Hmmmmm Tak jak juz powiedziała Edytka; dziewczyna faktycznie moze sie czuc glupio gdy chlopak ciagle za nia placi (tak mysle, ale jestem chlopakiem)
Rozwiązanie pół na pół? Dla niektórych może i dobre, ale ja bym raczej w to nie wchodził. Juz lepsza jest metoda: Chłopak zaprasza, chłopak płaci, dziewczyna zaprasza, dziweczyna płaci. A jak dziewczyna nie zaprasza, to lipa, i znaczy to ze albo nie ma kasy, albo nie chce z Tobą chodzic i "marnowac" kase na Ciebie.
A tak poza tym to dziewczyna czasem wg mnie powinna kupic chlopakowi lody, albo chociazby rolexa

. Dziewczyna mysle powinna czasami cos postawic chlopakowim nawet jezeli zna jego sytuacje finansowa, i wie, ze jest np. nadziany. A jak dziewczyna ciagle "naciaga" chłopaka (na wydatki, swinie) i sama nie placi to najprawdopodobniej znaczy, ze chce pasozytowac na chlopaku ile sie da...................... Chamstwo.......
Aha, i jak, chlopaki, placicie za Was, to jakos dyskretnie jezeli nie wiecie jak, to sie popytajcie rodzicow...
A tak w ogóle to czasem nie zaszkodzi zaglądnąć do "Savoir Vivre"...
Ludzie dzielą się na trzy grupy: na umiejących, i nie umiejących liczyć.