czy tak juz bedzie zawsze??

[tynka:)]

W tym roku zawiodlam sie pare razy...nie chce juz sie zakochac, bo wiem, ze to zakonczy sie tylko cierpieniem. Boje sie milosci. Za wiele sie nacierpialam. Jest paru chlopakow, ktorzy mi sie podobaja, ale co ja moge zrobic???:(??Jezeli nie mam pewnosci, ze nie mam szans, nie zakocham sie! Co mam z tym zrobic??

[Paweł]

nie wiem, głosno myśle po prostu... ale może traktuj to zawsze tak bardziej z dystansem: ze nie milosc a zauroczenie?

[*MysterY*]

właśnie i nie oddalaj się od chłopaków z czasem cię to zgubi

[tynka:)]

nie wiem, głosno myśle po prostu... ale może traktuj to zawsze tak bardziej z dystansem: ze nie milosc a zauroczenie?

zauroczenie...tak na prawde w pierwszej chwili nam sie tak wydaje ze to tylko zauroczenie,ale z czasem to nabiera rozpedu...ciezko sie zatrzymac i przystopowac...leci sie dalej! nigdy nie mowie od razu,ze to milosc awsze najpierw mowie ze to tylko zauroczenie

[Kasia :)]

Jeżeli cierpimy to znaczy, że nam na kimś zależy (no albo urażona duma<-ale facetem nie jestes więc ta opcja raczej odpada ) Im bardziej sie otwożysz i zaangażujesz tym bardziej będzie ewentualnie bolało. Mimo wszystko nie warto na wszelki wypadek nie ryzykować, z czasem o bólu się zapomina i pozostają tylko te piękne wspomnienia...

[tynka:)]

Jeżeli cierpimy to znaczy, że nam na kimś zależy (no albo urażona duma<-ale facetem nie jestes więc ta opcja raczej odpada ) Im bardziej sie otwożysz i zaangażujesz tym bardziej będzie ewentualnie bolało. Mimo wszystko nie warto na wszelki wypadek nie ryzykować, z czasem o bólu się zapomina i pozostają tylko te piękne wspomnienia...

jezzuu jakie to piekne!!dziekuje!!

[:*:*LeWeK:*:*]

Czarny murzynku:P:P może oni nie byli ciebie wart może ty potrzebujesz kogoś bardziej wartościowego który będzie potrafił odwzajemnic te uczucie.... pamietasz w bobolinie było takich pełno np. Matełusz<hahaha>(mały) albo ufo:D:D lub jeszcze inni.... to byli goście kiedyś nadejdzie taki czas ze cały wiedź squad będzie szczęśliwy bo każda z nas znajdzie sobie tego jedynego i prawdziwego mężczyzne (mam nadzieje:()

[Mróweczka :)]

moze warto sprubowac jeszcze raz... przeciez na pewno trafisz na kogos odpowiedniego.... ja narazie tesh nie mam szczescia ale wierze,ze to sie w koncu zmieni... powodzenia

[tynka:)]

Czarny murzynku:P:P może oni nie byli ciebie wart może ty potrzebujesz kogoś bardziej wartościowego który będzie potrafił odwzajemnic te uczucie.... pamietasz w bobolinie było takich pełno np. Matełusz<hahaha>(mały) albo ufo:D:D lub jeszcze inni.... to byli goście kiedyś nadejdzie taki czas ze cały wiedź squad będzie szczęśliwy bo każda z nas znajdzie sobie tego jedynego i prawdziwego mężczyzne (mam nadzieje:()

hahaha mateusz...tez mam taka nadzieje!!byli mnie warci tylko nie doceniali tego co maja...co mieli

[tynka:)]

dziekuje Mróweczce.tez mam nadzieje ze Tobie sie uda...powodzenia! dziekuje wam wszystkim

[Linka]

Jeżeli cierpimy to znaczy, że nam na kimś zależy

Bzdura... bo zalezy w jaki sposob cierpimy. Moze i to prawda kiedy zostawi cie chlopak itd to faktycznie mogło tak byc, ale jak ktos ci np zeby powybija to tez cierpisz a nie zalezy ci na tej osobie
Tak wiec pojecie cierpienia jest wzgledne i cierpiec mozna na rozne sposoby.

[Fighter]

Jeżeli cierpimy to znaczy, że nam na kimś zależy

Bzdura... bo zalezy w jaki sposob cierpimy. Moze i to prawda kiedy zostawi cie chlopak itd to faktycznie mogło tak byc, ale jak ktos ci np zeby powybija to tez cierpisz a nie zalezy ci na tej osobie
Tak wiec pojecie cierpienia jest wzgledne i cierpiec mozna na rozne sposoby.

Jak mi powybija zeby to tez mi na tej osobie zalezy zeby dorwac i zrobic male lub wieksze kuku

[tynka:)]

zgadzam sie:P:)

[:*:*LeWeK:*:*]

małe lub więkrze kuku... ja odrazy bym natukła ile wlezie bez wachania wystarczy że ktoś mi podpadnie powie coś co mnie urazi to ma u mnie przechlapane... np. taki panda który jest cholernie natrętny:/:/ jutro mam ochote go troche w szkółce powyzywać no i go szturchnać przy okazji wiem że może pomyślicie że jestem straszna... może to nie kobiece ale mnie denerwuje i to już nie moja wina:P

[tynka:)]

oj wiedzmo...rozprzestrzeniasz agresje na moim problemie!!!!!!!heehe:)

[:*:*LeWeK:*:*]

sorki msuiałam sie wygadać i wyrzyć jak tak to sorki:P ale mówie to co myśle nie zważąjcie na to:P

[tynka:)]

zartowalam..Ty, Ty bialy krzaczasty murzynie..hihi:)

[:*:*LeWeK:*:*]

wiem ty czarnawy i oszczany murzynku<hahaha> ale tak na wszelki wypadek wolałam sie wytłumaczyć;) mam nadzieje, że też będe mogła być w jumpie i chyba do końca tak jak ty<jupi> a więc balujemy i działamy... mam nadzieje że to poskutkuje i też, że będzie stała ekipa bo ostatnio to tylko my podtrzymałyśmy tradycje i magda papa:*