Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Spędzamy w niej (albo powinniśmy spędzać) sporą cześć swojego życia. Jak w niej przetrwać i zostać sobą? Jak radzić sobie z codziennymi szkolnymi wymogami? Jak uniknąć najgorszych katuszy? Co interesującego dzieje się u Was w szkole, a z czym nie możecie wytrzymać?
ODPOWIEDZ
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: bober »

Opowiem Wam jak wyglądał wtorkowy sprawdzian z angielskiego [na którym być nie mogłem].

Klasa jeszcze przed pierwszą godziną lekcyjną stwierdziła, że g***o umieją i nie będą pisać! Wszyscy byli zgodni. Nadeszła lekcja angielskiego, psorka jak to psorka pokrzyczała na dzień dobry i rozsadziła wiarę po całej sali wg. umiejętności i aspiracji. Tak więc z przodu siedzieli czwórkowcy (wszyscy trzej) i dalej słabsi.
I tak rozsadzała przemyślenie z 5 minut. Rozdała kartki, wiara się na nich podpisała. I... i tyle. ;D Wszyscy za wyjątkiem jednego maturzysty z angielskiego [drugi obok mnie] siedzieli i gapili się w sufit.

Psorka była w siódmym niebie, że tak powiem.

A na Waszym pokładzie były podobne sytuacje ?
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: ::PiotreK:: »

u mnie raz było tak w gimie tylko ze my nic nienapisaliśmy nawet nazwiska tylko siedzieliśmy cicho całą lekcje i sie gapiliśmy w kartki
ORZO
Szalony pismak
Posty: 568
Rejestracja: 14.02.2004, 21:53

Re: Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: ORZO »

U mnie bunt na sprawdzianach wyglądał ja u Ciebie Bober.Zawsze znalazł się delikwent który miał resztę klasy w dupie i zawsze była to ta sama osoba.Zawsze była po drugiej stronie barykady,nawet na klasowe wagsy nie chodziła.Nie mogę skumać osoby która przez 4 lata lic. do nikogo się nie odezwała i z nikim nie miała kontaktu (choć wszyscy próbowaliśmy go nawiązać) i nie żyła w klasowej jedności.Nie wiem jak można być tak zakapleksionym i nie móc siegnąć pomocnej dłoni którą wszyscy do niej wyciągaliśmy.
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: Fighter »

Nauczyciel: Prosze wyjac kartki, piszemy sprawdzian tak jak sie umawialismy
Uczniowie: HEHE
Nauczyciel: Prosze sie nie smiac tylko piszemy sprawdzian
Uczniowie: Milcza i siedza w bezruchu
Po chwili Nauczyciel: No to sprawdzian napiszemy w nastepnym tygodniu

PS: Dziwny nauczyciel :mrgreen:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
*RyBkA*
Młody rozbrykany
Posty: 402
Rejestracja: 10.01.2004, 18:39
Lokalizacja: PoLsKa =P

Re: Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: *RyBkA* »

ORZO pisze:U mnie bunt na sprawdzianach wyglądał ja u Ciebie Bober.Zawsze znalazł się delikwent który miał resztę klasy w dupie i zawsze była to ta sama osoba.Zawsze była po drugiej stronie barykady,nawet na klasowe wagsy nie chodziła.
u mnie jest podobnie, jak chce klasa isc cala na wagary zawsze znajdzie sie pare osobek na 30 ludkof co powiedzia " ja pojde jak cala pojdzie" i wychodzi na to ze z lekcji pojdzie 15/20 osob, reszta zostanie i ma potem konsekwencje... spolecznosc klasowa powinna sie trzymac razem, nawet takie kujonki :P
...;;;>>> ZeRo PoMySłóW <<<;;;...

ZoStAjE mI JeDyNiE TrAwKa ^-^-^-^-^-^
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: bober »

Źle mnie zrozumieliście. Ten który pisał - musiał pisać. Ja gdybym był także bym pisał. A gdybym ja pisał, to reszta by pisała, tak jak zawsze ja i Gabryś(ten 2) pomagamy całej klasie...

Inny myk, ale innej klasy.
Też przed sprawdzianem, tylko, że oni nawet nie usiedli, stali przy kaloryferku i 'grzali ręce, bo strasznie zimno'...
ORZO
Szalony pismak
Posty: 568
Rejestracja: 14.02.2004, 21:53

Re: Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: ORZO »

Dlaczego musiał????????!!!!!!!!!
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: ::PiotreK:: »

u mnie na kazdym angielskim za kare mamy kartkóweczke no i dziś przed kalsą postanowiliśmy ze niesłyszymmy słów wyciągami karteczki no i ich niesłyszeliśmy chociaz pani chciała 5 razy kartkówke zrobić
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: Anuś »

My to póki co piszemy sprawdziany, ale z nową klasą uciekliśmy już 3 razy wszyscy :D :D :D
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: Piqs - X »

Wqrwia mnie gadka .. jacy z nas kozacy, my uciekamy a 'klasowe kujony' to nie .. bo to w koncu kujony i oni chca pisać ..
Ludzie, wy tylko pokazujecie jacy wy naprawde dziecinni jestecscie . . nie umiecie sie bawić w szkołę ? .. to mzoe do piaskownicy.

Nieraz bylem na klasowej zrywie, ale cale jarcanie polegalo na ucieknieciu .. potem bylo nudno .. hm .. nie, dziekuje .. wole siedziec na lekcjach. 6h z zycia mnie nie uratuje, a na pewno bede miał mniej przesrane niz ciemniaki, ktorzy sobie z lekcji uciekają (wylaczajac swieta ak dzien wagarowicza, dni sportu ble ble ble ...)

I takie cos jak 'on pisze bo jest ciemniak, ja nie pisze bo jestem ZIOM' goovno daja a swiadcza tylko o was. Nie umiem .. nie pisze, chcemy sobie pozartowac z nauczyciela .. nie piszemy, ale nie nie piiszemy bo nie chcemy,a lbo nam sie nie pdooba .. tak czy nie tak .. to szkola, komu sie nie podoba to fuck system i na dworzec ... albo do lasu wiewiórki jeść
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Bunt, Panie Kapitanie! Bunt!!

Post autor: Linka »

Mi sie nigdy tak nie zdarzyło zeby sie cała klasa zbuntowała i nie pisała sprawdzianu, a ja tylko raz oddałam czysta kartkę z samymi pytaniami a to tylko dlatego ze naprawde nic totalnie nie wiedziałam ( to chyba było o jakichś wydarzeniach w azji 200 lat temu :mrgreen: ) I nie dostałam pały :!:
ODPOWIEDZ