Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Zapewne Każdy z Was ma chwile radości oraz smutku ; ciekawi Mnie co Was najlepszego spotkało w życiu oraz najgorsze przeżycia . Moim najlepszymi przeżyciami były ; Koncert Marilyn Manson w Poznaniu, zdana maturka, oraz przyjaźń z 4 zajebistymi przyjaciółmi . Najgorszymi natomiast ; Pożar całego domu dwa latka temu ( towarzyszyło temu chyba najgorsze uczucie - bezradność ) oraz wieść ze mój najlepszy kumpel ma raka wątroby i zostało mu 2 miechy życia , i znów bezradność ... , naszczęscie analiza lekarska była błędna i chłopak juz jest zdrowy . Wymieniać by było sporo tego wszystkiego ale myśle że wystarczy . Teraz wasza kolej ^^ .
Dla mnie najgorsze była życie mojej babci na raka złośliwego, to było 3lata temu.
Najlepshe dla mnie to było hmm... No niewiem nic takiego suprowego się nie wydarzyłlo. Szkoda
Więcej nie moge sobie przypomnieć trudno jak mi sie przypomni to sie odezwę
dla mnie najgorsze bylo to jak w marcu potracil mnie samochod... miesiac meczarni w gipsie.... okropne... nie polecam... i chyba to jak umerl moj dziadek... prawie jedyny mezczyzna w rodzinie .... najlepsze przezycie to narodziny malutkiej Oliwki... poproszono mnie zebym byla jej chrzestna...
moją najgorszą sytuacja to też życie mojego dziadka którego uważałam za swój autorytet... najlepszej sytuacji chyba nie było. W życiu są co chwile krótkie miłe sytuacje...
Nie o to chodzi, że boję się żyć. Wolałbym po prostu, żeby mnie przy tym nie było... (W. Allen)
Nie lubię tematu życie,ale utratę mojej babci pamiętam do dziś.Ale licząc łagodniejsze sprawy to pamiętam pięciu neo-nazistów...miałem kurewskie szczęscie że dzisiaj nie jeżdzę na wózku.Wiedzieli gdzie kopać ale mieli za mało czasu.
Dokończę...a najlepsza to pewnie jeszcze przede mną!!:)Chociaż tak na dzien dzisiejszy to uważam za najlepsze poznanie mojej dziewczyny.Nikt nie wierzył że Orzo może byc szczęśliwy przez dwa lata będąc z jedną osobą,i dodatkowo mam plany na przyszłość.
Najgorsze było to, że się zniechęciłem do życia, nikogo nie miałem obok siebie, który mógł mnie wesprzeć, wszyscy mieli swoje sprawy i nie widzieli co się ze mną dzieje.... wtedy byłem gotowy na.... [....]
...ale teraz żyje, cieszę się z tego. Nauczyłem się nie przejmować niektórymi sprawami, tak jest lepiej, nie przywiązuje już takich uczuć to każdego kogo znam...
Ahm... zeby tak wymienic te najgorsze i najlepsze sytuacje w moim zyciu musial bym sie dluzej zastanowic.
Spokojnie moge jednak stwierdzic, ze najgorszy okres w moim zyciu zaczol sie prawie rok temu. Nie sadzilem ze przez jedna malutka rzecz (ogolnie mozna powiedziec, pozytywna) mozna tak sobie spsuc zycie :-/ Prawie rok dolowania, martwienia sie, nie moznosci odnalezienia sie w tym wszystkim. Jest jeszcze kilka osobnych sytuacji, ktore mozna by zaliczyc do grona tych najgorszych, jednak szkoda je tutaj wymieniac.
Najlepsza sytuacja w moim zyciu? Na pewno bedzie to rok, tak gdzies do wakacji 2003 łacznie. Niezapomniane przygody itp itd. Na pewno do najlepszych sytuacji w moim zyciu moge zaliczyc obecne wakacje (do dzis jak narazie ; - ) ))) chociaz wakacje juz to do siebie maja..., dostanie sie do liceum tez mozna w to zaliczyc :P
mysle, ze do najgorszej, najokropniejszej sytuacji moge zaliczyc to co sie stalo tydzien temu.... 5 ludzi wracala w nocy z koncertu... dziewczyna prowadzaca samochod nie zauwazyla znaku STOP. uderzyli w tira. 3 osoby zginely na miejscu, 1 w szpitalu a jedna zyje.... tragedia... tym wieksza, ze w tym wypadku zginol moj kolega(sasiad) ktorego znalam od dziecinstwa.... mial dopiero 19 lat. w tym roku zdal mature!!!!! uwazajcie na samochdy!!!!!!!!
wesołych sytuacji miałam w życiu mnóstwo,jak każdy,ale tych smutnych tak naprawde smutnych nie.Pamiętam pare sytuacji z moim chłopakiem które mnie raniły zasmucały ale chyba jeszcze nie przeżyłam czegoś naprawde złego...może to jeszcze przede mna...mam nadzieję że nie.