Spędzamy w niej (albo powinniśmy spędzać) sporą cześć swojego życia. Jak w niej przetrwać i zostać sobą? Jak radzić sobie z codziennymi szkolnymi wymogami? Jak uniknąć najgorszych katuszy? Co interesującego dzieje się u Was w szkole, a z czym nie możecie wytrzymać?
A ja sobie zmieniłam klase z profilu sportowego na mat-inf i jestem tak z tego zadowolona ze poprostu szok az do szkoły się chce chodzić, szczególnie ze jest paru fajnych hmm okazów płci męskiej Bo na piłkarzach to nawet oka nie mozna zawiesić, a na tych przystojniaków no powiedzmy niektórych przystojniaków mozna zawiesić nawet dwoje oczu Jak dla mnie jest super wypas i jakos przeboleje ten rok w szkole
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać
Moja nowa klasa...super...teraz mały zgrzyt z kolegą, ale mam nadzieję że będzie OK. I o niektórych osobach totalnie zmieniłam zdanie Na lepsze fajnie są ci nowi ludzie
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho