Mieć przyjaciela i wroga, czy żadnego z nich?

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
Agar15
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 12.11.2007, 23:26
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Mieć przyjaciela i wroga, czy żadnego z nich?

Post autor: Agar15 »

Jest taki pewien chłopak, którego znam rok i od tej pory widywaliśmy się prawie codziennie, do czasu. Ostatnio powiedział, że on chce wrócić do starej paczki i pogodzić się z moim wrogiem (taką dziewczyna). Nie lubię jej, bo przez nią ciągle mam jakieś kłopoty i wogóle źle się czuje przebywając w jej towarzystwie. Nie podoba mi się jak się zachowuje w stosunku do innych ludzi itp. Nigdy nie mogę znaleźć z nią wspólnego tematu i wogóle nie potrafimy się dogadać. Powiedziałam, że nie pogodzę się z nią, lecz on stwierdził, że skoro tak to on się do mnie nie będzie odzywał. W końcu uległam i się pogodziłam. Miałam nadzieję, że się zmieniła, ale niestety to nie była prawda. Po 3 dniach przyszła do mnie na klatkę i nie dość że naśmieciła jakimiś papierkami (dobrze wiedziała, że potem ja mam z tego powodu problemy), to jeszcze wspulnie ze swoim bratem popsuli mojemu sąsiadowi rower. Postanowiłam, że po takim zachowaniu nie odezwę się do niej już nigdy. Tylko jest w tym jeden problem. Trudno mi jest bez tego chłopaka wytrzymać, bo mi się nudzi i przyzwyczaiłam się, że on cały czas ze mną przebywał. A teraz tylko wspominam i myślę jak to kiedyś z nim było fajnie, czasami nawet chce mi się płakać. Nie wiem co zrobić, wybrać jego, ale wtedy musiałabym się pogodzić z tą dziewczyną, a ja jej nie lubię, czy nie godzić się i całymi dniami siedzieć w domu, nudzić się, wspominać dawne fajne czasy i mieć nadzieję, że może kiedyś on zmieni zdanie i sam przyjdzie nie namawiając mnie żebym się z nią godziła?
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Mieć przyjaciela i wroga, czy żadnego z nich?

Post autor: Linka »

Daj sobie z nim spokój, chociażby chwilowo. Może jak straci dobrego kolegę (czytaj: Ciebie) to jeszcze wróci skruszony, a jak nie to trudno. Postaraj sobie znaleść innych kolegów, zagadaj np z kimś z klasy, poszukajcie wspólnych zainteresowań. Nie zmuszaj się tylko przez zachciankę kolegi do zadawania się z jakąś głupią dziewczyną.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
ODPOWIEDZ