[miłość] tęsknię za nią...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Zablokowany
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Montana »

zawsze do uslug :)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: bober »

Jesteście wspaniali! (((((-:
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Wang »

gdyby życie było takie fajne jak rozmowy na tym forum... heh.
nienawidze uczucia tęsknoty - taka bezsilność.
Veni Vidi Vici
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: bober »

No ale gdyby życie było fajne/wspaniałe, czy wtedy nazywali byśmy je życiem ? Zawsze jest coś co nam przypomina... i sprawia, że mocniej stąpamy po ziemi...

Tak bezsilność... i świadomość, że zostałem ograbiony z tego co najcenniejsze... i jeszcze jedno, ale najgorsze, my się tu smucimy, tęsknimy, płaczemy (nie wiem jak Ty...), a im to zwisa i są na to kompletnie obojętne!!!
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Wang »

masz racje bober... my tu doprowadzamy się do szału, a np. moja ex właśnie ponownie pojechała do Mielna nad morze podrywać swoich kolegów z Łodzi. Ma mnie głęboko w du*ie i dlatego ciężej jest mi w to wszystko uwierzyć...
Veni Vidi Vici
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Montana »

czasem warto powiedziec przeszlosci "do widzenia" i zaczac wszystko do nowa...
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Wang »

ciężko jest zaczynać od nowa. I ciężko bardzo jest powiedzieć "do widzenia". Jeśli chodzi o sprawy uczuciowe, nie lubie ich zmieniać.
Veni Vidi Vici
Diana
Młody rozbrykany
Posty: 290
Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
Lokalizacja: rzeszów

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Diana »

ciężko jest zapomnieć o kimś ukochanym :(
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi ;)
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Montana »

Wiem, ze ciezko jest zapomniec i wiem, ze raczej nie da sie tego zrobic. Ale przeciez wspomnienia (te dobre) mozna zostawic. Powspominac mozna od czasu do czasu ale nie mozna tym zyc!! Warto podniesc czolo i isc dalej !!
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Diana
Młody rozbrykany
Posty: 290
Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
Lokalizacja: rzeszów

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Diana »

trzeba sobie jakoś radzić w życiu doświadczymy o wiele gorszych rzeczy niż złamane serduszko
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi ;)
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: bober »

Macie racje, że nie wolno żyć wspomnieniami, ale najdrobniejszy szczegół/detal potrafi doprowadzić do szału, bo przypomina właśnie ją... no ale dość tego gadania, mimo iż jak narazie z marnym skutkiem to jednak staram się o tym co złe (bo dobre wspomnienia zachowam na zawsze) zapomnieć! (-:
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Wang »

nawet właśnie dobre wspomnienia mogą doprowadzić do jakiegoś doła. Chociaż mną się teraz "zaopiekowali" znajomi i aż tak masakrycznie ze mną nie jest... chociaż i najlepiej też nie jest. Troche wziąłem się za prace i wtedy troche zapominam co się w okół mnie dzieje i skupiam się na robocie...
Veni Vidi Vici
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: bober »

Nom, ciesze się! (-: A nawet... troszke Ci zazdroszcze, mną się nikt tak nie zaopiekował... ale przyznam, że chociaż ktoś próbował! (-:
Etaaaaam już się nie dołuję tak, no przynajmniej się staram, ciekawe tylko co będzie jak już Natalia wróci...
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Montana »

Jak mozesz mowic Boberku, ze nikt sie Toba nie zaopiekowal?? !! A my to co ??
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: bober »

No tak, jestem Wam za to bardzo, bardzo, bardzo wdzięczny! :-***
To właśnie dzięki Wam, a w dużej mierze dzięki Tobie :-* jest ze mną coraz lepie! I prosze, nie zrozum mnie źle, ale to nie to samo co ciepłe słowo osoby, która zna Cię od zawsze i jest przy Tobie w najcięższych chwilach, klepnie w ramie i powie, że będzie dobrze... jak mnie taka osoba próbowała pocieszyć to odrzuciłem tą pomoc... teraz mi głupio, ale ten ktoś doskonale wie, że nie byłem wtedy sobą.
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Wang »

Jest w miare dobrze, gdy ktoś przy nas w ogóle jest... ktoś kogo lubimy, ktoś kto nas umie pocieszyć, rozśmieszyć... ale gorzej, dużo gorzej jest gdy jest się samemu i wtedy przychodzi czas na kolejne bezsensowne przemyślenia...
Veni Vidi Vici
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: bober »

I to właśnie jest sedno sprawy i zarazem antidotum! Być z kimś, żeby głupoty do głowy nie przychodziły... ja na początku... już o różnym 'zakończeniu' myślałem... Teraz to dla mnie głupie, ale wtedy tak właśnie czułem i chciałem zrobić...
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Montana »

Doskonale Was rozumiem. Ja na szczescie mam wspanialych przyjaciol, ale jakis czas temu mialam taki okres w swoim zyciu, ze myslalam, ze jestem zupelnie sama. To bylo straszne.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Wang »

nie jesteś sama, nawet gdy nie ma przy tobie przyjaciół... zawsze możesz wejść na forum, a tu jesteśmy my :)
Veni Vidi Vici
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: [miłość] tęsknię za nią...

Post autor: Montana »

Dlatego tak czesto lubie tu wchodzic, bo wiem, ze zawsze jestescie Wy
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Zablokowany