zauroczenie czy milosc ?

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
Polan
Człowiek czynu
Posty: 1023
Rejestracja: 04.07.2003, 11:59
Lokalizacja: z domciu w Łodzi

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: Polan »

He he he , ciekawe jaka będzie odpowiedź naszych kochanych kobiet :>
Nie wiem czy wiecie ale jestem pOyEbAnY. A co ciekawsze, proces ten zupełnie mi się wymknął z pod kontroli. I jak tu se radzić ? <rotfl>
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: Anuś »

Fighter pisze:Kobiety sa nie do poznania, niby wiesz co i jak, a tak naprawde to gowno wiesz. :wink:
No Fighter... Taka już nasza natura :D Jesteśmy zmienne, tajemnicze, ciężko nas rozszyfrować :) Ale chyba za to nas troszkę lubicie, co? ;)

P.S. To była odpowiedź jednej z waszych kochanych kobiet ;)
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: Fighter »

Anuś pisze:No Fighter... Taka już nasza natura :D Jesteśmy zmienne, tajemnicze, ciężko nas rozszyfrować :) Ale chyba za to nas troszkę lubicie, co? ;)
Co prawda to prawda.
Ale ja chce wiedziec co i jak, a tu kolejny Zonk :wink:.
Kobiety to najwiekszy cod swiata, ale i najwieksza zagadka - ale gdyby nie faceci to kto by im to mowil :mrgreen:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: Mirriam »

peexie pisze:a mnie sie wydaje, ze kocha sie za nic.
a ja teraz zmieniam zdanie na ten temat. Bo kocham za to, że ON jest obok... Że moge na niego liczyc, że nawet jesli pogoda jest straszna to obok niego zawsze mam wrazenie ze swieci slonce, bo z nim nawet pieklo staje sie niebem...Kocham ze to ze poprostu jest... :D

PS. I juz wiem, ze to nie zauroczenie... :)
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
AnciA
Młody aktywny
Posty: 7
Rejestracja: 15.07.2003, 11:45

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: AnciA »

Powiem (a raczej napisze ;) ) wam ze jezeli jestescie blisko tej jedynej osobki ktora kochacie nad zycie... to odrazu rozpoznacie czy to jest milosc czy to jest zauroczenie...Zauroczyc sie mozna w osobie ale nie w jej duszy... a dusza czlowieka jest naprawde wspaniala zagadka:) Ja dopiero niedawno przekonalam sie ze umiem rozpoznawac milosc od zauroczenia... po prostu trzeba byc pewnym swoich uczuc i uczuc ktorymi was darzy wasz partner... Jezeli jestescie tego pewni to wtedy jest naprawde wspaniale.. :)
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: Fighter »

AnciA pisze:Ja dopiero niedawno przekonalam sie ze umiem rozpoznawac milosc od zauroczenia... po prostu trzeba byc pewnym swoich uczuc i uczuc ktorymi was darzy wasz partner... Jezeli jestescie tego pewni to wtedy jest naprawde wspaniale.. :)
Taaa to jak to rozpoznac. Bo powiem ze straszna scieme piszesz :mrgreen:
Nigdy nie jest sie wszystkiego pewnym nawet w malzenstwie. Na tym polega pic poznawania przez cale zycie drugiego czlowieka. I to jest mile chodz nie zawsze. Czekam na riposte :mrgreen:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
AnciA
Młody aktywny
Posty: 7
Rejestracja: 15.07.2003, 11:45

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: AnciA »

Nio ale zdazaja sie takie sytuacje ze ludzie sa w malzenstwie razem po 50 a nawet i wiecej lat... to soorki ale to chyba juz jest powazna i prawdziwa milosc:) Proste ze drugiego czlowieka poznaje sie przez cale zycie...ale to nieznaczy ze wszystko musi sie zepsuc kiedy pozna sie jego wady... Kazdy sie myli, ale przeciez czasami w zyciu nam cos wychodzi :) Wiec jezeli jestes blisko osoby ktora kochasz i czujesz sie obok niej bezpiecznie jest Ci przy niej dobrze... rozumiecie sie bez slow...i jeszcze wiele wiele wpsanialych uczuc... nio to to chyba jest milosc... to sie naprawde czuje... uwierz mi ;)
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: bober »

Mądrze i słusznie powiedziane. Popieram każde słowo.
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: Fighter »

AnciA pisze:to sie naprawde czuje... uwierz mi ;)
No co ty nie powiesz heheh :mrgreen:
Ale widzisz jednak czlowiek zauroczony nawet dowje ludzi, potrafia sie rozumiec bez slow itd. ale to jednak nie jest milosc. Ja z przyjaciolka rozumiem sie bez slow, a jednak to nie milosc. Wiec to nie jest tak proste powiedziec to ta jedyna, czy to ten jedyny. Bo tak naprawde to milosc sie rodzi. Moze to jest tak ze zauroczenie jest zalazkiem ow milosci.
na pewno nie jest latwo odroznic czy cos jest jedynie zauroczeniem czy miloscia. Bo oceniac innych jest latwo, lecz wzgledem siebie obietkywnym sie nie jest. Wiec sory ale to nie jest takie az proste, choc nie niemozliwe wkoncu bywaja ludzie naprawde zakochani. Dzis mowisz kochanie, jutro wybacz me wczesniejsze nietrafne wyznanie :mrgreen:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
AnciA
Młody aktywny
Posty: 7
Rejestracja: 15.07.2003, 11:45

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: AnciA »

Nio ale wiesz to ze rozumiesz sie z przyjaciolka bez slow to znaczy ze jestescie prawdziwymi przyjaciolmi i ze laczy was prawdziwa przyjazn... Wiec nie myl przyjazni z miloscia czy zauroczeniem :) Ja przeciez nie napisalam ze to sie latwo odroznia... I nie rozumiem czemu caly czas najezdzasz na mnie ze nie da sie tego odroznic... :) Ja wyrazilam tylko swoja opinie... I jeszcze napisze ze dla niektorych osob slowo ,,kocham'' jest tylko i wylacznie pustym slowem...uzywaja go kiedy tylko nadazy sie jakas ,,okazja''... i wtedy raczej bywa tak ze to jest zauroczenie...Natomiast inni zeby powiedziec do drugiej osoby ,,kocham Cie'' musza byc tego pewni.... i wtedy mozna mowic o milosci...Bo w milosci nie uzywa sie pustych slow...Kazde slowo wypowiedziane przez partnera musi dochodzic do Ciebie w calosci... Pewnie i tak sie z tym nie zgodzisz ale ja podalam tylko taki przyklad... Jezeli jestes juz jakis czas z partnerem czy partnerka to naprawde odroznisz czy go/ja kochasz po prostu za to ze jest.... czy go/ja kochasz np tylko dlatego ze ma ladne nogi a w przypadku dziewczyny ze jest silny ;) [/quote]
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: Fighter »

