Wywoływanie duchów

[Montana]

Widzisz Basko- dla mnie wiara w Boga a wiara w duchy to dwie calkiem rozne wiary i nie mozesz ich rownac.....Moja wiara w Boga jest bardzo krucha i ostatnio przezywa kryzys, ale dla mnie moja wiara jest i tak mocniejsza, wazniejsza niz w jakies glupie wywolywaniem duchow.

[Basko]

Ale mi nie chodzi o wiarę w to że da się wywołać duchy, ale o wiarę w nie same

[Anuś]

ktoś kiedyś mówił coś o duchach, ale czy w to wierzyć trzeba?? wątpię...ale cóż przypadki chodzą po ludziach...

[Montana]

Basko, zeby cos wywolac trzeba w to wierzyc....

[Basko]

Nie zrozumiałeś mnie, chodzi o to, że można w nie wierzyć, ale może nie być możliwości ich wywołania

[Montana]

Basko, jedna uwaga- ja jestem plci pieknej......

[Basko]

oj sorry... to tak jak ja

[JestemJakaJestem]

hm.. duchy ..ja w nie wierze ,ale probowac ich wywolywac nie mam zamiaru , mam dosc wrazen z ludzmi ze skory i kosci , a z bytami pozaziemskimi wole zawrzec znajomosc jak sie do nich przeniose
lepiej nie probowac robic tego samemu , nawet osoby majace doswiadczenie w tych sprawach maja czasem klopoty..
pozdrowki all[/list]

[aniapakero]

Boze ludzie czy wyscie powariowali??? Duchy??? Cofamy sie do epoki kamienia lupanego, kiedy to ludzie wymyslili bogow, bo bali sie burzy? A taka jest prawda. Doprawdy nie macie po 10 lat aby naprawde w to wierzyc. Powiem z wlasnego doswiadczenia ze jezeli chcemy cos zobaczyc to to zobaczymy. Jak mialam tak gdzies 10 lat postanowilam z kolezanka wywolywac duchy (wczesniej ogladalysmy horror na podobny temat). Bylysmy u niej na wsi wiec troche na odludziu, a jej rodzice poszli na troche do sasiadow. Zabralysmy sie do zwolywania tych duchow (poniewaz balysmy sie ze cos sie stanie to najpierw probowalysmy wywolac Dobrego ducha, a jak nic z tego nie wyszlo to przerzucilysmy sie na ducha Kopernika Jednak nadal sie nic nie stalo. Ale pozniej na drzwiach wyjsciowych widzialysmy jakies zakrwawione twarze (takie jakies kopernikowskie (aaaaaaa i zapomnialam powiedziec ze nie bylo tam elektrycznosci, wiec wszystko bylo przy swiecach,
nie zawierzajcie slowom z trzeciej reki bo to sa naprawde bzdety, a jezeli w to wierzycie to jestescie jakas ciemna masa

[DianaR]

Trzeba jednak uważać na to co się chce zobaczyć. Może za to uda ci się wywołać ducha

[DianaR]

Mam nadzieje że nie uraziłam niczyej dumy

[Patryk007]

Może zrobimy zjazd na cmentarzu i przekonamy się czy są duchy

[Basko]

Spoczko, nie złe jazdy by były

[Wang]

na cmentarzu we Wrocławiu.. co Wy na to??? ktoś tu jest z Wrocławia???

[Paweł]

Może zrobimy zjazd na cmentarzu i przekonamy się czy są duchy

Nie ma sprawy
Według moich planów bedziemy przejezdzać w pobliżu to możemy wpaść, ale niestety będzie jeszcze całkiem widno

[mmloda]

A ja wierze w duchy i mi nikt nie wmowi ze ich nie ma. Z kumpela i kumplemy wywolywalismy duchy w piwnicy. Boje sie o tym opowiadac ale looz. Stalismy w kolku i pozoylismy ksiazeczke na wlaczniku od swiatla. On byl tak bardzo wystajacy. lezala dlugo na nim. Wywolalismy diabla. wpadlam na pomysl aby powiedziec jesli tu jestes niech ksiazeczka spodnie. No i zleciala. Kolega nie uwierzyl ze sama spadla ale sprobowalismy jeszcze raz ksiazeczke polozylismy po 15 minutach powiedzialam znowu. I znow zleciala. Cala piwnica zrobila sie czerwona a na czulam sie ze mi jest tak goraco jak w lecie a przeciez byla zima. Chcialam uciekac ale wszystki drzwi bylu pozamykane. Bieglam i znalazlam sie u siebie w domu przed kompem. Ja zreszta oni tez. To dziwne ale nikogo nie bylo u mnie. Zbieglismy sie i nie wiedzielismy co o tym myslec.

[Skate-nb-1-mafi0za]

A ja Tam nie wierz*e w Duchy itp.

* - wierzę - wiara... odmienia się na 'r' więc piszemy 'rz' ;P

[ylka]

Ja osobiscie wolalabym nie ryzykowac...

[SkaTe_GirL]

Swiat nalezy do odwaznych =)
Ja bym z checia sie w takie cos pobawila... mogloby byc ciekawie : - ] Hyhyhy =)

[Diana]

w duchy nie wierze ale i tak się ich boje