Spędzamy w niej (albo powinniśmy spędzać) sporą cześć swojego życia. Jak w niej przetrwać i zostać sobą? Jak radzić sobie z codziennymi szkolnymi wymogami? Jak uniknąć najgorszych katuszy? Co interesującego dzieje się u Was w szkole, a z czym nie możecie wytrzymać?
wiem ze kilka osób poszlo do nowych szkól
jak sie wam podobaja wasze nowe klasy
moja chyba bedzie bardzo spoko okgulnie niebylo dzis zle
(a dziewczyny w klasie mam baaaardzo spoko ;P)
a ja jestem super nieszczęśliwy 12 chłopakow (9znam) 6 dziewczyn i tu jest ból - zero potencjału, okropne, bleeeeee, fuuuuuj nic co prxzypomina dziewczyne, w mojej starej klasie było 1000% lepiej
Ja z tymi oszołomami z mojej klasy już 5 rok chodzę i co tu dużo mówić przywykłem do nich, a nawet polubiłem i mi będzie przykro w czerwcu... Z tego co wiem nikt nie idzie na studia tam gdzie ja...
Ciekawe jaką tam będę miał klasę/grupę, hm.
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Elo!! Moja nowa klasa jest całkiem całkiem...Tylko chłopcy na pierwszy rzut oka jacyś tacydziwni...Ale zobaczymy co będzie jutro:) I mamy super wychowawczynię, więc nie będzie źle:) pozdrawiam wszystkie KOTKI
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
ja pewnie bede mial najgoj z tymi kotkami ;( normalnie az sie boje isc najwiekszy element sie uczy w mojej szkole bo kurcze w tym budynku jest liceum ogólnokztalcace profilowane technikum i zawodówka i ci z zawodówki sa troszku niebezpieczni za stawiani sie mozna w twarz dostac :/:(
::PiotreK:: pisze:ja pewnie bede mial najgoj z tymi kotkami ;( normalnie az sie boje isc najwiekszy element sie uczy w mojej szkole bo kurcze w tym budynku jest liceum ogólnokztalcace profilowane technikum i zawodówka i ci z zawodówki sa troszku niebezpieczni za stawiani sie mozna w twarz dostac :/:(
Straszne . Szkoda ze u mnie tak nie ma. Choc kotem bylem dawno to nigdy problemow nie mialem. Ciekawe czemu .
Proponuje zabic najwiekszego zwierza w budzie i bedziesz mial z glowy
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
Moja nowa klasa bueheheeheheheehe! Nie 30 jak sadzialam tylko 34 osoby w czym jeden chlopak.Przejeb...ale powiem Wam tj napisze Wam ze ten chlopak tj Jacus zrobil na mnie najlepsze wrazenie z posrod tych 34 mord ; -] Serio...coz jutro mam 8 godzin to poznam lepiej swoja klase to zapewne jeszcze sie na tym temacie odezwe ; -]
Ja już 4 klasa, więc nie musze już poznawać mojej klasy... bardzo ją lubie i mam tam kilku świetnych przyjaciół. Ale fajnie, że jest nowy nabór... wkrótce jade na OFICJALNE kocenie pierwszaków.. na cały dzień Ale będzie zabawa. Ale jeszcze coś można się z kotkami pobawić.. nie oficjalnie Będzie ciekawy początek szkoły...
ode mnie ze szkoly trafiolo do tego samego liceum 4 osoby i bylo zalatwianie ze bedziemy wszscy razem a 2 osoby trafily razem a ja i taka kumpela osobno. I jestem sama w klasie nie znam nikogo ale juz wiem ze mam fajjjjowa klase
ja jestem naprawde zadowolona z mojej nowej klasy.nie sadzilam ze tak bedzie spodziewlam sie jakis kujonow (bo to najlepsze lo w miscie) a tu nie.nikogo nie znam-do szkoly poszlam calkiem sama ze starej budy.poznalam juz wszystkich ale i tak nie pamietam nawet polowy.wiem jedno- juz sie umowilismy na piatek do baru pic-wiadomo-pierwsza flaszka pojdzie to juz bedzie mozna powiedziec ze sie znamy
w koncu jeszce z tymi ludzmi nic nie pilam
ciekawe jak to bedzie.wszystko jest jeszcze dla mnie ztakie zakrecone-nie lape sie jeszce gzdzie co jest ani jak obslugiwac sie planem.sadze ze powolutku wszystkiego sie dowiem no i ze jakos sie w tym wszystkim odnajde.z mojej starej klasy nikt nie jet zadowolony ze szkol i powiedzieli m ze jestem nienormalna ze sie ciesze ze szkoly-ale tak jest-a jaestem naprawde szczesliwa!pomijam tylko fakt ze wykonczona bo wlasnie wrocilam do domu-mnusem jest to ze musze dojechac-a zawsze mialam widok na bude z okna...
a i zerowke mam na 07:10
masakra
pocieszam sie tym ze faceci sa cudowni-zarowno u mnie w klasie jak i w calej szkole-MNIAM!
P.S.
kotka czerwona szminka zaliczylam juz na perwszej przerwie.
HEHEHE
Liceum ekonomiczne Pawelku : -] Profol socjalny ; -]
Fajnie jest nawet...tylko ze noOO mogloby byc chodzby 3-ka facetow a nie sam biedny Jacus ; -] Szkoda mi go troszq...
alexandrynka pisze: juz sie umowilismy na piatek do baru pic-wiadomo-pierwsza flaszka pojdzie to juz bedzie mozna powiedziec ze sie znamy
w koncu jeszce z tymi ludzmi nic nie pilam
To sie nazywa spotaknie na poziomie. Dzieci by sie poznac siegaja do kieliszkow, nie rozumiem tego. Zeby to chociaz jaka impreza byla, moze bym wowczas byl w stanie zrozumiec.
Oby w barze dowody sprawdzili .
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
jezei chcesz wiedziec to to jest imprezka-kolga z kolezanka maja urodziny-no i wypada to w tym samym dniu.no i jak chcesz wiedziec to on ma juz 18 dawno za soba a ze biore na ta imprezke wieksza czesc mojej nowej klasy to juz calkiem co innego...
Ostatnio zmieniony 05.09.2003, 22:37 przez alexandrynka, łącznie zmieniany 2 razy.
elo!! zacznę od tego że to już mój 200-tny post!! !! !! jestem z siebie dumna a co do klasy, to nie znamy się jeszcze za dobrze, ale mam 11 dziewczyn i aż 19 chłopaków!! !! !! i jest zajebiście!! już wiem że na pewno będziemy zgraną klasą i jak na razie z chęcią chodzę do szkoły!! także moja klasa jest naprawdę zajebista!! !! !!
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Wiecie co mam dola!!
Dlaczego?
Bo jedyny chlopak w mojej klasie Jacus sie wypisal !!!!!! : -((((((( Powiedzial ze brak mu meskiego towarzystwa : -((((((((( I sie do innej klasy przepisal gdzie jest wiecej chlopakow ale dOOOol : -((((((( Mam babska klase : - (((((