1. raz ale troche inny...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: 1. raz ale troche inny...

Post autor: ylka »

Chyba masz racje, Alexandrynko ;).
smile like a melon slice : )
alexandrynka
Młody aktywny
Posty: 172
Rejestracja: 08.08.2003, 19:55
Lokalizacja: sosnowiec

Re: 1. raz ale troche inny...

Post autor: alexandrynka »

:wink:
CARPE DIEM!
ODPOWIEDZ