Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym
no własnie co myślicie o takim czarusiu pani naturallnej(mirriam jusz gdzies o niej napisała) i wych wszystkich dziewczynach występujących w tym dokumencie ??
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym
błahahaha...Ja to oglądałam i nieźle można się naśmiać
Czaruś to erotoman, p. naturalna
to typowa blondynka, słodka idiotka i w ogóle ("Dziewczyny z naszej firmy, to różne osoby ")
A dziewczyny występujące tam? no cóż... Dużo leci na kasę, są biedne... Ale ja bym się do czegoś takiego nie posunęła, a zresztą kilka z nich to też idiotki...walczyć w kisielu czy makaronie
No i przebój programu, to piosenka "Mariola walczy w kiesielu..."
i wypowiedz jednej z matek na pytanie co zrobi gdy córka zarobi 30 zł : "kupię klapki od Rusków, trzy paty majtek za 5 zł i pół litra na sobotę"
Normalnie myślałam że nie wyrobię jak to usłyszałam 




No i przebój programu, to piosenka "Mariola walczy w kiesielu..."





Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Młody aktywny
- Posty: 11
- Rejestracja: 08.05.2004, 13:11
- Lokalizacja: Gdynia
Ballada...
A moim zdaniem w tym filmie mało było scen śmiesznych. To raczej tragiczny obraz tego do czego może doprowadzić bieda.