były(a) przyjaciela.

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

były(a) przyjaciela.

Post autor: Anuś »

czy moglibyście utrzymywać znajomość z byłym(byłą) najlepszego przyjaciela?? A czy moglibyście stać się parą z jego byłą (byłym)?? Co o tym myślicie??
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: Fighter »

Coz to zalezy od stosunku przyjaciela do swej bylej partnerki. Jesli nadal cos czuje, no to odpowiedz jest jasna, jak nic to czemu nie.
Ale to zalezy od wielu czynnikow, wiec to tylko hipotetyczna odpwoiedz.
Krotko i tresciwie: MILOSC NIE ZNA GRANIC :wink:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: Anuś »

ale mi nie chodzi o twoją byłą, tylko twojego przyjaciela

Twój przyjaciel ma dziewczynę znasz ją czasami cośtam pogadacie itp. Oni zrywają i teraz pytanie: CZY TY MOŻESZ NADAL UTRZYMYWAĆ KONTAKT Z TĄ DZIEWCZYNĄ MIMO ŻE ONA JUŻ NIE CHODZI Z TWOIM ZNAJOMYM??
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: macey »

nieeeeeee zajeeeeebać go/ja!!! utrzymywac kontakt z byla dziewczyna przyjaciela??????? bezsens! :>
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: Montana »

Macius jak zwykle krotko ale tresciwie ;);)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: SkaTe_GirL »

eeee ja nie widze problemu. Moja best kumpela zrywa ze swoja miloscia to dlaczego ja nie mam utrzymywac kontaktow z ta jej byla miloscia? Jak lubie typa to spoko.Fakt moze kolezaneczka miec za zle ale ja nie bede konczyc znojomosci tylko dlatego ze ona z nim zerwala ;P Z reszta jak ktos z moim znajomych znajduje se 2 polowke to jestem z nia jedynie na "czesc" i "papa" wiec ;P jak dla mnie nie ma problemu ; -]
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: Anuś »

no myślę bardzo podobnie jak skate ;) Nie widzę nic złego w tym że powiem cześć, pogadam z byłym(ą) przyjaciela... No nie odzywałabym się tylko i wyłącznie jakby ta osoba zrobiła coś baaaaaaaaardzo podłego dla przyjaciela, no i to byłby powód zerwania. Ale jakby się rozstali normalnie w zgodzie, to ja nie widzę problemu utrzymywania znajomości.
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: macey »

no wlasnie :>
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: Montana »

Dla mnie to jest normalne, ze jesli kogos lubie, dogaduje sie z ta osoba, ot bez znaczenia czy jest ona bylym/byla przyjaciela czy kimkolwiek innym...... No chyba, ze skrzywdzila mojeog przyjaciela,to juz cos innego.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
ewelinka
Młody rozbrykany
Posty: 371
Rejestracja: 15.12.2003, 20:47
Lokalizacja: warmia & mazury

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: ewelinka »

Montana pisze:Dla mnie to jest normalne, ze jesli kogos lubie, dogaduje sie z ta osoba, ot bez znaczenia czy jest ona bylym/byla przyjaciela czy kimkolwiek innym...... No chyba, ze skrzywdzila mojeog przyjaciela,to juz cos innego.....
Montanko, zgadzam sie z toba... ;)
"If you love something let it go,
If it comes back to you it's yours.
If it doesn't, it never was."
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: Mirriam »

Montana pisze:Dla mnie to jest normalne, ze jesli kogos lubie, dogaduje sie z ta osoba, ot bez znaczenia czy jest ona bylym/byla przyjaciela czy kimkolwiek innym...... No chyba, ze skrzywdzila mojeog przyjaciela,to juz cos innego.....
Mam to samo zdanie. :D
macey pisze: nieeeeeee zajeeeeebać go/ja!!! utrzymywac kontakt z byla dziewczyna przyjaciela??????? bezsens! :>
macey pisze:no wlasnie :>
Maciuś... coś sie plączesz w zeznaniach... :>:mrblue:
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: SkaTe_GirL »

hehe Mirriam no bo Macius ma wlasne zdanie na ten temat ale zdanie innych tez mu sie podoba prawda Macius ?
a co do tematu... hmmm no chyba wszyscy mamy podobne podejscie do tej sprawy ; -]
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: Montana »

No wlasnie, a co jesli bardzo te osobe lubicie a skrzywdzila waszego przeyaciela.... Potrafilibyscie wybaczyc i nadal utrzymywac z nia/nim kontakt ??
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: były(a) przyjaciela.

Post autor: PLAGIATT »

yyyyy..... powiem jedno cholera to pytanie jest niezle zamotane :hihi:

no wiec moze mogbym moze nie mog bym :D zalezy jak bardzo bym byl zakochany :D no a co do twego pytania Montana no tu sie pojawia problem... bo to zalezy w jaki sposob ja skrzywdzila i jak bardzo... wiecpowiem tak to zalezy od rodzaju sytuacji i rodzaju skrzywdzenia :D po 2 my chlopacy nie mamy takiego problemu bo wy wkoncu jestescie dziewczyny i sie tak nie krzywdzicie (slaba plec :hihi: ), no ale wy raczej macie problem bo my to sie poryjach walimy jak trzeba :D
ODPOWIEDZ