Mam problem! Konflikt tragiczny...

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
Evelaina18
Młody aktywny
Posty: 3
Rejestracja: 23.04.2008, 13:25

Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: Evelaina18 »

Pomożcie mi!!!!!!Poznalam chlopaka z ktorym jestem juz 3 lata,na poczatku zwiazku mialam okazje poznac jesgo brata, niewiem co sie ze mna stalo ale dziwnie sie poczulam jak go zobaczylam takie dreszcze.... mile uczucie....po pewnym czasie nie moglisy wytrzymac i wyznalismy sobie milosc to bylo silniejsze od nas samych... lecz ja nadal bylam z moim chlopakiem, marzylam o nim a on o mnie przez te 3 lata wzdychalismy do siebie ,.... cos pieknego.... wiedzielismy ze my nie mozemy byc razem bo to jego brat... bylo jeszcze gorzej plakalismy....to byla meka....nie ialam odwagi skonczyc z moim chlopakiem,.... boje sie.... to sie ciagnie do tej pory....ja juz tak dluzej nie moge ja go kocham ale nie moge z nim byc...kiedy jestesmy blisko siebie zapominamy o wszystkim.....czemu to nas spotkalo....czemu...wiem ze zle robie....ale ja nie potrafie o nim zapomniec a on o mnie....prosze pomozcie mi ...nikomu do tej pory nie mowilam o tym...tak bardzo go kocham....i krzywdze przez to mojego chlopaka...


Wydzieliłam, żeby nie zaśmiecać innych wątków
=MiLi=
Ostatnio zmieniony 23.04.2008, 23:14 przez Evelaina18, łącznie zmieniany 1 raz.
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: Linka »

I po co piszesz to samo w 3 tematach?
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Evelaina18
Młody aktywny
Posty: 3
Rejestracja: 23.04.2008, 13:25

Re: Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: Evelaina18 »

ja sie nie znam na tym ,pierwszy raz tu jestem....:(
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: Virgin »

nie kapuje jak mozna byc z kims kochajac innego... nie wpadlas na to, ze jak on sie o tym dowie to poczuje sie jeszcze bardziej zraniony? ze go przez tyle czasu oszukiwalas?
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: Paweł »

...i to przez 3 lata. chore :zdziwko:
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Evelaina18
Młody aktywny
Posty: 3
Rejestracja: 23.04.2008, 13:25

Re: Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: Evelaina18 »

Wiem ale ja sie tego wszystkiego boje .. boje sie cokolwiek zrobic... chcialam zebyscie mi pomogli a nie mnie obwiniali... ja wiem ze zle robie
Justyśka
Szalony pismak
Posty: 506
Rejestracja: 21.10.2007, 13:30
Płeć: kobieta
Lokalizacja: LiSóW

Re: Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: Justyśka »

Im dłużej będziesz jeszcze z tym chłopakiem, tym bardziej on będzie cierpiał, gdy się dowie, że ty i jego brat macie coś ku sobie...im wcześniej się dowie, tym prędzej się z tym pogodzi... a Ty tylko go krzywdzisz, okłamując go i udawając miłość
"Na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś." Saint-Exupery
........................:::::::::::::::::::::.............................
"Nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. Rob, co ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogla potem w lustrze spojrzeć sobie w twarz." L.M Montgomery
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: Virgin »

dziewczyno, zostaw go - dla niego bedzie lepiej, bo teraz nawet nie wie w jak chorej sytuacji sie znajduje...
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
aguśka
Człowiek czynu
Posty: 1108
Rejestracja: 14.07.2007, 14:33
Płeć: kobieta

Re: Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: aguśka »

skoro wiesz, że źle robisz, to chyba powinnaś wiedzieć że trzeba przestać...
(swoją drogą dziwi mnie że jesteś z kimś kogo nie kochasz.... I co, zachowujesz się wobec niego jak gdyby nigdy nic....??jak w normalnym związku??)
"Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywaja takie rozmowy własne lub zaszłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhaja gdzieś na nas zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.."
"Hera moja miłość"
Karola_Gl
Młody aktywny
Posty: 6
Rejestracja: 21.05.2012, 15:37
Płeć: mężczyzna

Re: Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: Karola_Gl »

Przez 3 lata męczyć się będą z kimś w związku, robiąc mu nadzieję? To jest zwykłe oszustwo, a z każdym kolejnym miesiącem będzie Ci jeszcze ciężej z nim skończyć ... Radzę Ci dobrze odważ się wreszcie, zakończ ten związek - po co się męczyć? Do odważnych świat należy, i tylko tacy będą szczęśliwi.
Pandora
Młody aktywny
Posty: 14
Rejestracja: 16.05.2014, 14:17
Płeć: kobieta

Re: Mam problem! Konflikt tragiczny...

Post autor: Pandora »

Mnie się po prostu wydaje, że to wszystko dla Ciebie jest takie magiczne z bratem Twojego chłopaka dlatego właśnie, że nikt o tym nie wie, to jest właśnie dreszczyk emocji, tajemniczości. Oboje wiecie, że nikt nie może się o tym dowiedzieć. Pewnie gdybyś postawiła wszystko na jedną kartę i zaczęła być ze swoją miłością, doceniłabyś poprzedniego partnera. Rozumiem, że to sytuacja raczej patowa, ale będąc w takim trójkącie, nie oszukujesz jedynie swojego aktualnego chłopaka, ale i ranisz jego brata. Obaj poświęcili Ci dużo czasu, więc zdecyduj się wóz albo przewóz.
Pozdrawiam, Pandora
ODPOWIEDZ