Małe szanse, ale czy kogoś z Was rusza muzyka z lat 60 i 70tych. Na przykład Jimi Hendrix, Beatles, Led Zeppelin, Pink Floyd, Santana itp. itd. W moim domu (głownie dzięki moim rodzicom) jest dużo muzy z tego złotego okresu - i chwała im za to!
Mnie rusza każda muza, która jest dobra Tylko proszę mnie nie prosić o definicję 'dobrej muzyki'
Lata 60. i 70. jak każde posiadają swoje perełki, do których przy dzisiejszym przepopawianiu większości utworów warto wrócić. Ta muzyka jest inna od dzisiejszej, wyjątkowa na swój sposób i dlatego ciągnie mnie do niej. Co oczywiście nie oznacza, że tylko jej słucham, bo na codzień raczej jest wręcz odwrotnie.
Teraz mamy nawet w Łodzi nowe radyjko właśnie ze złotymi przebojami tych lat!
yyyyy.... no wiec u mnie jest tak: jak slysze gdzies taka muzyka nie wylaczam, nie przelaczam, wiec ja toleruje i wogole niektore przeboje z lat 60. i 70. sa calkiem fajne
Od Led Zeppelin to ja zaczynałam moją edukację muzyczną
"Najważniejszą rzeczą na świecie jest miłość. Ona kreuje nas i buduje nasz świat. Tak samo jest z Capoeira, jeżeli nie kochamy świata, ludzi, ona nigdy nie zapuści korzeni i nie wyrośnie w nas..." - Joao Pequeno
Beatlesi przy ich płycie z największymi przebojami zawsze z kumplem ćwicze
kocham taką muzyke uwielbiam stare kawałki
pozatym jakby niepatrzeć wielu nowych wykonawców pozycza dzwięki sampelki od tych wąłsnie "starych wykonawców"