Jesli obiekt twoich westchnien i ty, macie wspolnych znajomych, nie koniecznie musisz ich bardzo dobrze znac, to robisz maly trik.
Organizujesz jakies wypady, pokazujesz sie z dobrej strony dla ow znajomych. A wtedy jest duza szansa ze to nie ty, tylko druga osoba przyjdzie do ciebie. Wiem to z doswiadczenia

Ostatnio z pewna grupa znajomych kilka razy wspolnie wyszlismy na miasto, albo zapraszalem ich na wypady z moimi znajomymi.
Minelo malo czasu, jak zaczalem dostawac sygnaly od nieznajomych mi osob. Po krotkim dochodzeniu okazalo sie ze sa to dziewczyny, z tej mniej mi znanej grupy. Zaczely zapraszac mnie do siebie i na wspolne imprezy. Okazalo sie ze zdobyly moj numer od kolezanek bo sie wstydzily mnie poprosic. A chcialy wspolnie gdzies wychodzic, bo podobno jestem nietypowym chlopakiem i milo mozna spedzic ze mna czas. I w ten oto sposob, mozna sprawic ze to nie ty, tylko druga osob zabiega o twoje wzgledy. Zycie jest brutalne, uwazajcie dziewczyny
