jawność naszych uczuć

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

jawność naszych uczuć

Post autor: ylka »

Kiedyś znalazłam w podręczniku od języka polskiego (!!) taki oto tekścik, który przypadł mi do gustu. Może wam także spodoba się? :)
W realnym życiu mówienie o własnych uczuciach nie jest łatwe. Ukrywamy nasze wzruszenie, ukradkiem ocieramy łzy w kinie, chłopak wstydzi się powiedzieć dziewczynie, że ją kocha... O wiele łatwiej przyjdzie mu zaprosić ją na lody lub kupić jej hamburgera. Ona będzie się czegoś domyślać, ale nie może wykluczyć, że chłopak ma po prostu dobry nastrój, dużo pieniędzy albo lubi się popisywać. Jawność i bezpośredniość wyznań uczuciowych zapewne przyśpiesza porozumienie, ale usuwa niepewność, tajemniczość i wieloznaczność.
smile like a melon slice : )
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: bober »

Sorry, ale ten tekst to dla mnie jedno wielkie nieporozumienie. Kto mnie dobrze zna, ten doskonale wie, że zawsze mówię to co myślę, nigdy nie ukrywam łez ani smutku, nigdy nie mam problemu z uśmiechem czy pogardą dla tego co mi się nie podoba, czy też z powiedzeniem co mnie dręczy i zwróceniem się o pomoc, jeśli sam sobie z tym nie radzę!
Ergo skoro ja taki jestem, są i inni!
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: ylka »

Przeciez to nie jest tekst tylko i wylacznie o tobie!
Ale jesli jestes taki, jak napisales, to nie znaczy, ze wszyscy sa tacy sami jak ty...
smile like a melon slice : )
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: Montana »

A mi sie wydaje, ze problem z okazywaniem swoich uczuc maja 13,14 latkowie. Wszystko przychodzi z czasem a mowienie o tym co czujemy swiadczy o dojrzalosci....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: SkaTe_GirL »

Okazywanie uczuc ...13, 14 - latkowie...hehehe przeciez tu nie chodzi o wiek. Wydaje mi sie ze to zalezy od czlowieka.Jedni sa niesmiali inni nie i nie ma problemow z powiedzeniem pewnych slow...tu wiek nie ma nic do grania...
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: Paweł »

Zgadzam sie z Tobą bober! Nigdy nie zapomnę jak kilka dni temu rozbeczalem sie jak male dziecko... nie wstydze sie tego choc sam sie sobie dziwie, bo nigdy mi sie cos takiego nie przydazylo, a jednka w natloku tego wszystkiego stalo sie.

Jeden tekst nie moze mówic o wszystkich, jest to wiadome. Kazdy jest inny. Najwyzej mozemy mowic tutaj o wiekszosci...

Okazywanie swoich uczuc nie zalezy wcale od wieku jak to napisala SkaTe_GirL. Tutaj wszystko zalezy od czlowieka. Czasem 10-latek powie Ci wszystko od serca, szczerze, a 50-latek bedzie sie nadal bal powiedziec kobiecie ze ja kocha....
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: ylka »

Paweł Florczak pisze:Czasem 10-latek powie Ci wszystko od serca, szczerze, a 50-latek bedzie sie nadal bal powiedziec kobiecie ze ja kocha...
O, wlasnie! Swiete slowa. Co czlowiek, to obyczaj ;).
smile like a melon slice : )
Aniołek
Młody aktywny
Posty: 108
Rejestracja: 14.02.2003, 11:44
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: Aniołek »

gdyby wszystko dałoby się i porafiło powiedzieć wprost zniknęłaby tajemnica. a z mówieniem o uczuciach trzeba uważać...
"myśli kłębią mi się w głowie, a zrozumieć nic nie mogę
myśli kłębią mi się w głowie, a powidzieć nic nie mogę "
[Lenny Valentino]

Pozdrawiam
Aniołek
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: Montana »

A mi sie nadaj wydaje, ze wiek ma duze znaczenie
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: DianaR »

W niektóych sprawach może i wiek się liczy. Ale to zależy ot tego co trzeba okazać. Ktoś jest bardziej śmiały.
Ja osobiście drugi Bober jestem :wink: Zawsze wiadomo jakie mną uczucia miotają. Szczególnie jak się złoszczę! :mrgreen:
Ale i znam takich ludzi którzy mimo tego samego wieku do żadnych uczuć się głośno nie przyznają.
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Diana
Młody rozbrykany
Posty: 290
Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
Lokalizacja: rzeszów

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: Diana »

warto wyrażać swoje uczucia ale czasem warto je stłumić w sobie to może zaoszczędzić nam wiele cierpień albo cierpienie innej osobie
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi ;)
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: Paweł »

kop kop kop... odkopujemy... :>
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: =MiLi= »

Ja nie potrafie panowac nad emocjami i uczuciami, ze mnie łatwo wszystko wyczytać nawet jeśli czasem nie powiem czegoś wprost. A okazywanie uczuć zależy od człowieka, od wychowania również ( łatwiej okazuje uczucia osoba, której okazywano uczucia i uznaje ona to za coś normalnego i oczywistego) dużo zależy również od przeżyć.. osoba, która została zraniona ma już inne podejście i boi się okazywać to co czuje. Oczywiście nie zawsze tak jest, ale jak mówią.. wyjątek potwierdza regułe ;)
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
NiCkI:*
Młody aktywny
Posty: 7
Rejestracja: 10.03.2005, 22:06
Lokalizacja: z pomorskiego

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: NiCkI:* »

tak to ja też mowie to co czuje!!!
Macius jestes najlepszy kocham Cie i nic tego nie zmieni!!!
to dziwne jest mi lżej ! :D :hihi: !!
pozdrawiam=]
Brahms
Młody aktywny
Posty: 184
Rejestracja: 07.02.2005, 20:43
Lokalizacja: Piła

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: Brahms »

NiCkI:* pisze: Macius jestes najlepszy kocham Cie i nic tego nie zmieni!!!
A czy Maciuś, to przeczyta?
All you need is love
Piqs - X

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: Piqs - X »

Uhuh,ja teez ja tez :P Kocham Cie Aniu :* .. i teras zazyje was..bo ona to przeczyta ^^ :D
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: Wang »

To i ja może... kocham Cie mój Pentiumku :twisted:
Veni Vidi Vici
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: stefan »

O wiele łatwiej przyjdzie mu zaprosić ją na lody lub kupić jej hamburgera.
na hamburgera? nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :P


chciałbym dodać jeszcze jedno: częściej to dziewczyny nie mówią wprost jak jest, tylko "dają znaki" i są święcie przekonane że każdy je rozumie.
anuśka :)
Szalony pismak
Posty: 730
Rejestracja: 27.02.2005, 22:32

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: anuśka :) »

Piqs - X pisze:Uhuh,ja teez ja tez :P Kocham Cie Aniu :* .. i teras zazyje was..bo ona to przeczyta ^^ :D
:*
... trzeba umieć iść słoneczną stroną życia ...
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: jawność naszych uczuć

Post autor: Linka »

A mi sie wydaje ze np slow typu "kocham cie" nie mozna powtarzac zbyt czesto- bo kiedy sa powtarzane kilkanascie razy dziennie traca swoj urok i przyjemnosc z ich slyszenia w ogole znika. Nie mozna mowic tez zbyt rzadko. Trzeba trafiac w sam srodek :P
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
ODPOWIEDZ