Happy Feet. Tupot małych stóp

Obecnie światowa kinematografia zalewa nas swoimi (nie zawsze godnymi uwagi) produkcjami. Na co warto pójść z dziewczyną/chłopakiem, a na co tylko z kumplem. Co trzeba obejrzeć koniecznie? A także Wasze zdania o aktorkach, aktorach reżyserach i ludziach filmu, którzy zrobili na Was wrażenie.
ODPOWIEDZ
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Happy Feet. Tupot małych stóp

Post autor: Paweł »

W wielkim państwie pingwinów cesarskich, gdzieś na Antarktydzie, jesteś nikim, jeśli nie potrafisz śpiewać - i taki właśnie los spotyka Mambo, który jest najgorszym śpiewakiem na świecie. Urodził się, tańcząc, jak sam sobie zagra... czyli stepując. Choć mama Mambo, Norma Jean, uważa, że jego taneczny zwyczaj jest uroczy, jego ojciec, Memphis, twierdzi, że „to nie przystoi pingwinom”. Poza tym, oboje wiedzą, że bez „pieśni serca” Mambo może nigdy nie zaznać prawdziwej miłości.
+ źródło: stopklatka.pl


Tyle z opisu. Film (moim zdaniem bardziej to film niz bajka) jest tak na prawde o wiele bardziej zlozony... i 'moralizujacy' (nie, to nie jest dobre slowo, wiem ;p ), pouczajacy, z przesłaniem. Może nie zaskakuje humorem jak legendarny Shrek, ale polecam, wart obejrzenia.

Nie bede opisywał wiecej tresci, bo tak na prawde to co jest powyzej, opisuje jedynie 1/4 sensu filmu.... po prostu polecam wydac te ~15zł :)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
agatka
Młody aktywny
Posty: 104
Rejestracja: 03.08.2006, 10:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Happy Feet. Tupot małych stóp

Post autor: agatka »

jak TY to robisz ? dobry film w kinach, moment, a TY już byłeś... ten co czasu nigdy nie ma podobno... heh pozazdrościć.
Co do HAPPY FEET to się wybieram :]
..."A ona krążyła coraz szybciej... niczym zagubiony motyl"...
pietruszka
Szalony pismak
Posty: 788
Rejestracja: 12.01.2006, 21:32

Re: Happy Feet. Tupot małych stóp

Post autor: pietruszka »

pewnie kradnie z internetu jak zobaczy zapowiedzi filmu a potem nam wmawia że 15zł warto wydać bo wujek w kinie pracuje:P
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Happy Feet. Tupot małych stóp

Post autor: *MysterY* »

ojjj nie pawet to nie sciaga ani nic takiego, chodzi do kina bardzo czesto zresta ja tez z nim czesto chodze ;) ale na to nie chcialem isc :)
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Happy Feet. Tupot małych stóp

Post autor: JaGaKi »

A ja nie mam z kim chodzić do kina ;/
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Happy Feet. Tupot małych stóp

Post autor: Paweł »

swoja droga kiedys w kinie wlasnie pracowalem...

ale do tematu dzieciaki ;p
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Erinne
Młody rozbrykany
Posty: 274
Rejestracja: 08.11.2006, 17:11
Lokalizacja: z piekla rodem xD

Re: Happy Feet. Tupot małych stóp

Post autor: Erinne »

JaGaKi pisze:A ja nie mam z kim chodzić do kina ;/
Eee nie martw sie, ja tez nie mam zkim chodzic, a co dopiero do kina.
Moje motto brzmi mniej wiecej tak: życ powoli i czekać co sie wydarzy.
a co do filmu to chyba pojde w sobote xD
Na zewnątrz jestem kobietą. Bardzo chciałabym być tez taką w środku :(
Czuć się szczęśliwym i bez szczęścia- jest szczęściem...

A wiecie co najlepsze jest w [you] ??
To, że ma taką fajna kumpele jak ja xD

agatka
Młody aktywny
Posty: 104
Rejestracja: 03.08.2006, 10:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Happy Feet. Tupot małych stóp

Post autor: agatka »

byłam :)
film... taki jakiś... spodziewałam się czegoś lepszego, choć najgorszy nie był
jednak najśmieszniej było po wyjściu z sali, gdy wszyscy (ludzie w moim wieku) podążali, każde w swoją stronę, stepującym krokiem ;)
..."A ona krążyła coraz szybciej... niczym zagubiony motyl"...
Queensberry
Młody aktywny
Posty: 34
Rejestracja: 08.01.2011, 20:38
Płeć: kobieta

Re: Happy Feet. Tupot małych stóp

Post autor: Queensberry »

byłam na nim w kinie. Dosyć fajny. przyzwoicie się na nim wyrażają, wiec polecam także dla dzieci :wink:

oceniam bajkę 6.5/10
johN
Młody aktywny
Posty: 1
Rejestracja: 28.06.2013, 19:27
Płeć: mężczyzna

Re: Happy Feet. Tupot małych stóp

Post autor: johN »

Paweł pisze:W wielkim państwie pingwinów cesarskich, gdzieś na Antarktydzie, jesteś nikim, jeśli nie potrafisz śpiewać - i taki właśnie los spotyka Mambo, który jest najgorszym śpiewakiem na świecie. Urodził się, tańcząc, jak sam sobie zagra... czyli stepując. Choć mama Mambo, Norma Jean, uważa, że jego taneczny zwyczaj jest uroczy, jego ojciec, Memphis, twierdzi, że „to nie przystoi pingwinom”. Poza tym, oboje wiedzą, że bez „pieśni serca” Mambo może nigdy nie zaznać prawdziwej miłości.
+ źródło: stopklatka.pl


Tyle z opisu. Film (moim zdaniem bardziej to film niz bajka) jest tak na prawde o wiele bardziej zlozony... i 'moralizujacy' (nie, to nie jest dobre slowo, wiem ;p ), pouczajacy, z przesłaniem. Może nie zaskakuje humorem jak legendarny Shrek, ale polecam, wart obejrzenia.

Nie bede opisywał wiecej tresci, bo tak na prawde to co jest powyzej, opisuje jedynie 1/4 sensu filmu.... po prostu polecam wydac te ~15zł :)
dzieki za opis.rozejrze sie za tym filmem dla mojego dzieciaka.
ODPOWIEDZ