co do tego, że dojrzewanie jest, hmm okropne, moge się zgodzić, ale to, że stajemy się gorsi to jest nieprawda. W czasie dojrzewania zawsze jest pewein momęt, dla niektórych dłuższy, w którym buntujemy się przeciw całemu światu, nic nam się niepodoba, rodzice coraz bardziej marudzą(tak nam się wydaje

), dziewczyna Cię rzuca, bo nie da się z tobą wytrzymać i znowu powiększanie tej depresji, ale gdy ten czas przejdzie (ile bedzie trwał

niewiadomo, to zależy jednynie od Twojego charakteru oraz Twojej osoby, Ty w zasadzie nie masz żadnego wpływu na to, chyba

, może trwać tylko miesiąc (dla niektórych, aż), a może trwać, aż 1,5 roku, to nie jest powiedziane ile...) najprawdopodobniej (nie każdy człowiek jest taki sam) zmienisz się na lepsze (w skrajnych przypadkach na gorsze). Spytasz się dlaczego

Ja Ci odpowiem, gdyż przez ten przejściowy czas bedziesz miał dużo czasu na rozmyślenia nad swym życiem, zachoweanie itp....
Ale co ja wam to pisze, wy chyba wszyscy o tym dobrze wiecie
