Czy istnieje miłość bez zaufania?

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
alexandrynka
Młody aktywny
Posty: 172
Rejestracja: 08.08.2003, 19:55
Lokalizacja: sosnowiec

Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?

Post autor: alexandrynka »

no bo prwedziwa milosc musi sie przciez opierac jeszcze na przyjazni i zaufaniu...
jezeli ma byc prawdziwa
CARPE DIEM!
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?

Post autor: Mirriam »

Powiem wam,ze juz sama nic nie wiem. Na razie jestem i bede sama i mysle ze tak mi jest najlepiej... :mrgreen: :wink:
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
alexandrynka
Młody aktywny
Posty: 172
Rejestracja: 08.08.2003, 19:55
Lokalizacja: sosnowiec

Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?

Post autor: alexandrynka »

Mirriam pisze:Powiem wam,ze juz sama nic nie wiem. Na razie jestem i bede sama i mysle ze tak mi jest najlepiej... :mrgreen: :wink:
JA TEZ TAK SADZE BO TEZ MAM TAKI ZAMIAR...
CARPE DIEM!
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?

Post autor: Mirriam »

A pewnie Alexandrynko. Tak jest lepiej, bo nie musisz zastaniawiac sie czy ta druga osoba jest na pewno szczera, nie musisz myslec gdzie on teraz jest i w ogole odchodzi mnostwo zmartwien. Zalozmy ''STOWARZYSZENIE NIEZALEŻNYCH'' . :mrblue: :mrgreen: :hihi: :D :lol: :mrblue:
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
Indianka
Młody rozbrykany
Posty: 220
Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
Lokalizacja: stary Ciechanówek :D

Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?

Post autor: Indianka »

Mirriam pisze:A pewnie Alexandrynko. Tak jest lepiej, bo nie musisz zastaniawiac sie czy ta druga osoba jest na pewno szczera, nie musisz myslec gdzie on teraz jest i w ogole odchodzi mnostwo zmartwien. Zalozmy ''STOWARZYSZENIE NIEZALEŻNYCH'' . :mrblue: :mrgreen: :hihi: :D :lol: :mrblue:
A moze Stowarzyszenie Samotnych Ktorzy Udaja Szczesliwych???
K.
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?

Post autor: Mirriam »

Moze kiedys sama siebie oszukiwalam, ale teraz mam pewność, ze jestem szczęśliwa... Bez chłopaka, bo po moim ostatnim zwiazku lepiej mi jest samej.
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?

Post autor: Wang »

Mirriam pisze:Moze kiedys sama siebie oszukiwalam, ale teraz mam pewność, ze jestem szczęśliwa... Bez chłopaka, bo po moim ostatnim zwiazku lepiej mi jest samej.
ale przyjdzie taki czas, kiedy poznasz kogoś i znowu nie będziesz chciała być sama... będziesz chciała mieć chłopaka. Tak czasem bywa. Ja w tej chwili też jestem po nieudanym związku i mam podejście niemal szowinistyczne do związków, ale przypuszczam, że za jakiś czas (na pewno nie szybko) znowu poznam kogoś... i dalej się może jakoś potoczy.
Veni Vidi Vici
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?

Post autor: Montana »

Ja tak naprawde, mimo wszystkiego, jestem nadal "uzalezniona" od mojej pierwszej milosci.....I nawet jesli mam okazje sie z kims spotkac, to sie po prostu boje...Czego ?? Sama nie wiem. I dlatego mowie, ze jest mi calkiem nie najgorzej samej...
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?

Post autor: Mirriam »

wang pisze: ale przyjdzie taki czas, kiedy poznasz kogoś i znowu nie będziesz chciała być sama... będziesz chciała mieć chłopaka. Tak czasem bywa. Ja w tej chwili też jestem po nieudanym związku i mam podejście niemal szowinistyczne do związków, ale przypuszczam, że za jakiś czas (na pewno nie szybko) znowu poznam kogoś... i dalej się może jakoś potoczy.
Ale Wang, ja o tym doskonale wiem! Wiem, ze kiedys przyjdzie taki czas, ale teraz sobie cierpliwie czekam, az sam nadejdzie, a nie (tak jak kiedys) rozpaczam, ze jestem sama... :hihi:
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
ODPOWIEDZ