Psy Mordercy >:[

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Psy Mordercy >:[

Post autor: PLAGIATT »

http://i.bravo.pl/2003/05/20/0000000000015294.jpg
http://i.bravo.pl/2003/05/20/0000000000015295.jpg
http://i.bravo.pl/2003/05/20/0000000000015296.jpg

Coraz częściej psy napadają na człowieka. Bywa że łagodne dotąd zwierzaki przeistaczają się w straszliwe bestie. Dlaczego tak się dzieje?
Nikt nie wie. Pamiętajmy, że nawet te najukochańsze, najmądrzejsze psiaki mogą wyzwolić z siebie straszliwą agresję...
Każdy właściciel psa nie wyobraża sobie życia bez swojego pupila. I nic dziwnego. Kto pokocha nas tak oddaną, bezwarunkową miłością? Kto tak potrzebuje naszej bliskości?
Duże i silne psy wymagają starannego wychowania - nawet groźny rottweiler, gdy zostanie odpowiednio ułożony, będzie wspaniałym towarzyszem, łagodnie usposobionym wobec ludzi i innych zwierząt.
Jeśli jednak ten sam pies trafi do ludzi, którzy o psiej psychice nie mają pojęcia, lub co gorsza są osobami niezrównoważonymi i nieodpowiedzialnymi, może zmienić się w straszliwą bestię.

Nie ma tygodnia, żeby nie doszło do wypadku pogryzienia człowieka przez psa. Przyczyna jest zawsze taka sama - brak wyobraźni, lekkomyślność i nieodpowiedzialność ludzi.
Najczęściej sprawcami tragedii są psy rasy rottweiler i american staffordshire terrier (amstaff). Rasy te zyskały w Polsce ogromną popularność.


Tymczasem, by dobrze wychować takiego psa, trzeba być doświadczonym hodowcą, rozumieć psią psychikę. Wielu ludzi kupuje zaś groźne psy, żeby poprawić sobie samopoczucie, poczuć się ważnym. Bywa, że uczą ich agresji, a potem zacierają ręce z radości, że ich piesek potrafi sterroryzować całą okolicę.

Są groźne, pamiętajmy jednak, że często to sami ludzie robią z nich psich morderców. :!: :!: :!:

http://shejos.w.interia.pl/foto/ken1.jpg
http://shejos.w.interia.pl/foto/barney2.jpg

Szczerzee mówiąc nie cierpie tych psów.. szczególnie rotwailerów... może to dlatego że mam uraz iż już raz mnie bez powodu gonił taki pies i prawie by mnie dorwał... a mi fuxem udało się zamknąć dzwi od klatki schodowej a on jużbył na nich... blehhh... ludzie są za głupi by mieć takie psy... :evil: ... dużo ludzi kupuje takie psy dla szpanu !!! i się worzą tacy dresiarze z takimi psami... wr... po co ludzie je kupują może wy mi powiecie ??? i czemu je tak okrótnie szkolą ???
Basko
Młody rozbrykany
Posty: 442
Rejestracja: 18.04.2003, 20:29
Lokalizacja: Pabianice

Re: Psy Mordercy >:[

Post autor: Basko »

Ludzie kupują takie psy z różnych powodów. Czasami dla obrony, ale coraz częściej dla szpanu, jak wcześniej powedziałeś. Myślą, że skoro mają taaaaaaakiego psa u boku, to są wielcy. To bardzo głupie i prymitywne, no ale cóż... W dodatku, często osoby kupujące te psy, nie zdają sobie sprawy, cóż to oznacza mieć takiego pupila. Tresowanie psów na morderców jest czymś co dla mnie nie ma określenia, ale niektórych l8dzi głupota przerasta. :nom:
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Psy Mordercy >:[

Post autor: Phantom »

A nielegalne walki psów :?: Kupi sobie facet taką psinę, wytresuje ją tak, żeby głownym jej celem było zagryzienie czegoś co się rusza, potem wystawi w takich walkach dla kasy, a jak wyniki nie będą satysfakcjonujące to do np. lasu. I co potem :?: Masakra :? Jeszcze jest wersja, że piesek sam się z łańcucha urwie i pobiegnie potrenowac do walk po okolicy :|

Przypadek w sumie nie tak bardzo często spotykany, ale jednak zawsze.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Psy Mordercy >:[

Post autor: Montana »

Ja uwielbiam psy- sama mam jednego :) ale zgadzam sie, ze ludzie bez zadnej odpowiedzialnosci kupuja sobie takiego pieska, bo fajnie wyglada. Moj sasiad na przyklad kupil rottweilera i teraz trzyma go na lancuchu na dzialce za blokiem, bo zonka go wygonila z tym psem z domu. Wiadomo- pies trzymany na lancuchu staje sie jeszcze bardziej agresywny i az boje sie pomyslec co byloby gdyby pewnego dnia zerwal sie z lancucha i zaczal biegac po osiedlu... :emm: Jeszcze na koniec pwoeim wam, ze jak ten piesek byl maly to koles nie obcial mu ogona(a przeciez tej rasie sie obcina) i piesek sie meczy no i dziwnie wyglada. Zerszta wyglada jakby od miesiaca nie jadl i ma smutne oczka i wogole mi go szkoda :emm: :emm: :emm: :emm: :emm: :emm:
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
ODPOWIEDZ