Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Ostatnio ( po powrocie ) doszłam do wniosku że wakacje ( z jednej strony ) są do dupy . Przeraza mnie fakt ze teraz bede siedzieć sama w domu az calutki tydzień. Zamiast gdzieś wyskoczyć jestem skazana na PSA bo nie ma z kim ... Łódź zawiała pustką - wszyscy znajomiiii gdzies się rozeszli po świecie- wroca dopiero we wrześniu- a jak się siedzi kilka dni w domu to można zwariować
W tym roku mial być tylko oboz na ktorym bylem instruktorem i nic wiecej. Polowa lipca i sierpien w domu. Jednak wyjechal jeszcze ze znajomymi na 4 dni, potem jeszcze zaliczylem jeden oboz. No i zostalo mi z ajkies 1,5 tygodnia. W kocnu mamy forum wiec jakos da sie przezyc
Ale i te 1,5 jakos przezyc mozna. Znajomi naszczęscie dopisuja i codziennie sie nie nudze. Zawsze gdzies mnie wyciagna A mialem takie plany, zeby zerobic porzadek, sie pouczyc i w ogole...
W tamte wakacje z nudy mnie cholera trafiala, bo wszystkich gdzies wywiało a ja biedna sama pol dnia spedzałam przed kompem :/
Ale w tym roku jest zupełnie fajniej, ludzie w sumie nigdzie nie powyjezdzali wiec mam co robic i jest cool
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Pomogę Ci karramba jeśli powiesh jak sie tu znalazłaś i kim jesteś. A wiec był to obóz Polskiego Czerwonego Krzyża obóz Społecznych Instruktorów Młodzieżowych, odbył się on w Sulejów Polanka ul. Leśna ileś tam. No to tak tyle +\-
DziEkI *MysterY* za wyjaśnienie - jako jedyny zdradziłeś tą "wielką tajemnice" .
Wpadłam tu przez przypadek - z nudów - ale jestem MiLe zaskoczona, nie sądziłam że FORUM może być tak wciągające i z fajnymi ludźmi można sobie " popisać"
Gdyby nie to, że już właściwie od dziś PCK po brzegi wypełniło mi czas wolny do końca wakacji i jeden dzień (na razie) dłużej, mógłbym się w tej naszej kochanej i pustej Łodzi ponudzić razem z Tobą, bo tak raźniej (-;
Ale jesli chodzi o Łodz, to sie teraz przeciez duzo dzieje:
- 60. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Getto
- festiwal Dialogu Czterech Kultur (lada dzień)
...a i znajomi juz raczej wracaj :)
PhantOm pisze:... .. . mógłbym się w tej naszej kochanej i pustej Łodzi ponudzić razem z Tobą, bo tak raźniej (-; ... ..
oj szkoda ze o tym wcześniej nic nie wiedzialam - moze nawet bysmy gdzieś wyskoczyli - z towarzystwem zawsze razniej
A jeśli chodzi o te uroczystośi to bardzo chetnie bym w nich uczestniczyla ale mam takich znajomych ze najchetniej by siedzieli w domu - a jak juz wybiorą sie na impreze to 1 na 100 tys lat - to jest naprawde przykre
carramba pisze:... mam takich znajomych ze najchetniej by siedzieli w domu - a jak juz wybiorą sie na impreze to 1 na 100 tys lat - to jest naprawde przykre
Patrz ilu tu jest nieznajomych z każdym możesh się zabrać.