wolontariat
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
wolontariat
jestem wolontariuszka... wyjazdy wakacyjne z dziecmi, pomoc w zbiorce pieniedzy, spotkania co jakis czas... w sumie to nasz wolontariat dopiero zaczyna dzialac (niewiele ponad rok) wiec jeszcze szczegolnych dokonan nie ma...
no ale ja nie o tym. chodzi mi o to, ze ja uwazam to za normalna rzecz...pomagam bo chce, nic za to nie majac... a ostatnio ktos mi powiedzial ze mnie podziwia bo on nie moglby tak za darmo czeos robic, poswiecac czasu i w ogole... a co wy o tym sadzicie? a moze tez jestescie wolontariuszami?
no ale ja nie o tym. chodzi mi o to, ze ja uwazam to za normalna rzecz...pomagam bo chce, nic za to nie majac... a ostatnio ktos mi powiedzial ze mnie podziwia bo on nie moglby tak za darmo czeos robic, poswiecac czasu i w ogole... a co wy o tym sadzicie? a moze tez jestescie wolontariuszami?
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: wolontariat
Wolontariusz....
...znajdziesz ich tutaj więcej niż Ci się zdaje... ; - ]
Sam jestem wolontariuszem od prawie 3 lat (tak lepiej brzmi jak to twierdzi pani z TV TOYA ; - ) ))), a tak na prawdę to lekko ponad 2 lata. Ogólnie działam w takiej organizacji jak PCK, każdy chyba zna... no nie? (nie? no to www.pck.lodz.pl )
Zaciągneła mnie tam przyjaciólka, na sile... nie chcialem, a bo to czasu nie mam, a bo to tamto...
Jedno spotkanie, zostałem. Ale nie historie swoja miałem tu opowiadac
Myslisz ze mi znajomi tez tak nie mówili? Uważali mnie po prostu za dziwaka. Teraz sie przyzwyczaili, i patrza z mniejszym badz wiekszym respektem na to.
Czemu to robie?
Stanie 5-10 h w hipermarkecie i naklanianie ludzi aby wrzucili coś do koszyka, ze pomogą dzieciom z naszego miasta.... potem siedzenie wiele godzin w biurze i robienie paczek.... a na sam koniec widok rozpromienionych buzi małych dzieci chyba mówi samo za siebie.
A cały czas przy tym super atmosfera, dobra zabawa i super ludzie!
To tylko jeden przykład.... tak na prawde tego jest od groma, a możecie o tym poczytac na wspomnianej wyżej stronie. Akcja letnia, i kolejne rozpromienione buzie dzieciaków... goraczka złota i liczne happeningi, festyny.... patrole rowerowe i jeszcze większe dziwactwo...
A ile dzieki temu w mediach byłem... teraz moja wychowawczyni dziwi sie co mnie tak dawno w mediach nie było
uff... sie wypisałem. Ale po prostu wolontariat to jest to... zreszta to widac chyba nawet po Strefie...
A tak apropo's dziś strefazso9.pl konczy 4 latka!
...znajdziesz ich tutaj więcej niż Ci się zdaje... ; - ]
Sam jestem wolontariuszem od prawie 3 lat (tak lepiej brzmi jak to twierdzi pani z TV TOYA ; - ) ))), a tak na prawdę to lekko ponad 2 lata. Ogólnie działam w takiej organizacji jak PCK, każdy chyba zna... no nie? (nie? no to www.pck.lodz.pl )
Zaciągneła mnie tam przyjaciólka, na sile... nie chcialem, a bo to czasu nie mam, a bo to tamto...
Jedno spotkanie, zostałem. Ale nie historie swoja miałem tu opowiadac
Myslisz ze mi znajomi tez tak nie mówili? Uważali mnie po prostu za dziwaka. Teraz sie przyzwyczaili, i patrza z mniejszym badz wiekszym respektem na to.
Czemu to robie?
Stanie 5-10 h w hipermarkecie i naklanianie ludzi aby wrzucili coś do koszyka, ze pomogą dzieciom z naszego miasta.... potem siedzenie wiele godzin w biurze i robienie paczek.... a na sam koniec widok rozpromienionych buzi małych dzieci chyba mówi samo za siebie.
A cały czas przy tym super atmosfera, dobra zabawa i super ludzie!
To tylko jeden przykład.... tak na prawde tego jest od groma, a możecie o tym poczytac na wspomnianej wyżej stronie. Akcja letnia, i kolejne rozpromienione buzie dzieciaków... goraczka złota i liczne happeningi, festyny.... patrole rowerowe i jeszcze większe dziwactwo...
A ile dzieki temu w mediach byłem... teraz moja wychowawczyni dziwi sie co mnie tak dawno w mediach nie było
uff... sie wypisałem. Ale po prostu wolontariat to jest to... zreszta to widac chyba nawet po Strefie...
