Chlopak\Dziewczyna - warto go\ją miec czy tez nie ? ;p

[lipa]

oj montanko podpadłaś. nieładnie. trzeba uważać na słowa

[ewelinka]

Czasami dobrze jest miec chlopaka, a czasami nie....Czasami potrzebujemy kogos do kogo mozemy sie przytulic, kto nas bedzie wspieral, pocieszal, dbal o nas....itd...hehe Ale jak np. idziemy na jakas impreze to nie zawsze mozemy pobawic sie np. z kumplami, bo "partnerzy" robia nam awanture...ale zreszta to nie ma sie co im dziwic....:D

[lipa]

ale to też zależy od partnera

[kimmm]

jezli 'partner' jest normalny i wyrozumialy... na pewno zrozumie ze to wszystko to i tak przeciez zabawa i ze jak pobawisz sie z innym kumplem na imprezie to swiat sie nie zawali :]
no i zgadzam sie z przedmowcą
zalezy od 'partnera'....

[Montana]

Hmmmmm ciocia montana powie wam tak---> Czasem jest tak, ze niestety chlopak nie chce zrozumiec, ze z kumplami to tylko zabawa.... Nie wiem czy pamietacie, ale kiedys pisalam o takim jednym.....Byl tak chorobliwie zazdrosny, ze zeby pogadac ze swoim bardzo dobrym kumplem musialam umawiac sie po kryjomu... Byl zazdrosny o to, ze temu kumplowi puscilam jako pierwszemu sygnal i tym podobne bzdety..... Ale z drugiej strony macie racje, ze chlopak powinien to zrozumiec......niestety nie zawsze tak jest jak chcemy i tu musze sie zgodzic z ewelinka, ze czasem dobrze jest na imprezach byc solo (pamietasz ewelinko ostatnio impreze...?? ) ;);)

[Anuś]

niestety, ale większość chłopaków uważa że jak już mają dziewczynę to jest to ich własność... :/

[Montana]

Anusia, zgadzam sie z Toba, ale przyznasz ze w druga strone tez to dziala i dziewczyny tez maja chlopakow jako swoja wlasnosc...(ale to chyba jest rzadsze niz u chlopakow...)

[Mirriam]

niestety, ale większość chłopaków uważa że jak już mają dziewczynę to jest to ich własność...

TO jest minus, ale znam tez przypadki, ktore NIC sobie nie robia z tego, ze wlasnie maja dziewczyne... I nie wiem juz co jest gorsze...

[SkaTe_GirL]

a ja znam taki przypadek : ze chlopak nie chce nikomu mowic ze jest z dziewczyna...ale jej ciagle mowi ze ja kocha...
Kiedy ona sie spytala dlaczego on nie chce aby ktos wiedzial ze sa rozem ten powiedzial ze nie lubi sie chwalic...
dzis na Wigili klasowej kolezanka spytala sie mnie co ja o tym sadze... tylko ze ja nic nie sadze ;P Wydaje mi sie to troszke dziwne a co Wy myslicie o jego zachowaniu ?

[Anuś]

bes sensu...też znam taki przypadek, ale on nic nikomu nie mówi, nawet jak ktoś się spyta to siĘ nie przyznaje... Okropność!! ja bym nie mogła być w takim związku... Przesada...

[Montana]

no coz.....moze chlopak wstydliwy ;););)

[Mirriam]

albo kieruje się zasadą: "po co inne dziewczyny mają wiedzieć, że jestem zajęty?"

[SkaTe_GirL]

ej ale myslicie ze on sie nia bawic czy to po prostu jak napisala Montana chlopaczek wstydliwy ?

[Mirriam]

No my chyba nie odpowiemy na to pytanie (przynajmniej ja), bo wszystko zalezy od charakteru tego kolesia...

[Anuś]

no jednak kto jak kto, ale on jest bardzo śmiały, odważny i w ogóle..

[lipa]

a ja znam taki przypadek : ze chlopak nie chce nikomu mowic ze jest z dziewczyna...ale jej ciagle mowi ze ja kocha..

NIE KOCHA JEJ ja też kiedyś chodziłam z chłopakiem ale nie przyznawałam się do niego bo chodziłam z nim żebym mu robić różne wykręty i na złość . nie wiem czy ma na celu to co ja ale może mieć coś innego wątpie w jego miłość.

[Mirriam]

ja też kiedyś chodziłam z chłopakiem ale nie przyznawałam się do niego

hehehehe......ciekawe o kim mowa?? Jesli o tym, o ktorym mysle, to powiem, ze byl wart zeby tak z nim postepowac :mrgreen::mrgreen:

[Montana]

a moze po prostu on jest jeszcze niedojrzaly i z jednej strony naprawde cos do niej czuje a z drugiej wstydzi sie do tego przyznac, bo moze mysli, ze jego kuple i ogolnie otoczenie uzna go za "mieczaka"...?

[lipa]

montana wątpie w to. te argumenty to tylko wymyślanie by tylko go usprawiedliwić.
tak mirriam to o niego mi chodzi

[Montana]

ale ja go nie usprawiedliwiam, tylko moze w jakis sposob staram sie zrozumiec....