Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Nooo ja Wam dam maciusia wyganiać! Jak jego to i mnie, jak mnie to i jego, jak nas obu, to forum przepada! :-] Cichooo więc i się nie czepiać, maciuś jako długowłosy chłopczyk ( ;-> ) wie najlepiej! ]:->
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Nie nawidze dlugowłosych chłopaków! Mói bracia są skejtami i zawsze byłam od nich uczona ze długowłosi faceci to metale a ich trzeba tepic. Ja oczywiscie ich nie tempie ale nie lubie i to o długich wlosach zostało mi wpojone!
,,Facet to świnia! mówisz,że ty o tym wiesz, i choć cie staram jak mogę całe życie słysze ten tekst:Facet to świnia''
Aj, ja nie chcę wywołać wojny subkulturowej, ale skejty chodzą jak osrane brudasy z klinem na kolanach(nie wszyscy)... ;-o Kurde, 12-latka ma wpojone takie rzeczy, jeszcze tylko pałka w ręke i na stadion wysłać...
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
magda_ns pisze:długowłosi faceci to metale a ich trzeba tepic.!
i kto zaczyna ?
mi np tylko takie PSEUDOskejty przeszkadzaja.. ;> bo normalny do innego czlowieka nic nie ma...
nestepny "-" w moich oczach...
Ja nie zaczynam!!!! Przeciez napisalam, ze NIE MAM NIC do dlugowlosych facetow!!!!
Napisalam, ze jedni lepiej w nich wygladaja a inni nie bardzo. Akurat z tego, co widze na Twoim zdjeciu, to Tobie dobrze w dluzszyc wlosach. Ale nie o wszystkich moge to powiedziec.
Boberku, a Twoje texty (''12-latka ma wpojone takie rzeczy, jeszcze tylko pałka w reke i na stadion wysłać...'') osłabiają mnie... w pozytywnym tego slowa znaczeniu
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Moi bracia tak uważają że trzeba ich tępić. Ja tak nie uważam. Poprostu nie lubie ich i nic poza tym. Mam od dziecka takie odczucia. A skejty to nie obsrańce oki? To mnie obraziło
,,Facet to świnia! mówisz,że ty o tym wiesz, i choć cie staram jak mogę całe życie słysze ten tekst:Facet to świnia''
A może pzestańmy sie tępić wzajemnie i poznajmy słodko-kwaśny smak akceptacji?!
Czaem ktoś na mnie patrzy krzywo. Stoję przed szybą i widzę w niej odbicei niewysokiej dziewczyny w włosach o długościu 2cm, glanach dzwonach i zwykłym swetrze lub bluzie. Przez ramię mi zwisza torba a twarzy nie zdobi makijaż. I patrzę i się uśmiecham i dziwię się tylko czym u tego co stoi za mną wywołuję taką agresję?? Tym, że nie pójdę z nim zajarać trawy. A może dlatego, że nie dam mu dupy na środku pasaża?? Nie wiem co się dzieje z ludzmi. Miejmy trochę szacunku dla siebie i innych
P.S.
Wolę długowłosych facetów najlepiej z kozią brudką. Ale dla odmiany mój facet ma króciutkie włosy i nie chodzi w glanach
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
DianaR pisze: I patrzę i się uśmiecham i dziwię się tylko czym u tego co stoi za mną wywołuję taką agresję?? Tym, że nie pójdę z nim zajarać trawy. A może dlatego, że nie dam mu dupy na środku pasaża??
ale czy to on Ciebie jako "noszaca glany" denerwuje , czy ty jego??
oczywiscie ze tylko ty jego niewiadomo z jakiego powodu.
Miejmy trochę szacunku dla siebie i innych
my dla siebie nie mamy szacunku? em.. nie rozumiem....
rozumiem to ze inni nie maja szacunku dla mnie, dla znajomych ...
A może pzestańmy sie tępić wzajemnie i poznajmy słodko-kwaśny smak akceptacji?!
Wiecznie ktos kogos bije! Wiec gdzie tu mowa o akceptacji. Ja tamnikogo nie bije i innych akceptuje takimi jakimi sa. Grono moich znajomych jest szerokie i rozni ludzie sie w nim znajduja. I jakos mi z tym dobrze. Choc wiem ze gdybym chciala na jedna impreze zwolac ich wszystkich to bylby zgrzyt. Ale jakos mi to nie spedza snu z powiek. Ja ich lubie oni mnie i ciesze sie ze sie dogadujemy, a im ktos jest bardziej rozny to tym bardziej sie ciesze!!!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Nic dodac nic ujac- czyli w 100% zgadzam sie z DianaR....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."