Jeśli nie możesz żyć bez piwa, zastanów się, czy nie jesteś uzależniony. Piwo sporządzone jest z chmielu, a chmiel jest spokrewniony z konopią indyjską .
Apropo tych 'uzależnien', moje może nie jest jakieś nadzwyczajne. Mianowicie podejrzewam, że jestem uzależniony od kofeiny. Bez porannej kawki po popołudniowego redbulla praktycznie nic nie myślę, miał ktoś z takim czymś styczność? Nie wiem, może pije dlatego że lubie ale bez dawki kofeiny nie daje rady normalnie funkcjonowac.
Jakieś propozycje? Nie wiem czy mam się tego bać czy to normalne więc się nie dziwcie, że pytam...
heh, piwko jest okej (tak jak i ziolo )). Niekiedy mam takie momenty kiedy mam straszną ochote na wypicie browara-dwóch, ale uzalezniony na pewno nie jestem