Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
Bójałam się w gościu aż 4 lata choć wszystko było pięknie było też cierpienie... to właśnie dlatego chciałam się oddkochać po czterech latach udało się byłam szczęśliwa lecz po czasie okazało się, że już nie potrafie innych facetów kochać tak jak kiedyś kochałam tamtego po upływie około roku czasu zaczęliśmy do siebie pisać sms-y wspominać dawne czasy i co najgorsze chyba znowu sie zaczynam w nim zakochiwać POMOCY!!! pragne miłości ale chyba już nie chce przeżywac tego cierpienia co keidyś przeżywałam między innymi przez niego:(:( co mam robić? a może powiedzieć mu tak jak zreszta kiedys sobie wyznaliśmy, że chyba znów coś do niego czuje... pomóżcie
Popatrz.. chcesz do niego wrócić bo pamiętasz dobre momenty żyjesz nimi, jeżeli zamykasz się na nowych ludzi przez rozpamiętywanie starych dziajów to tak się będzię działo.. jeżeli wycierpiałąs duzo a z tego tak wynika czyli nie bylas do końca szczęśliwa a jak bylas to np tydzien potem kłutnia? cos w tym stylu teraz to zachowanie chęci powrotu jest nadzieją że będzię lepiej
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
Poznalem czarujaca dziewczyne. Nic jej nie brakowalo. Bylo milo, ale sie skonczylo. Drogi nasze sie rozeszly w pokoju ale jednak (nie bede pisal przyczyny, bo sam nie wiem ). Razem z nia cos peklo. Teraz wiem jedno, ze trzeba zachowywac dystans i umiar. Moze to glupie ale czlowiek sie nie sparzy tak szybko.
PS: Ale i tak zycie jest piekne
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
wiedzmolku! czasami sie smiejemy z tych naszych milosci i tych naszych "podoba mi sie"...zawsze sie krytykujemy, ale tak na serio zawsze sie cieszymy z tego ze ktos sie nam podoba albo ze sie zakochalysmy...tak na prawde to zalezy nam na naszym wzajemnym szczesciu, wiec jutro jest jump i czas wszystko wyjasnic...tym bardziej ze to juz troche trwa. nie wazne ile masz lat wazne ze kochasz! nie boj sie swoich uczuc tym bardziej ze wiesz ze on je odwzajemnia...boisz sie ze bedziesz cierpiec jak sie zakochac? cierpienie to cecha ludzka nie warto przed nim uciekac tylko stawic jemu czolo...nie masz nic do stracenia jak nie on to...
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
). Razem z nia cos peklo. Teraz wiem jedno, ze trzeba zachowywac dystans i umiar. Moze to glupie ale czlowiek sie nie sparzy tak szybko.
wiedzmolku! czasami sie smiejemy z tych naszych milosci i tych naszych "podoba mi sie"...zawsze sie krytykujemy, ale tak na serio zawsze sie cieszymy z tego ze ktos sie nam podoba albo ze sie zakochalysmy...tak na prawde to zalezy nam na naszym wzajemnym szczesciu, wiec jutro jest jump i czas wszystko wyjasnic...tym bardziej ze to juz troche trwa. nie wazne ile masz lat wazne ze kochasz! nie boj sie swoich uczuc tym bardziej ze wiesz ze on je odwzajemnia...boisz sie ze bedziesz cierpiec jak sie zakochac? cierpienie to cecha ludzka nie warto przed nim uciekac tylko stawic jemu czolo...nie masz nic do stracenia jak nie on to...