a co do wtracania sie alienem w bójki... to nie takie łatwe ze cie nie spusci z lufy ile razy to zginąłem przez takie cos... walcze se z predem a nagle jakis alien mnie.. i wtedy pred to wykozystuje... i traaaaach... a alien jego i się obrzera i zielonym i czerwonym mięchem .... ale sa przypadki.. jak starcza mi granatow ze to ja mam +2 fragi
macey pisze:a ty bober lubisz sie "wtrącać" alienem do walk marines vs pred ??
hmm a kto nie lubi
najlepiej jak taka walka toczy sie miedzy kilkoma marinami i predami nawet jakis alien moze sie poza mna nawinac ;P nie mam nic przeciwko
BTW: mam nadzieje ze teraz nic nie poje***** i wyjdzie mi ten cytat
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
no cóż...ja na ogół mam dość dużo szczęścia na wszystkich serwerach oprócz tych na które wchodzi Mike...jak walcze z predem i pojawia sie alien to szybko sprzątam aliena,chyba że pres jest naprawdę dobry to po prostu strajfuję i widzę jak alien lata we wszystkich kierunkach ^_^
jak mam dość szczęścia to sprzątam preda i załatwiam aliena...gorzej jeśli pojawi się więcej alienów bo wtedy nie wiadomo w którą stronę uciekać i jest mały "zonk" ale na szczęście to się żadko zdarza
ale chyba najgorzej zostać sam na sam z królówką obcych...jeśli nie masz miniguna i sporego dystansu oraz kilku przeszkód na drodze królówki to masz mały problem...ach śpiiiiij kochanie...
a widzieliście kiedyś zadymę z trzema królówkami w roli głównej?zaręczam że nisamowity widok...o ile patrzysz z bezpiecznej odległości niestety żadna nie jest dość dobra kiedy w grę wchodzą aż 3 grube damy! zabijesz 1 zostają 2 zabijesz 2 zostaje 1 a 3 w życiu nie zabijesz! po prostu nie masz szans...
czy nie myslicie ze to zdeka glupio ze marin tez ma wizje w ciemnosci ?
przecierz w filmie nie mial a tu ma i w ten sposob alien traci nad nim przewage
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
widać że marinesem nie grasz... -_- latarka nie oświetla wszystkiego i nie daje ci 100& pewności że nie stoi przed tobą alien a noktowizor daje ci tę pewność...co prawda jak tylko zaczniesz strzelać ślepniesz bo on wychwytuje każde światło i wzmacnia je wielokrotnie co w efekcie cię oślepia ale często mnie on uratował...a latarka ma poza tym bardzo ograniczony strumień i używa się jej raczej w półmroku lub kiedy się spodziewasz lada moment strzelać...pograj trochę marinesem to sam zrozumiesz...