A tak apropo's dziś strefazso9.pl konczy 4 latka!
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 260
- Rejestracja: 30.08.2004, 15:50
- Lokalizacja: Neverland :)
Re: wolontariat
co tu duzo mowic.... podpisuje sie praktycznie pod kazdym slowem Pawla....
z reszta to wlasnie dzieki PCK go poznalam :P
z reszta to wlasnie dzieki PCK go poznalam :P
Wszystko kreci sie jak pozytywka... w kolko ta sama melodia...
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: wolontariat
Wolontariusze wszystkich stron laczcie sie :D:D
ja w sklepie zbierajac zywnosc raz stalam...to bylo z klasa - zglosilismy sie zeby nie miec lekcji ale milo bylo
a obecny wolontariat to na wyjezdzie wakacyjnym nieprzespane noce, czytanie dzieciom bajek na dobranoc, takie bycie "starsza siostra" [/list]
ja w sklepie zbierajac zywnosc raz stalam...to bylo z klasa - zglosilismy sie zeby nie miec lekcji ale milo bylo
a obecny wolontariat to na wyjezdzie wakacyjnym nieprzespane noce, czytanie dzieciom bajek na dobranoc, takie bycie "starsza siostra" [/list]
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: wolontariat
Wolontariat? Owszem ; -D
Rechabilitantka dzieci z porazeniem mozgowym - hipoterapia
Opekinka w swietlicy dla dzieci alkoholikow
Czesto pilnuje zbiorek zywnosci
a mam za soba wolontariat w domu opieki spolecznej dla dzieci i mlodziezy ( osoby niepelnosprawne/porazenia mazgowe i roznego rodzaju inne choroby)
Rechabilitantka dzieci z porazeniem mozgowym - hipoterapia
Opekinka w swietlicy dla dzieci alkoholikow
Czesto pilnuje zbiorek zywnosci
a mam za soba wolontariat w domu opieki spolecznej dla dzieci i mlodziezy ( osoby niepelnosprawne/porazenia mazgowe i roznego rodzaju inne choroby)
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Tuningowiec
- Posty: 3122
- Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
- Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E
Re: wolontariat
No jakby to wam powiedzieć otóż...
Ja także jestem w wolontariacie PCK oczywiście znam resztę ekipy PCK-Strefa no i podłączam sie pod Pawła mamy no tyle samo no.
U mnie też gadali głupota ale teraz respect i właśnie sami gadają że im za free to by się nie chciało.
Ja także jestem w wolontariacie PCK oczywiście znam resztę ekipy PCK-Strefa no i podłączam sie pod Pawła mamy no tyle samo no.
U mnie też gadali głupota ale teraz respect i właśnie sami gadają że im za free to by się nie chciało.
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 230
- Rejestracja: 24.01.2005, 20:39
- Lokalizacja: Łódź
Re: wolontariat
no cóż u mnie jak zwykle na dobrych chęciach się skończyło , jakoś nie potrafię iść i powiedzieć ze chcę
-
- Szalony pismak
- Posty: 883
- Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
- Lokalizacja: z miasta
Re: wolontariat
Ja bym chciala, ale jest masa powodow dla ktorych nie jestem i byc moze nie bede wolontariuszką:
-jestem za mala
-nie wiem gdzie mam sie zglosic
-watpie czy u mnie cos takiego jest
-sporo nauki, czasu brak
-jestem leniwa..
-jestem za mala
-nie wiem gdzie mam sie zglosic
-watpie czy u mnie cos takiego jest
-sporo nauki, czasu brak
-jestem leniwa..
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę
[ Jan Paweł II ]
[ Jan Paweł II ]
-
- Tuningowiec
- Posty: 3122
- Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
- Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E
Re: wolontariat
no to już Ci odpowiadam
- wzrost nie liczy się (całes szczęście bo bym się pewnie nie załapał)
- a tego to Ci nie powiem ale powiedz gdzie mieszkasz to Ci może powiem
- może i jest
- łeeee i ja mam sporo nauki
- ja też jestem
A ale polecam
- wzrost nie liczy się (całes szczęście bo bym się pewnie nie załapał)
- a tego to Ci nie powiem ale powiedz gdzie mieszkasz to Ci może powiem
- może i jest
- łeeee i ja mam sporo nauki
- ja też jestem
A ale polecam
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: wolontariat
wiec...
