Czy dziewczyny sa gotowe podjac ryzyko..

[NoName]

Mam pytanie czy dziewczyny sa zdolne podjac ryzyko chocby spotkania z nieznajomym. Tzn zwykle zwiazki biora sie np. imprezy domowej, gdzie jest czas na poznanie kogos, lub w towazystwie znajomych, itp ale sa tez przypadki na dysce lub gdziekolwiek. EE dobra najpisze to prosciej:D pytanie raczej do dziewczyn.
Podchodzi do Ciebie facet, zamienia 5 zdan, dalabys mu numer? bylabys gotowa sie umowic?

[Martuśka]

dla mnie dyskoteki to nie miejsce na poznanie kogoś do związku( a nawet kolegów) dlatego na pewno nie daje nr i nawet nie gadam z nikim - na dyskotekę chodzę tylko tańczyć (sama - bez przyklejonego do mnie faceta :/). Z reszto zazwyczaj wszyscy są pijani i na drugi dzień nie pamiętaliby że ze mną gadali :/

podchodzi facet i gada ze mną, no ok, tylko co do mnie mówi? wiesz to ma największe znaczenie... jak widzę ze nie ma o czym gadać to po co dawać nr albo ciągnąć rozmowę?
jeśli chłopak podejdzie i fajnie zagada i będzie chciał sie spotkać to ok, można zaryzykować bo doceniam jego odwagę - może być z niego fajny kumpel

ostatnio mam problem z facetami z gg... wypisują do mnie jakieś głupie teksty ( "jesteś piękna", "chciałbym Cię bliżej poznać" itp.) ogólnie to i tak są mało inteligentni ( błędy ortograficzne są okropne), po rozmowie od razu kasuje nr i do widzenia... taki rodzaj poznawania faceta już całkiem odpada...

[Virgin]

hehe no to fakt z tym gg ;> raz chlopak do mnie jakis napisal " fajna jestesi fajne nurzki masz pozdrawjam " - wymieklam, nigdy nie odpisuje i nie gadam z ludzmi, ktorych nie znam, szkoda czasu.

co do dyskotek. w wakacje jak poszlysmy z kumpelami potanczyc to spotkalysmy tam grupe pilkarzy z brazylii, swietnie tanczyli i fajnie sie z nimi pobawilysmy. kiedy wyszlismy na dwor pogadac okazalo sie, ze nie znaja polskiego (ale bluznic po polsku umieli:p) a ang srednio - dogadywalismy sie na migi. fajny wieczorek, bylo wesolo i oni sympatyczni

[NoName]

no i zgadzam sie i nie;d bo kilku moich znajomych poznalo fajnych chlopakow/ dziewczyny przez gg, a nawet meza/zone. Czasami to tak bywa ze z takiej glupiej rozmowy rodzi sie cos wiecej. A dyskoteki to mam wrazenie dobre miejsce na poznanie kogos, bo mysle ze jesli ktos sie spija jak bela, to juz jakims dobrym partnerem nie bedzie ^^ a pozatym po pijanemu ludzie zachowuja sie "bez ograniczen" wiec od razu widac kto ma siano w glowie;d
Lecz w moim pytaniu nie chodzilo mi o ani gg ani impreze. myslalem raczej o miejscu pracy, czy poprostu na miescie. Widzisz kogos pierwszy raz (zalozmy ze ci sie podoba) i to bedzei ten pierwszy i ostatni jesli mu go nie dasz.

Dalabys ?

[cleo14]

Zalezy co powie. Jesli bedzie miły i powie coś sensownego a nie jakieś [fajną masz pupcie;/] czy coś to dałabym mu swój numer.

[robek]

Nie jestem dziewczyną. Ale niewiem jak bym zareagował gdyby podeszła do mnie jakaś kobieta i wprost zapytała czy się znią umówię. To zalezy od sytuacji, osoby, a także tego czy wyda mi się na pierwszy rzut oka godna zaufania , sympatyczna. Ale z perspektywy czasu wolę spotkania z osobami, które już gdzieś poznałem lub które juz kilka razy widziałem.

[SkaTe_GirL]

Ja mialam lepszy przypadek na gg ;P
Podlaczyl sie do mnie typ z pytaniem "Bzykasz sie czy trzeba z Toba chodzic?" ;p
a co tych domowek/imprez etc czy dalabym numer. Pewnie tak. Jak dla mnie to miejsce do poznawania ludzi... a jesli chlopak podoba mi sie wizualnie i po tych 5 zdaniach wstepnie wydaje sie wporzadku to czemu nie?! ;>
Ale jesli np podbija typek i sie pyta " Ema mala, skoczymy na rogala?" ;p no to wiadome jest mowi sie "Nie" ;p

[robek]

Masz pełną rację. Popieram.

[sanderka]

JA BYM PODALA NR GG I POGADAŁA JAKBY BYŁ IŁY TO BUYM SIE SPOTKAŁA