25.11.2006, 19:08

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: Kamilka »

melOn pisze: lekki off: a jak widzę takiego dzieciaka z papierosem to zadaje sobie pytanie 'gdzie są jego rodzice..'
siedzą w domu święcie przekonani, że ich dziecko jest najgrzeczniejsze na świecie i grzecznie bawi się z innymi na boisku czy placu zabaw :/
Ostatnio zmieniony 04.08.2007, 20:15 przez Kamilka, łącznie zmieniany 1 raz.
"To właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące..." P. Coelho

:*
Ania056
Młody aktywny
Posty: 34
Rejestracja: 04.12.2007, 17:55

Re: MOJA KLASA... wyjątkowo "zabawna" ...

Post autor: Ania056 »

Te zachowania są idiotyczne.Nie masz czym sie chwalić.sadząc po tym co napisałaś moge wywnioskowac ze w mojej klasie są o wiele madrzejsze osoby niz w twojej i niezakładam o tym tematu.

Jakbym była nauczycielką to długo byscie tak nierobili.

Weź sie lepiej do nauki a nie głupimi rzeczami zajmujesz i chwalisz głupią klasą.
ODPOWIEDZ