Nie wiesz gdzie umiescić swój post? A może chcesz poznać nowych ludzi? Jak sama nazwa mówi na tym forum jest wszystko dozwolone, no może nie do końca... ;-]
Zawsze chciałam mieć bliźniaki jak Nelka się urodziła i miała "gorsze dni" to się zastanawiałam jak dałabym sobie radę z dwójką takich Wyjców strasznie ciężka praca to musiałąby być ale ile szczęścia
U mnie bliźniacze ciąże sie nie zdarzają, u Michała też nie więc raczej mniej prawopodobne, że zaszłabym w taką ciąże:P
Ale to na prawdę musi być duże obciążenie fizyczne, psychiczne i finansowe dla rodziców, jednak jest to też podwójne szczęście:)
mi też raczej nie grozi ciąża bliźniacza, ale pamietam jak moja siostra była w ciąży i na początku powiedzieli jej że chyba są trojaczki, pamiętam że się cieszyliśmy, ale teraz jak pomyśle że by było takich "trzech Mateuszków" to by było urawnie głowy. Czytałam kiedyś, że prawie każdy z nas ma na początku siostę/ brata bliźniaka, ale potem zanika. Tak na marginesie mój dzielny chrześniak już śmiga sam a myśleliśmy, że nie zacznie chodzić przed pierwszymi urodzinkami.... spryciarz mały
"Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywaja takie rozmowy własne lub zaszłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhaja gdzieś na nas zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.."
"Hera moja miłość"
Tak wiem ale jednak zawsze też bierze sie pod uwagę mężczyzne (właściwie nie wiem czemu)... Anuśka też brała to pod uwagę:) każda kobieta jest na taką ciąże narażona... ja bym chyba nie chciała bliźniaków...
Czy wiesz, że Twoje szanse na zajście w ciążę dwujajową rosną gdy:
*przyjmowałaś leki hormonalne bądź stosunkowo niedawno przestałaś brać hormonalne środki antykoncepcyjne,
*leczyłaś się z niepłodności,
*zaszłaś w ciążę na skutek sztucznego zapłodnienia (in vitro),
*rozregulował Ci się cykl miesięczny ponieważ długo podróżowałaś przekraczając kilka stref czasowych bądź ponad miesiąc byłaś w regionie o diametralnie innym klimacie,
*jesteś kobietą 35-letnią lub starszą ( z wiekiem częściej dochodzi do cykli podczas których uwalniane są dwie komórki jajowe )
*Ty lub Twój partner pochodzicie z rodzin, w których rodziły się bliźnięta. Gdy sama pochodzisz z takiej pary prawdopodobieństwo urodzenia dwojaczków wzrasta kilkakrotnie,
*rodziłaś więcej niż raz, przy czym prawdopodobieństwo wzrasta wraz z liczbą porodów.
Wiec moze mezczyzna tez ma 'cos do powiedzenia'?;P
Chociaz jak przegladam strony o ciazach blizniaczych to rzeczywiscie jest ze wiecej zalezy od kobiety
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
No przepraszam bardzo? Od faceta to chyba siłą woli zależy - bo plemniki nie spowodują uwolnienia się dwóch jajeczek kilka dni wczesniej? NO PROSZĘ WAS!!:D
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
JaGaKi pisze:No przepraszam bardzo? Od faceta to chyba siłą woli zależy - bo plemniki nie spowodują uwolnienia się dwóch jajeczek kilka dni wczesniej? NO PROSZĘ WAS!!:D
Fakt, plemniki nie powodują, ale możliwe że, jeśli chodzi o bliźnięta dwujajowe, facet ma coś pod względem genetycznym do powiedzenia. Jednak jeśli rodzą się bliźnięta jednojajowe, to genetycznie odpowiedzialna jest za to matka
Ano taki, ze jeśli w rodzinie występowały bliźnięta to jest duża szansa, bo jest to genetycznie uwarunkowane. Zauważ, że są rodziny, w których w każdym pokoleniu są bliźnięta.