AnciA pisze:Nio ale wiesz to ze rozumiesz sie z przyjaciolka bez slow to znaczy ze jestescie prawdziwymi przyjaciolmi i ze laczy was prawdziwa przyjazn... Wiec nie myl przyjazni z miloscia czy zauroczeniem :) Ja przeciez nie napisalam ze to sie latwo odroznia... I nie rozumiem czemu caly czas najezdzasz na mnie ze nie da sie tego odroznic... :) Ja wyrazilam tylko swoja opinie... I jeszcze napisze ze dla niektorych osob slowo ,,kocham'' jest tylko i wylacznie pustym slowem...uzywaja go kiedy tylko nadazy sie jakas ,,okazja''... i wtedy raczej bywa tak ze to jest zauroczenie...Natomiast inni zeby powiedziec do drugiej osoby ,,kocham Cie'' musza byc tego pewni.... i wtedy mozna mowic o milosci...Bo w milosci nie uzywa sie pustych slow...Kazde slowo wypowiedziane przez partnera musi dochodzic do Ciebie w calosci... Pewnie i tak sie z tym nie zgodzisz ale ja podalam tylko taki przyklad... Jezeli jestes juz jakis czas z partnerem czy partnerka to naprawde odroznisz czy go/ja kochasz po prostu za to ze jest.... czy go/ja kochasz np tylko dlatego ze ma ladne nogi a w przypadku dziewczyny ze jest silny ;)
Nie myle przyjazni z miloscia czy zauroczeniem. Pokazuje ze w tych trzech przypadkach mozna sie rozumiec bez slow, a nie tylko bedac zakochanym. Wiec to nie jest tylko oznaka milosci bo i moze byc przyjazni.
No fakt nie napisalas ze sie to latwo odroznia, wybacz juz nie bede krzyczal :mrgreen: Ale napisalas ze potrafisz to od pewnego czasu odroznic, wiec z tego wnioskuje ze to nie stanowi dla ciebie zadnego problemu :mrgreen:
Co do slowa kocham no to fakt latwo sie go mowi nawet nic nie czujac, chociaz dla facetow, nigdy nie twierdzilem inaczej. :mrgreen:

PS: Nie najezdzam na ciebie tylko prowadze rozmowe heheh, jak sie czujesz atakowana to wybacz :mrgreen:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
AnciA
Młody aktywny
Posty: 7
Rejestracja: 15.07.2003, 11:45

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: AnciA »

Nio tak... ale w przyjazni rozumiecie sie bez słow przyjacielskich...a w milosci bez slow milosnych... wiec to troszke jest inaczej ;) W sumie to juz sama nie wiem czy to umiem odrozniac... ale przyjajmniej mi sie wydaje ze w swojej sytuacji sie nie pomylilam i ze to jest milosc a nie zauroczenie.. :) I jak narazie odnosze wrazenie ze sie nie pomylilam ;) To nie tak ze to nie stanowi dla mnie problemu...bo ta niepewnosc do pewnego momentu zawsze gdzies tam jest... ze w pewneym momencie wszystko sie mzoe zepsuc..nio ale lepiej myslec optymistycznie bo takto zwarjujemy ;) A Ty masz dziewczyne?? Takie dyskretne pytanie :D I Ty wychodzisz z zalozenia ze Tego w zaden sposob nie da sie rozroznic? :)
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: Fighter »

AnciA pisze:Nio tak... ale w przyjazni rozumiecie sie bez słow przyjacielskich...a w milosci bez slow milosnych... wiec to troszke jest inaczej ;)
EEEEE chyba nie rozumiem, za stary jestem, te dzisiejsze mlode pokolenie :mrgreen:
AnciA pisze: A Ty masz dziewczyne?? Takie dyskretne pytanie :D
Myslalem ze to milosc. Obecnie sie spotykamy, ale juz jako przyjaciele. Ale kto to wie co przyszlosc przyniesie :mrgreen:
AnciA pisze:I Ty wychodzisz z zalozenia ze Tego w zaden sposob nie da sie rozroznic? :)
Da sie, ale nie jest to latwe (patrz powyzej).
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: *MysterY* »

Hehe Udało się [chyba] zauroczyłem się i ona tesh jesteśmy zbyt krótko razem, aby potwierdzić że jesteśmy w sobie zakochani. Widzieliśmy się raz, a potem drugi. Hehe jesteśmy razem powiem wam pewnie po 2 miesiącu czy to na 100% zakochanie tera niemogę tego stwierdzić!!! :neee:
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: zauroczenie czy milosc ?

Post autor: SkaTe_GirL »

oczywiscie jesli nadal bedziecie ze soba po tych dwoch miesiacach ; -P
Znajac zycie rozne rzeczy sie zdarzaja nawet po tygodniu ;P
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
ODPOWIEDZ