Najwiekszy kicz roku...in USA

[PLAGIATT]

Debiut aktorski Britney Spears, film "Crossroads" został uznany przez Nafta (brytyjskie stowarzyszenie filmowe) za największy kicz roku. Podczas jego brytyjskiej premiery gwiazda popu została wygwizdana.

"Crossroads" to historia trzech nastoletnich przyjaciółek (w roli głównej Spears), które wspólnie wyruszają w podróż samochodową po Stanach Zjednoczonych.

Film jest nominowany także do "Malin", czyli nagród dla najgorszych filmów, przyznawanych w USA. "Crossroads" został nominowany w ośmiu kategoriach, m.in. w kategorii "najgorsza aktorka". Britney ma silną konkurencję. O tytuł najgorszej aktorki "rywalizują" również: Jennifer Lopez ("Enough"), Angelina Jolie ("Co za życie") i Madonna ("Swept Away").

Rozdanie "Malin" - 23 marca.

[Ewela]

Co do Crossroads -> nie wiem, nie widziałam, nie wypowiadam się.

Jednak widziałamw kinie film "Enough" (tytuł polski "Nigdy więcej") z J.Lopez i z ta nominacją do Maliny sie nie zgadzam. Film był moim zdaniem bardzo dobry, scenariuszi realizacja bez zarzutów. Samą grą Lopez byłam mile zaskoczona. O ile w filmach "Oczy Anioła" i "Cela" nie popisała się jakimś szczególnym talentem, to w "Enough" zagrała tak, że jej obraz na długo zapada w pamięci. Świetnie grała przerażenie, determinację, smutek, wątpliwosci i podejrzenia.

[Spaider]

Smiać mi się chciało jak własnie Britney Speras została uznana za najgrosza aktorke roku i jej film tez:)

[Anuś]

Bo britney na aktorkę się nie nadaje...śpiewać też nie umie ale jak już musi to niech śpiewa...Lepsze to niż jej aktorstwo...=)

[Basko]

Na muzycznym rynku jej nie chcą to do filmu się pcha. Ale cóż Brytney, tam też cię nie chcą