Ja postanowiłam do 100dniówki robic codziennie 100 brzuszków na razie mi idzie... a moja mama od jakiś 2-3 tygodni biega z sąsiadką i też na razie niezle się trzaymają. Może i wy macie jakieś postanowionka??
Żyj tak aby Twoim przyjaciołom zrobiło się nudno gdy umrzesz.
ja miałam robić brzuszki,ale zrobiłam 2 razy po 10 i mi przeszła ochota Na bieganie to za dużo śniegu, a na wakacjach to ćwiczenia rozciągające miały być, co nie Magduś chyba nawet 2 razy robiłyśmy
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
A ja sobie nigdy żadnych postanowień nie robiłem na nowy rok, poważnie, pewno dlatego że odrazu wiedziałem że nie dotrzymam :p A poza tym to takie postanowienia to trochę jakiś taki zabobon, wiara w magię "nowego początku" ("dobrego początku" ? ) że niby jak owy rok to nowe szanse albo co A to przecież gucio prawda, no nie?
Nie wiem czy wiecie ale jestem pOyEbAnY. A co ciekawsze, proces ten zupełnie mi się wymknął z pod kontroli. I jak tu se radzić ? <rotfl>
no w sumie tak... Przecież życie toczy się dalej... Jak ktoś cierpiał 31.12 , to 1.01 też będzie... Ale może ludziom tak łatwiej jest żyć, z myślę że może ten rok w końcu przyniesie coś dobrego...
Co do postanowień, to ja mam tylko to żeby być optymistką, nie przejmować się debilami, olewać tych, którzy mnie olewają a z niekt
rymi się nie zadamać w ogóle... Ale to troszkę nie do tematu...
A jak tam Madziu twoje brzuszki?
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Słuchajcie kochani!! robiłam dzień w dzień a jak 2 razy nie zrobiłam to nastepnego dnia te niezrobione odrobiłam, i właśnie wczoraj zrobiłam ostatnie 150 brzuszków... i co by się nie chwalić wazę mniej niż przed wakacjami!!!!! jestem z siebie dumna!!!
Żyj tak aby Twoim przyjaciołom zrobiło się nudno gdy umrzesz.
heh...Magduś...Ja też ważę mniej niż przed wakacjami i to bez brzuszków, a jedząc batoniki, czekoladki itp A tak na serio to mam chyba niedowagę :/ zna ktoś coś na przytycie?
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho