Opowiem wam historyjke...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Opowiem wam historyjke...

Post autor: Montana »

Kurcze, ale ile ja mam jeszcze czekac??? Wczoraj bylam na imprezie i w pewnym momencie bylma ja sama i 5 par :( siedzialam przy ognisku i pierwszy raz na imprezie mialam wale po maxie. Najgorsze jest to, ze wszyscy podchodzili i pytali co sie stalo, czemu taka smutna siedze, ze to do mnie nie podobne itd a to jeszcze bardziej dolowalo. Moi znajomi skojarzyli sie w pary i jest milo, a mnie caly czas sie pytaja " a u ciebie bez zmian" ?? I to jest przykre, b oczuje sie jak taka cipka, ktora nie potrafi sobie poradzic w zyciu :(
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Diana
Młody rozbrykany
Posty: 290
Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
Lokalizacja: rzeszów

Re: Opowiem wam historyjke...

Post autor: Diana »

nie martw się u mnie jest podobnie :(
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi ;)
Indianka
Młody rozbrykany
Posty: 220
Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
Lokalizacja: stary Ciechanówek :D

Re: Opowiem wam historyjke...

Post autor: Indianka »

Montana, a moze Twoj czas na te rzeczy dopiero nadejdzie? Po co wiazac sie z kims na sile? Jesli nie masz chlopaka, ktory bylby tego wart, to widocznie musisz poczekac. Wszystko przyjdzie z czasem...

No chyba, ze trafilo Ci sie nieszczesliwe zakochanie. Wtedy bedzie gorzej :/
K.

PS. Pocieszenia chcecie? Ja tez jestem sama! (ale jeszcze nie mam dola :))
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Opowiem wam historyjke...

Post autor: Montana »

Wiesz, ja powoli zaczynam myslec inaczej na temat milosci i "posiadania" drugiej polowki. Moze po prostu zaczynam oswajac sie z samotnoscia??
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Opowiem wam historyjke...

Post autor: Wang »

Montana pisze:Wiesz, ja powoli zaczynam myslec inaczej na temat milosci i "posiadania" drugiej polowki. Moze po prostu zaczynam oswajac sie z samotnoscia??
a jak zaczynasz myśleć?
Ja właściwie też zmieniłem teraz podejście do związków. Tzn. właśnie rozsypał się mój związek :( (znowu), i stwierdziłem, że za jakiś czas może zaczne się spotykać z dziewczynami, ale przez dłuuugi okres czasu nie chce się wiązać. Żadnych związków... mam dość. Nie ufam już nikomu. (prócz przyjaciół których teraz mam oczywiście).
Veni Vidi Vici
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Opowiem wam historyjke...

Post autor: Montana »

A co sie Wang stalo ??
Ja zaczynam dostrzegac po prostu plusy bycia singlem. Teraz chcialabym chlopakow poznawac jak przyjaciol. Moze to po prostu bedzie mi sie bardziej oplacalo niz szukanie milosci na sile, bo tak bylo do tej pory ...
Widze tez jakie "problemy" maja moje kumpele i moi kumple ze swoimi sympatiami i czasem ciesze sie, ze mnie one nie dotycza. Co nie znaczy oczywiscie, ze nie mam chwil slabosci....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Opowiem wam historyjke...

Post autor: Wang »

A co sie Wang stalo ??
to dłuższa historia, ale głównie chodzi o brak czasu... for me.

Ja też kiedyś szukałem miłości na siłe... jednak już od dobrych 2 lat tego nie robie, bo to jest bezsensu. Teraz nawet będę się bronił przed miłością :P Zdala od tego...
Veni Vidi Vici
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Opowiem wam historyjke...

Post autor: DianaR »

Byłam sobie kiedyś z kimś. Był to chłopak z którym szło konie kraść. Ale padło po 8 miechach. teraz znowu jest ktoś i myślę czasem, że może lepiej być singlem. Same kłopoty z nim mam :mrgreen:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
ODPOWIEDZ