Po kategorii rozumiem, że ma być to alkohol
Osobiście jestem fanką "babskich piw" typu Reddsy i Freeq, a z drinków polecam "wściekłe psy", czyli sok z malin, wódka i do tego parę kropli tabasco- wszsytko oczywiście w kieliszku.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
No ja to tak samo jak Paweł:) najlepsze są drinki typu breezer:D osobiście je uwielbiam:)
Lubię też:
-Malibu z mlekiem skondensowanym ale nie wiem czy słodzonym czy nie:P
-Curacao (czy jakoś tak) taki niebieski trunek i do tego sok pomarańczowy i kieliszek wódeczki (choć niekoniecznie):)
-Mojito - rum (bacardi - chyba najlepszy), Sprite ( w oryginalnym przepisie woda gazowana), cukier (nie koniecznie brązowy), limonka bądź cytryna oraz mięta świeża choć ja zastępuję ją esencją herbaty miętowej i jest lepsze:P
-Amaretto z coca-colą:)
Teraz jestem smakoszem drinków gdzie nie czuć alkoholu a troszkę szumu w głowie jest:P
niechlujnie odpowiadając, u mnie kosztuje to "grosze" (;
raz porządnie się zdziwiłem, jak Pani w stołecznym carrefoure stwierdziła, że dużych breezerów nie ma ;>
jak już zresztą napisałem, nie lubię wódki.
inne trunki owszem, ale zazwyczaj nie wiem co to jest dokładnie
Linka pisze:Po kategorii rozumiem, że ma być to alkohol
Osobiście jestem fanką "babskich piw" typu Reddsy i Freeq, a z drinków polecam "wściekłe psy", czyli sok z malin, wódka i do tego parę kropli tabasco- wszystko oczywiście w kieliszku.
Wściekłe psy - poezja! Przyjaciółka mi parę razy coś takiego przyrządzała, i stwierdzam że jest to bardzo fajna rzecz.
Wydaje Ci sie że masz racje?
Masz racje wydaje Ci się
Najlepsze oczywiście jest piwo, ostatnio smakuje mi Zwierzyniec a tak z ciekawych trunków polecam kociołek panoramixa, kto ciekawy niech sobie poszuka, powiem tyle że bardzo fajnie się pije i w smaku jest dużo lepszy niż na to wygląda