Nie wiem, czy podzielacie moje zdanie, ale według mnie to forum uzależnia... jestem na nim od niedawna, a codziennie, kiedy wchodzę do netu, swoje pierwsze (bądź jedne z pierwszych ) kroki kieruję tutaj - do Strefy... A jak z tym jest u Was? (sorry, za włączenie tego do używek, ale tak chyba po części jest )
Zawsze dziwilem sie ,ze ktos moze sie od czegos uzaleznic i zastanawialem sie, jak to jest. Jednak od kilku lat, jedyne od czego jestem uzalezniony procz powietrza, to sztuki walki, innych nalogow nie mam .
Te forum jest ciekawe, ale zeby odrazu uzalezniac, to bez przesady. Jest mnostwo rzeczy do roboty .
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
no ja tez jestem tu dość długo ale ostatnio niestety tu niezaglądam bo mam problemy ze strefa i niechce mi sie po prostu z tym wszystkim użerać ale jak mi działało to tez minimum 3 razy dziennie zaglądałem :]
Tak rzeczywiscie, cos w tym jest, ja bardzo czesto tu zagladam, czasami sie bronie, ale to jest silniejsze odemnie, tak samo jest z gg, a sam internet to wciagnal mnie niesamowicie, wracam z pracy i od odrazu do kompa. Z tego robi sie niebezpieczny nalog, serio serio, ja przynajmniej tak czuje, i wcale nie jestem z tego dumny. Zapominam o najblizszych, o osobach ktorym mialem pomoc o zrobieniu pracy do szkoly, o obejrzeniu filmu, poczytaniu ksiazki, po prostu nie chce mi sie robic nic innego tylko tu siedziec.
Na szczescie jeszcze mam ewentualnie do kogo wyjsc i opuscic moja chate, czasem mam tego domu serdecznie dosc, ale tylko i wylacznie dlatego ze siedzac w swoim pokoju sie doluje, zaluzje zasloniete, ciemno na dworzu, w tle leci smutna muzyka, w pokoju przygaszone swiatlo, nie ma do kogo sie odezwac, przychodza wszelakie mysli do glowy, starzy spia juz od dawna, a ja wciaz mysle o mojej bylej...
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
a ja powiem tak: mam czas dla przyjaciol, rodziny, nauki, ksiazek, gadu-gadu, dla strefy, dla zajec...musze przyznac, ze bardzo malo siedze na gg bo mi sie po prostu nie chce...wole przeczytac po raz 4 Harrego Pottera...slowo...
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
strefa uzaleznia? kiedys tez tak myslalam... bardzo czesto tu wchodzilam, na kazdy nowy temat pisalam... Teraz zagladam tu rzadko - mam neta tylko w weekendy, no i zapominam...i pisze tylko tam gdzie mnie to rzeczywiscie interesuje - kiedys to bylo bardziej pisanie dla zdobycia liczby postow... Teraz zawsze na EPULSa wchodze no i GG of course
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho