Jaka religie wyznajecie?

[Mirriam]

Mirriam jest niewierząca tak jak ja, czyli jest ateistką. (No chyba że wyznajesz Mirriam jakąś inną wiare?:) ). A to oznacza, że żyjemy sobie na tym świecie bez wiary w Boga.
Ja osobiście nie czuje różnicy, gdy kiedyś chodziłem do kościoła, wierzyłem itd., niż teraz gdy nie chodze do kościoła i nie wyznaje Boga. Życie wciąż jest takie samo, bo wszystko zalezy ode mnie a nie od kogoś.. w tym wypadku od Boga.

Dzieki Wang. Jestem tak jak ty ateistka. Zlozylo sie na to kilka roznych czynnikow, ale przede wszystkim nieuleczalna choroba mojego 19-letniego przyjaciela...

[Dracon]

Heh, ateista...Wierzysz więc ze życie jest wynikiem ewolucji i czlowiek (to jest najlepsze) pochodzi od małpy?. Gdyby to była prawda (a tak nie jest) juz dawno skonczylbym ze soba. No bo po co mam zyc skoro i tak po kilku/kilkunastu/kilkudziesieciu latach skonczy sie moja egzystencja w na Ziemii no wlasnie co? Koniec? Finito? The End? Zanik świadomości?Po co prowadzic zycie które nie ma zadnego sensu, celu. Nic dziwnego ze rodza sie takie poglady skoro społeczeństwo polskie/swiatowe karmione jest filozofia kościoła katolickiego, którego nauki sa dziurawe jak ser szwajcarski. Niby te jego teologie maja pomagagac w zrozumieniu swiata, a powoduja tylko zamet.. Ludziom wciskana jest bajka o istnieniu piekla, czysta, grzechu pierworodnego i podobnych cudow; aby trzymac ich w ryzach, przelewac lek w ich sercach a wszystko dla jednego: pieniędzy i władzy (no jako ze większość ludzi jest niewolnikami tanich rozrywek, jednostki grzesza;, nastepnie się spowiadaja i nagle wszystkie zle uczynki sa odpuszczone)I tak to się kreci.To zaledwie wierzcholek gory lodowej, której wielkość jest nie do oszacowania. Rozejrzyjcie się wokół siebie, spojrzcie na swiat z innej perspektywy. Zadawajcie pytania i szukajcie odpowiedzi

Jeśli chcecie nowego spojrzenia na swiatzajrzyjcie tutaj:
www.wingmakers.com (wymagana dobra znajomość angielskiego)

www.wingmakers.prv.pl (polska wersja powyzszej, przetłumaczone jest tylko z 30 %{to i tak duzo} -na razie w przebudowie

Do zapoznania się z tym materialme potrzeba czasu i wytrwalej umysłowej pracy. Nic nie musicie robic :macie wolna wole.Jednak zapewniam was: kiedys zaslona utkana z taniej iluzorycznej rozrywki pęknie i zapytacie: Po co ja tu jestem?

Ciezko jest zmienic swoja świadomość. Sam tego probuje od pewnego czasu i ciezko mi się wyzbyc starych idei: utrudnia to w dużej mierze społeczeństwo i jego sztywne reguly.

PS:Za bledy ort. i int. przepraszam.

[Fighter]

Mirriam jest niewierząca tak jak ja, czyli jest ateistką

To nie jest to samo.
Ateizm to doktryna albo życiowa postawa wyrażająca negację istnienia Boga (lub bóstw), wrogość wobec wiary w Boga i religii, niekiedy uznawanie Jego istnienia połączone z kwestionowaniem Bożej Opatrzności, dobroci, woli zbawczej itd.
Niewiara jest to postawa wyrazajaca przekonanie o nie istnieniu wyzszego bytu, lecz nieodnoszaca sie z wrogoscia.
Jednym zdaniem, ateizm neguje Boga i przeciw stawia sie mu, zas niewiara mimo ze neguje obecnosc Boga to nie walczy z tym.
Ale zamotalem

[Wang]

Fighter... jeśli ktoś jest ateistą to znaczy, że nie wierzy w żadnego Boga, ani też nie jest wrogo nastawiony do bóstw.
Ateizm jest słowem pochodzenia greckiego, które oznacza "bez boga" ("a" - bez, "teos" - bóg"). Ateizm jest to stanowisko światopoglądowe odrzucające wiarę w boga (bogów), jako sprzeczną z rozumem i nienaukową, oraz negujące potrzebę religii.

[Fighter]

Wang proponuje lekcje religi

[Mazi]

Katolik, praktykujący .

Pozdrawiam

[Mirriam]

Mirriam jest niewierząca tak jak ja, czyli jest ateistką

To nie jest to samo.
Ateizm to doktryna albo życiowa postawa wyrażająca negację istnienia Boga (lub bóstw), wrogość wobec wiary w Boga i religii, niekiedy uznawanie Jego istnienia połączone z kwestionowaniem Bożej Opatrzności, dobroci, woli zbawczej itd.
Niewiara jest to postawa wyrazajaca przekonanie o nie istnieniu wyzszego bytu, lecz nieodnoszaca sie z wrogoscia.
Jednym zdaniem, ateizm neguje Boga i przeciw stawia sie mu, zas niewiara mimo ze neguje obecnosc Boga to nie walczy z tym.
Ale zamotalem

Fighter, ja również nie mogę się z Tobą zgodzić. Ateizm wcale nie oznacza być wrogo nastawionym do Boga i negowania jego istnienia. Ja osobiście nie wierzę w jego istnienie, ale szanuję ludzi, którzy wierzą.

[Wang]

Wang proponuje lekcje religi

a ja Ci proponuje troche poczytać na ten temat!

[Mirriam]

Wang proponuje lekcje religi

A ja tobie lekcję ortografii.

[Fighter]

Hehe i odrazu ciekawie

[Basko]

Jestem katoliczką, ale tylko przez moją mame, ktróa usilnie od 16 lat co niedziela zaciąga mnie do kościoła, a gdy mówie jej, że nie wierze w instytucje kościoła i że nie będę tam chodzić to ryczy jak dziecko Wierze w Boga, ale mam wątpliwości co do racji słów wymawianych przez księży.

[GoSiAcZeK]

Jestem katoliczką, ale do kościoła chodzę bardzo żadko i jakoś żyje... Dla mnie instytucja kościoła nie koniecznie jest miejscem świętym ... Może mam taki stosunek do kościoła ze względu na niektórych księży którzy nie do końca są tacy na jakich siebie kreują ... Ale co mam w tym momencie na myśli wam nie powiem

[=MiLi=]

Jestem katoliczką, ale do kościoła chodzę bardzo żadko i jakoś żyje... Dla mnie instytucja kościoła nie koniecznie jest miejscem świętym ... Może mam taki stosunek do kościoła ze względu na niektórych księży którzy nie do końca są tacy na jakich siebie kreują ...

Właściwie mogę się pod tym podpisać. Wierzę w Boga, ale Kościół jako instytucja do mnie zupełnie nie przemawia, Księża ( nie wszyscy) grzeszą gorzej niż przeciętni ludzie (naprawdę tak jest i wiem coś o tym ) a przecież teoretycznie oni powinni być jakimś wzorem.

[GoSiAcZeK]

Jestem katoliczką, ale do kościoła chodzę bardzo żadko i jakoś żyje... Dla mnie instytucja kościoła nie koniecznie jest miejscem świętym ... Może mam taki stosunek do kościoła ze względu na niektórych księży którzy nie do końca są tacy na jakich siebie kreują ...

Właściwie mogę się pod tym podpisać. Wierzę w Boga, ale Kościół jako instytucja do mnie zupełnie nie przemawia, Księża ( nie wszyscy) grzeszą gorzej niż przeciętni ludzie (naprawdę tak jest i wiem coś o tym ) a przecież teoretycznie oni powinni być jakimś wzorem.

Masz racje ... Księża są gorsi niż niejeden przeciętny człowiek ... Ksiądz z naszej parafii np. brał kase z dochodów zwykłego burdelu ... Może nie powinnam aż tak bezpośrednio tego napisać, ale inaczej nie umiałam ... To wam powinno wszystko wytłumaczyć...

[SkaTe_GirL]

ja tam z ksiedzem z mojej parafii w pokera gram ; -PPPP
i beka jest ; -P
w ogole to mam maly problem... jak pozbyc natretnego swiatka jechowy?

[Linka]

Ja jestem niewierzaca. Wychowywano mnie na katoliczke, ale nie wierze i juz. Nie bronie jednak nikomu wierzyc. Kazdy ma prawo do swego wyboru.

[kwitnace-magnolie]

katoliczka.
wierze w BOGA i chodze do kosciola.. chcialabym czesciej, jednak gl sa to tylko niedziele
uwielbiam byc w kosciele sama i rozmawiac z BOGIEM..

(ad. ksiezy - wg mnie to nie jest wytlumaczenie, zeby nie chodzic do kosciola.. /to sa poprostu ludzie. niech sobie beda jacy chca i moga mowic co chca/ jesli ktos tak mowi idzie na latwizne. pewnie ze przyjemniej siedziec w domu i tak sie usprawiedliwiac.. - ten nasz płytki swiat.. eh)

[Phantom]

hm... gdyby zebrać wszystkie zasady, które wyznaję wyszłoby, że jestem Satanistą
ja po prostu Boga nie akceptuję

[Anuś]

katoliczka.

i ja tesh... chodze do kosciola w niedziele, na swieta, czasami ( ale zadko bardzo ) chodze ot tak...

a w ta niedziele ide na jednodniowa pielgrzymke piesza

[Fergie]

katoliczka, praktykująca kiedy jest z nią koleżanka...