Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
apocaLipsa
Młody aktywny
Posty: 31
Rejestracja: 01.05.2003, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: apocaLipsa »

mnie kiedys bardzo ciagnelo do kompow.. ale minelo... mam osc tych glupkowatych czatow i tych pasjonujacych i niebagatelnych rozmow:
-cze
*cze
-jak sie masz ?
*dobrze
-to fajnie, ja tez sie mam dobrze.. a skad jestes ?
*a z wawy
- o fajnie ja tez...
-a czym sie interesujesz
*a wszystkim po trochu... muza przede wszystkim
- to tak jak ja...
- fajna jestes
* Ty tez..
- no nic.. musze juz isc.. narq
*papa

hehe... przeprowadzilam kilkaset podobnych rozmow... az zrozumialam, ze wole pojezdzic na rowerze, albo pobawic sie grafa... W kazdym razie... gadanie na czacie wydaje mi sie teraz nudne.. kiedys bylo to dla mnie niesamowite.. a teraz to po prostu bzdura.
"to co ważne jest niewidoczne dla oczu... trzeba patrzeć sercem" - Antoine De Saint - Exupery
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: macey »

heh.. to jest wlasnie typowy czat :>
mnei nigdy nie ciągnął.... i nigdy tam nie przesiadywalem.. jedyne co. to bylo miejsce spotkaj wiekszej grupy z gg.. bo na gg zle sie tak gadalo..
czat zawsze pozostanie czatem......
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: DianaR »

Mnie też nigdy na czata nie ciągneło! To jest takie sztuczne... i nic z tego nie wynika :neee:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: Piqs - X »

Ja siedziałem na czacie jakies 1.5 roq .. a dokladniej na Dragon Ball na Onet.pl .. było zafajniasto .. bo była stała grupka osób i można było sobie fajnie porozmawiać na głównym .. a nie tak, jak przytoczył to 'apocaLipsa' .. Nie żałuje tego czasu .. tylko szkoda ..bo cała ta grupka osób sie rozeszła i straciłem z nimi kontakta ;(
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: DianaR »

No i własnie o to chodzi człowiek małe zwierze się szybko przyzwyczaja. A potem... nie ma już nic...
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: Phantom »

Ja nawet bywam na czatach ostatnio tzn. najczęściej na dwóch pokojach, gdzie jest właśnie taka mała grupka fajnych ludzi i zawsze gadam na mainie, bo privy mam wyłączone ;)
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: DianaR »

Dziś przyłapałam siostrę na czatowaniu. Mnie to jakoś nie ciągnie!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: Phantom »

Aktualnie jestem na etapie for :mrgreen:

GG już w sumie nawet swój blask straciło :| (może to po prostu u mnie przejściowe :?)
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: macey »

u mnie fora tracą moc..
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: Paweł »

czat, kiedyś... było ta fajne na etapie kawiarenek internetowych... zresztą wiekszośc zaczyna od tej formy surfowania po sieci...

GG, uzywam tylko do konkretnych rozmow, dlatego sie ciagle ukrywam :nom: :mrgreen:

forum, bez komentarza... ;)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Promyczek
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 08.05.2003, 17:42

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: Promyczek »

Muszę przyznać, że kiedyś dużo chatowałam, potrafiłam przesiedzieć całą noc przy kompie, ale z czasem zrobiło się to nudne.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: Phantom »

No, bo ile można :?: :?

Mnie najbardziej przeszkadza i nie odpowiada, to że za dużo uwagi muszę poświęcać na chat jeśli już gadam - i dlatego mało gadam :P
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: Paweł »

Podsumówując forum rządzi :mrgreen:
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czat - mnie to jakos nie ciagnie...

Post autor: DianaR »

Nic nie zastąpi TEGO forum :mrgreen: :mrgreen:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
ODPOWIEDZ