He akurat sam myslałem czy nie poruszyć podobnego tematu paweł...
Myśle ze kazdy z nas w tym wieku staje przed ogromną iloscia dylematow poczawszy od szkoły i potem szkoly ktora wybieramy .. konczywszy na codziennych dylematach , przyjaźniach i innych zajeciach ... w naszym przypadku wiadomo o co chodzi ...
to czego skrót na P sioe zaczyna a kończy na K
(pisze tak bo nie wiem czy moshan tak sobie pisac o tym .. bo ktos jeszcze pomysli ze to taki dylemat tam nalezec)
Osobiście miewam sporo dylematów ... są czasem sprawy gdize po prostu rzucam monetą bo nie wiem jush co mam robić . moshe to głupie ale tak robie to dolar z 1974roku ... hmm i musze powiedziec ze potem to jego obwiniam jak źle sie powiedzie.... ale owszem tak naprawde dylematy meczą dlatego czasem podswiadomosc kaze mi rzucac jeszcze raz... i jeszcze raz... by sioe upewnic... ale to jest dobry sposob na to by sprawidzic czego naprwde sie chce. Ja mam pare ogromnych dylematow ... alenapewno nie mowil bym o nich na forum ...

ale mysle ze i tak w tych ciezkich sprawach lepiej wykorzystac swoj rozum i czas w podjeciu decyzji... wiec pamietajcie nigdy nie podejmujcie decyzji zbyt szybko...