Homofobia...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Homofobia...

Post autor: Montana »

Sluchalam sobie dzisiaj Radiostacji i byl wlasnie temat o homofobii...Napiszcie co o tym sadzicie.....Poczekam na Wasze glosy a potem dopiero wyraze swoja opinie.....Ogolnie pytanie brzmi- jestescie tolerancyjni ?? Czy moglibyscie miec homoseksualiste za przyjaciela??
Bardzo jestem ciekawa co napiszecie....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Homofobia...

Post autor: Mirriam »

Wiesz, nie chce pisac, ze tak, na pewno moglabym miec takiego przyjaciela (ale mysle ze tak), bo nigdy nie poznałam zadnego homoseksualisty (albo nawet o tym nie wiem :wink: ). Mysle jednak, ze nie sprawiłoby mi to kłopotu, w końcu to taki sam człowiek jak kazdy z nas...
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Homofobia...

Post autor: Anuś »

no w sumie tak...w końcu trochę tolerancji...na pewno bardzo bym podziwiała osobę która by się przyznała do swoich skłonności homoseksualnych...Odważny krok...bardzo bym ceniła tę osobę za szczerość...No a w końcu szczerość i zaufanie to podstawa przyjaźni więc mogłabym się z kimś takim przyjaźnić.
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Homofobia...

Post autor: Montana »

A co byscie zrobili, gdyby na waszych oczach calowalo sie dwoch facetow albo dwie kobitki....przeszlibyscie obojetnie czy popatrzyli z obrzydzeniem ??

Jesli chodzi o mnie to ciezko jest powiedziec jak bym sie zachowala w takiej sytuacji, bo nigdy w niej nie bylam, ale pewnie obojetnie bym nie przeszla obok....A jesli chodzi o ogol, to wstyd mi to mowic, ale chyba nie jestem tolerancyjna....Bo tolerancja to zaakceptowanei w 100% a ja tego nie akcetpuje....moze wynika to z tego, ze nie znam tych ludzi, nie znam ich sytuacji do konca a to czego nie znamy budzi w nas strach i pewnie niechec.....
JEdnak jak bym wiedziala, ze ktos, kogo znam jest gejem, to nie wymyslalabym mu w twarz, tylko podziwiala, bo taki czlowiek ma w sobie wiele sily, samozaparcia, odwagi i wrazliwisci,....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Homofobia...

Post autor: Paweł »

Swoją droga ciekawe jest to, że gdyby (mówie tutaj o wiekszości naszego społeczeństwa, a na pewno nie o sobie) ludki w naszym pieknym kraju zobaczyły całujących sie dwóch facetów lub dwie kobitki, to bardziej "zbulwersowałby" ich pocalunek facetów... Czemu? :zdziwko:

Odpowiedz jest jedna...
"Bo to Polska własnie" :emm:

Ale pytanie to zadam jeszcze raz.. Czemu?
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Homofobia...

Post autor: ::PiotreK:: »

odpowiem jeszcze raz na pytanie bo ktos mi mojego posta WYWALIL
ja niejwstem tolerancyjny nierozumiem takich ludzi na pewno niepotrafil bym sie z takim czlowiekiem zaprzyjaznic
Promyczek
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 08.05.2003, 17:42

Re: Homofobia...

Post autor: Promyczek »

Jestem tolerancyjna, wiec nie zrazilyby mnie widok calujacych sie kobiet czy facetow, w koncu to tez ludzie potrafiacy kochac... i to by mi nie przeszkodzila w przyjazni z taka osoba.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Homofobia...

Post autor: Montana »

Pawel- jest tak, bo Polska to kraj naprawde malo tolerancyjny....wydaje mi sie, ze dlatego, ze nie znaja uczuc homoseksualistow i chyba przez to sie ich boja. Tak nie powinno isc, ale szczerze mowiac, ja tez sie troszke ich boje.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Homofobia...

Post autor: Fighter »

Ja bym byl ostrozny z mowieniem o tolerancji. Mimo iz sam uwazam sie za osobe tolerancyjna, nie moge powiedziec ze jestem nia w 100%.
Przyczyna jest prosta, gdy nie mamy z czyms stycznosci mozemy mowic to co wydaje nam sie prawdopodobne, lecz gdy przyjdzie nam sie zderzyc z czyms i sprawdzic nasza tolerancje, moze sie okazac ze nasza teoria mija sie z praktyka.
Przykladem moze byc moj kumpel.
Ma on przyjaciela, zna go od kilku lat. Jakis czas temu dowiedzial sie z pewnego zrodla, ze jego przyjaciel jest kochajacym inaczej. Mimo iz zawsze mowil ze jest tolerancyjny, jego poglady zawisly na wlosku. Gdy cos nas nie dotyka, nie oceniamy wszystkiego realnie.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: Homofobia...

Post autor: bober »

No Fighter... chyba 1-wszy raz mogę Ci przyznać 100% rację! Bo łatwo jest mówić, gdy się nie doznało...
Paweł Florczak pisze:Ale pytanie to zadam jeszcze raz.. Czemu?
Bo dziewczyny to zupełnie co innego... są z reguły postrzegane jako istoty delikatne i czułe... a któż da więcej czułości niż ktoś kto czuje i pragnie tak samo... Mężczyźni z kolei to raczej przejaw siły i męstwa [hyh... brak mi lepszego słowa...], a takie zachowanie... zaprzecza temu i robi z mężczyzny, no za przeproszeniem, 'ciotę' [mówię o ogóle, nie twierdząc, że kogokolwiek za takiego uważam] pod każdą postacią... Dlatego ich pocałunek jest bardziej szokujący... i nie przeczę, dla mnie też...
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Homofobia...

