Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Otóż podoba(ła_ mi się jedna dziewczyna , już się zabierałem , żeby z nią zagadać, gdy nic nie świadomy idąc z kumplami zobaczyłem ją z jakimś kolesiem gały mi wyszły... miałem ochotę go *#@$#%R) ale przeszła gdy postawiłem się w jego sytuacji...
p.s Co czynić
A jesteś pewny że to nie jest jej chłopak? Bo jeśli tak to masz lipe. A jeśli nie to możesz pogadać z tym kolesiem żeby się od niej odpier***** i zacznij działać
hmmm.... no ja mam tez taka jedną "koezanke" i ona praktycznie cały czas "krąży" wokól naszej płci, a raczej to nasza płeć kręci się koło niej, ale jestem o to spokojny bo wiem, że to nic takiego...
Miałem kiedyś taką sytuacje że nasłał mnie moj kolega na chłopaka takiej laski. Bo on chciał z nia chodzic. Poprostu nastrasz go i powiedz że ma z nią zerwać. A wtedy rusz do dzieła.
PAL MAL pisze:Miałem kiedyś taką sytuacje że nasłał mnie moj kolega na chłopaka takiej laski. Bo on chciał z nia chodzic. Poprostu nastrasz go i powiedz że ma z nią zerwać. A wtedy rusz do dzieła.
rotfl... Postaw się w sytuacji "rywala" i przemyśl to jeszcze raz... A może dziewczyna wcale nie jest głupia i taka sytuacja jeszcze bardziej upewni ją że z Tobą nie ma co gadać... Panowe... Myślcie tą głową która do tego służy...
PAL MAL pisze:Ona o tym nie będzie wiedzieć. A jak jej koleś powie to dostanie jeszcze raz.
hmmm....? czyzby przemoc?
Moim zdaniem to nie jest zadne wyjście z sytuacji, a wręcz przeciwnie. W takich sytuacjach trza sobie radzić głową (tak jak to powiedział Michux) a nie pięścią
PAL MAL pisze:To go nastrasz może w ten sposób się odczepi
a ty nadal przy swoim...
... przemoc tu nic nie pomoże, a może ci tylko zaskoczyć... np. dzieczyna w jakis sposób sie o tym dowie i bedziesz miał przeje...e
Nie jestem pewny, czy dziewczyny lubią ten sposób WALKI o siebie ... walka na kwiaty, czy na wiersze .. taka jest nie dośc że bardziej romantyczna, to jeshcze bez przemocy
Popoeram, popieram, przemoc w takiej sytuacji jest bez sensu. Koles pomysl, ta dziewczyna na pewno by sie dowiedziala, a wtedy ona by tego swojego aktualnego goscia bardziej pokochala ze jest odwarzny, a tego ktory straszyl by calkiem olala i wykpila, nie sadzisz?
Ludzie dzielą się na trzy grupy: na umiejących, i nie umiejących liczyć.
jeśli dziewczyna zachowa się tak jak mówicie - rzuci się w objęcia jednego lub drugiego bo się pobili - to znaczy że to głupia du.a i nie ma sensu się nią przejmować ... panowie... poziom hormonow nalezy obniżyć ... wko o was są inne - nie tylko tlenione blondi z karnetem na solarium... ale skoro ktoś (wiadomo kto) twierdzi ze tylko przemoc jest wyjsciem, nalepiej z pomoca przyjaciol z bloku w dresach i z kijami, to niech szuka takiej blondi... intelektualnie na pewno bedą do siebie pasować...