Chłopaki nie płaczą... ?

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Shirya
Młody rozbrykany
Posty: 215
Rejestracja: 25.02.2003, 23:04
Lokalizacja: Kosmos

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: Shirya »

Hmm... jakby to było miło gdyby wszyscy byli naprawdę tacy tolerancyjni, dziwne to troszkę, że na forach dyskusyjnych każdy prawie jest taki wspaniały a w realu mówi się coś innego... cóż...

Ja nie lubię płaczliwych facetów... babek płaczących zresztą też nie. Jest to pewnie wynikiem tego, że sama jestem dość "twarda" i raczej zapłakanej zobaczyć mnie nie można, może właśnie dlatego mam takie a nie inne zdanie.
Tyle tylko moi kochani, że są pewne różnice w płaczu i płaczu... ;) Jeśli facet będzie wył z błahego powodu bo np. ktoś tam stuknął go na parkingu i samochód trzeba oddać do mechanika... lub jeśli wzruszy się poprostu na filmie, czy np. gdy dowie się, że zostanie ojcem :) Nie odmawiajmy mężczyznom prawa do głębszych uczcuć. Nie każdy facet jest menelem z popularnym w ustach i denaturatem w kieszeni.... Często my kobiety marudzimy, że nasi faceci nie są aż tak czuli i wrażliwi jak może powinni... a oni są, tylko ukrywają to byśmy ich nie krytykowały :)

Wniosek z tego taki - płakać każdy może byleby nie przesadzał :)
Mamy w życiu prawo popełniać wiele błędów oprócz jednego- tego, który niszczy nas samych.....
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: SkaTe_GirL »

Gosiulix pisze:ja uwielbiam kiedy facet się przy mnie popłacze!
hehe to fajne mash upodobania ... przy mnie chlopak nie plakal nigdy i w sumie jakby sie jakis poplakal nie wiedzialabym co robic ;P
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Gosiulix
Młody aktywny
Posty: 34
Rejestracja: 21.07.2004, 15:58

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: Gosiulix »

Płacz faceta nie jest moim upodobaniem!!Nie mówie też że często się z tym spotykam.Widziałam to raz albo dwa razy w życiu i tak mnie wtedy ścisnęło.......................ale wogóle mnie to nie bawi!!I też nie wiedziałam co robić!!!!!!!!!!!
Mróweczka :)
Młody rozbrykany
Posty: 390
Rejestracja: 23.07.2004, 15:14

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: Mróweczka :) »

no coz... wedlug mnie facet jak kazdy moze plakac.. sa czasem takie sytuacje ze kazdemu poplynie lezka, nawet jak ktos jest wielkim twardzielem... placzcie ile chcecie :)
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: *MysterY* »

No fajnie bo ostatnio mało przez Ciebie się popłakałem, niewiem dlaczego, wiem że z tęsknoty, ale co będe sie truł.
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: Paweł »

oj... z tesknoty to i ja ostatnio poplakuje... ;-)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Gosiulix
Młody aktywny
Posty: 34
Rejestracja: 21.07.2004, 15:58

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: Gosiulix »

Ostatnio oglądałam z chłopakiem film "A walk to remember"("jak wiatr") taki trochę romantyczny ale ogólnie bardzo smutny oglądał ktoś??...no i ja się bardzo popłkałam :cry: a ON nie :nie: ...twardy był.Ale nie dziwię sie-facet płaczący na filmie...ochyda :oops:
Mróweczka :)
Młody rozbrykany
Posty: 390
Rejestracja: 23.07.2004, 15:14

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: Mróweczka :) »

mnie tez chcialo sie plakac z tesknoty.... ja bylam sama a kolo niektorych osob bylo pelno obozowiczek. jak mogles mnie tak zostawic?? ladnie....
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: Fighter »

Juz sie tak utarlo ze facet nie placze.
Coz moze temu ze mezczyzna dusi w sobie uczucia. Nieraz na zewnatrz jest niewzruszony a we wnatrz ruina.
Kobiety w wiekszosci okazuja te emocje bardziej, chcac sie od nich uwolnic. Wraz z lzami wyrzucaja z siebie problem.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
marta
Młody aktywny
Posty: 28
Rejestracja: 25.07.2004, 18:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: marta »

i może tak dla kobiet jest dobrze bo mogą później poczuć sie szczęśliwe i nie muszą popadać w jakieś załamania jak faceci

przecież to więcej facetów popełnia samobójstwa... może dlatego że nie umią sie wypłakać nad swoim życiem
Nie o to chodzi, że boję się żyć. Wolałbym po prostu, żeby mnie przy tym nie było... (W. Allen)
Mróweczka :)
Młody rozbrykany
Posty: 390
Rejestracja: 23.07.2004, 15:14

Re: Chłopaki nie płaczą... ?

Post autor: Mróweczka :) »

facet tez czlowiek... plakac moze... :)
ODPOWIEDZ