-jej chyba chodzilo o wiek a nie wzrost
- a skoro jestes mloda to nie mozesz miec tyle nauki ze nie znalazlabys czasu ja za rok mam mature a do stycznia planuje brac udzial w realizacji projektu z wolontariatu najwyzej matury nie zdam
-jej chyba chodzilo o wiek a nie wzrost
- a skoro jestes mloda to nie mozesz miec tyle nauki ze nie znalazlabys czasu ja za rok mam mature a do stycznia planuje brac udzial w realizacji projektu z wolontariatu najwyzej matury nie zdam
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Szalony pismak
- Posty: 883
- Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
- Lokalizacja: z miasta
Re: wolontariat
No fakt ty masz wiecej nauki, ja mam tylko kompetencyjny, ale juz od 4 miesiecy mama mi okreslila kiedy mam sie uczyc zeby to dobrze napisac i czy chce czy nie chce pol dnia musze przy victorze juniorze siedziec
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę
[ Jan Paweł II ]
[ Jan Paweł II ]
-
- Tuningowiec
- Posty: 3122
- Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
- Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E
Re: wolontariat
łeeee możesz zostać wolontariuszką w PCK jeżeli tam gdzie mieszkasz jest bo masz skończone 13 lat. Po 2 to i ja muszem siedziec przy juniorze Dominiku do chyba nie siedzisz 24\24??
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: wolontariat
odkopujemy!
http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/481228.html
http://rowery.pck.lodz.pl
a co mi, poszpanuję trochę
http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/481228.html
http://rowery.pck.lodz.pl
a co mi, poszpanuję trochę
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: wolontariat
prosze prosze <bravo>
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
Re: wolontariat
Jestem ratownikiem i w nowym roku szkolnym w naszym miescie zostanie utworzona grupa mlodych ludzi, ktorzy beda no hmm ratowac
Będzie fajnie, juz nie moge sie doczekac
Będzie fajnie, juz nie moge sie doczekac
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Kohelet
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: wolontariat
Ratownikiem, tzn. co? Płyny pacjentom podajecie?
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: wolontariat
No, to wykopujemy temat z głebin forum
Jak tam wasze czyny społeczne? Zajmujecie się obecnie jakimś wolontariatem?
Teraz powiem trochę o mnie, co mnie skłoniło do odkopania tego tematu. Otóż trafiłam pare dni temu na ogłoszenie na jednej z lokalnych stron, że nasze miejskie schornisko dla zwierząt zmieniło właścicieli i teraz starają się oni by było w nim lepiej. Szukają właśnie wonontariuszy do wyprowadzania psiaków, czesania ich i głaskania. Tak sobie pomyślałam, że przecież ja uwielbiam zwierzęta i prawie każdego napotkanego psa muszę pogłaskać, więc może bym się do tego nadawała Jedyny problem w tym, i tu trochę pytanie kieruję do Was, że nie wiem co się tka naprawde dzieje ze zwierzakami w schronisku- czy prawnie dopuszczalne jest usypianie zdrowych zwierząt, których nikt nie chce adoptować? Bo mi chyba serce by pękło jakbym zajmowała się jakimś psem, a jego po jakiś czasie by uspali- bo nikt go nie chce. I tak właśnie się zastanawiam, czy warto w ogóle próbować, żeby potem nie skończyło się to połową przepłakanego dnia
Jak tam wasze czyny społeczne? Zajmujecie się obecnie jakimś wolontariatem?
Teraz powiem trochę o mnie, co mnie skłoniło do odkopania tego tematu. Otóż trafiłam pare dni temu na ogłoszenie na jednej z lokalnych stron, że nasze miejskie schornisko dla zwierząt zmieniło właścicieli i teraz starają się oni by było w nim lepiej. Szukają właśnie wonontariuszy do wyprowadzania psiaków, czesania ich i głaskania. Tak sobie pomyślałam, że przecież ja uwielbiam zwierzęta i prawie każdego napotkanego psa muszę pogłaskać, więc może bym się do tego nadawała Jedyny problem w tym, i tu trochę pytanie kieruję do Was, że nie wiem co się tka naprawde dzieje ze zwierzakami w schronisku- czy prawnie dopuszczalne jest usypianie zdrowych zwierząt, których nikt nie chce adoptować? Bo mi chyba serce by pękło jakbym zajmowała się jakimś psem, a jego po jakiś czasie by uspali- bo nikt go nie chce. I tak właśnie się zastanawiam, czy warto w ogóle próbować, żeby potem nie skończyło się to połową przepłakanego dnia
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 262
- Rejestracja: 25.11.2006, 19:08
Re: wolontariat
nie wiem jak w tym schronisku, ale słyszałam, że wolontariat w schroniskach dla zwierząt nie ogranicza się tylko do głaskania i czesania piesków. trzeba o nie dbać, sprzątać im boksy, dawać jedzenie itp, itd Zwierzęta są tam chore, często agresywne, więc nie jest to takie proste...
"To właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące..." P. Coelho
:*
:*
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: wolontariat
W ogłoszeniu było napisane, że czesanie, wyprowadzanie na spacer i ewentualna pomoc w szukaniu nowych właścicieli, dawanie ogłoszeń.
Zwierząt się nie boję, tylko nie wiem czy jestem odporna na widok ich cierpienia.
Zwierząt się nie boję, tylko nie wiem czy jestem odporna na widok ich cierpienia.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.