Post autor: Montana »

Heh, to jest prawda, ze nie mozemy mowic jak sie zachowamy w jakiejs sytuacji, jesli ona sie nam nie zdarzy....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
BaD_aSs
Młody aktywny
Posty: 59
Rejestracja: 24.04.2003, 19:25
Lokalizacja: Toruń

Re: Homofobia...

Post autor: BaD_aSs »

Mam znajomego geja i jest to koleszka bezmiernie sympatyczny, nie narzuca sie nikomu kto jest hetero więc i ja nic do niego nie mam. Normalny człowiek, jak każdy inny o czym tu rozmawiać?
BadAssMotherfuckin'GhettoPimp
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Homofobia...

Post autor: DianaR »

Ja miałam okazję poznać geja. To jest naprawdę miły chłopak. Można z nim na wiele tematów pogadać.

poznałam też lesbijkę. Tu historia nie była tak miła. Nie byłą to zła dziewczyna ale nie wiem dlaczego się we mnie zakochała. ytłumaczyłam jej grzecznie że mnie takie związki niestety nie interesują. No i się obraziła. W tym wypadku to ona się wykazała nietolerancją. Ostatnio ją widziałam jak spacerowałą z jakąś dziewczyną.

A co do całujących się par...
Wracałam kiedyś już w sumie nocnym autobusem do domu z dworca głównego. Siedziałam z moim misiem a za nami dwie panie , a przed nami dwóch panów. Cała czwórka to byli staly bywalcy dworca, Obdarci nie umyci, ale ... naprawde byli dla siebie mili... Jedni i drudzy cwierkali jak gołąbki. Ja z moim misikiem troche się śmiesznie czuliśmy siedząc między imi ale w sumie to nam się chciało śmiać z takiej liczby homo w jednym miejscu i to naraz! Ale wcale nie czuliśmy obrzydzenoie
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
lipa
Młody rozbrykany
Posty: 489
Rejestracja: 10.11.2003, 00:20

Re: Homofobia...

Post autor: lipa »

ja nie pozanłam ani geja ani lezbijki ale nie śmiałabym się z nich może bym inaczej patrzyła i jeśli bym nie znała tych osób lekki uśmiech by się pokazałał na mojej twarzy ale bym im nie rzucała głupich złośliwych tekstów
Ostatnio zmieniony 04.12.2003, 22:17 przez lipa, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko ma swoje priorytety, Niestety
Wszystko ma swoje, Wady i zalety
Hierarchia wartości
Obowiązki, przyjemności
Hip hopowa podróż do przyszłości ...
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Homofobia...

Post autor: Piqs - X »

Nikt nie moze sie uznac za tolerancyjnego jezeli nie spotka osoby, w stosunku do ktorej musi byc tolerancyjny ...
Megan7
Człowiek czynu
Posty: 1021
Rejestracja: 06.11.2003, 20:31
Lokalizacja: Pabianice!!!!:)

Re: Homofobia...

Post autor: Megan7 »

zgadzam sie. i to nie tyczy sie wylacznie osob o odmiennej orientacji, ale tez niepelnosprawnych i innych ktorzy sie od nas roznia. niestety Polska nie jest tolerancyjnym narodem i widac to na kazdym kroku
HWDP-Hermiona Widziała Dupe Pottera :P
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Homofobia...

Post autor: Montana »

Jezeli chodzi o tolernancje w Polsce, to wydaje mi sie, ze bardzo powoli uczymy sie jak zyc z ludzmi rozniacymi sie od nas, ale jest to bardzo powolny proces, niestety....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
psychokill-she
Młody aktywny
Posty: 36
Rejestracja: 01.01.2004, 17:16

Re: Homofobia...

Post autor: psychokill-she »

mam bardzo dobrego kolege, który jest gejem , znamy jest juz 5 lat i i fakt iz jest homoseksualistą w niczym mi nie przeszkadza :)
...w każdym z Was jest wariat...
*RyBkA*
Młody rozbrykany
Posty: 402
Rejestracja: 10.01.2004, 18:39
Lokalizacja: PoLsKa =P

Re: Homofobia...

Post autor: *RyBkA* »

ja mogłabym mieć przyjaciela chłopaka - geja, może nawet lepiej bym się z nim dogadała niż z chłopakiem - hetero. no a co do przyjaźni z lesbijką.... no cóż... jakbym nie była w jej guście i by do mnie nie startowała spoko, ale w innym przypadku to nie wiem... ale nic nie szkodzi na przeszkodzie by się przyjaźnić z homosexulalistami, przecież to też są ludzie, którzy potrzebują odrobiny miłości, poczucia bezpieczeństwa, pewności że mają komu zaufać i ma kto im pomóc.
...;;;>>> ZeRo PoMySłóW <<<;;;...

ZoStAjE mI JeDyNiE TrAwKa ^-^-^-^-^-^
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Homofobia...

Post autor: *MysterY* »

Wiesz u mnie z tolerancją to jest tak:
- czarny, biały, zielony, czerwony niebieski człowiek nie robi mi różnicy
- ale jakbym się dowiedział że mój qmpell to homoseksualista to jeshcze chciałbym wiedzieć czy jest mną zainteresowany to bym niemógł się z nim kolegować, niestolerowałbym tego, ale jeśli mu się ktoś inny podoba to luz. Z lesbijakami to luz bo myślę że to mnie nie dotyczy, niezakochała by się we mnie lesbijka.
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
ODPOWIEDZ