Książki jakie czytacie w wolnych chwilach, wieczorami, do poduszki, jadąc autobusem... Wszystko o czasopismach i prasie codziennej. Jednym słowem lektura jak się czyta ;-]
Osobiscie nie przepadam za czytaniem ksiazek i nawet z nieduża lekturą do szkoly mam problem z przeczytaniem. Ale odkrylem cos takiego, ze jesli pod nos podłozona mi zostanie jakas nowa, ładna kopia ksiązki z ładnymi pachnacymi kartkami, niekoniecznie z obrazkami (; to jakos tak lepiej mi sie czyta i nawet chętniej...
Ja nienawidze nowych wydać opartych na papierze kredowym, duzej czcionce, duzej ilosci zdjec i wogole pieknym wyglądzie książki. Mam taki jeden tytuł "Sekrety Historii Polski" Riders Dajdżers .. wlasnie nowiutki, pachnacy, piekny i wogole .. i NIE MAM OCHOTY GO CZYTAĆ ! Odrzuca mnie na sam widok tej lektury .. duyzo zdjęc, malo tekstu pisanego .. nie, to nie dla mnie! Dobra ksiązka powinna mieć mały format, papier z makulatury, troche pożółkła, czcionka mała, cale strony zadrukowane, malo zdjęc .. a jak już to tylko czarno biale .. wtedy dopiero ksiązka potrafi wciągnąc !
dla mnie ksiazka powinna mieć twardą okladke najlepiej zrobiona powinna byc z papieru ekologicznego (taki żółto szary) no powinna byc pisana większym drukiem bo inaczej mnie oczka bolą i ogólnie ciężko sie czyta. Żadnych zbędnych obrazjków przypisów podpisów tłumaczeń i innych pir.. no takich niepotrzebnych rzeczy
Żyj tak aby Twoim przyjaciołom zrobiło się nudno gdy umrzesz.
Dla mnie wygląd książki nie jest ważny, natomiast jeśli pierwsze pięć stron nijak mnie nie wciąga nie czytam dalej. Tak było z jedną lekturą "Szewcy" - jedyna jakiej w LO nie przeczytałam....
Mamy w życiu prawo popełniać wiele błędów oprócz jednego- tego, który niszczy nas samych.....
Nie. Ja czegoś takiego nie mam. Oczywiście, nie lubię książek naprawdę bardzo starych, bo nieraz mam problem z rozczytaniem czegoś albo muszę co chwila łapać kartki... I jasne, że nowe zachęcają. Ale ja jednak wolę książki już 'zużyte'. Chociaż troszkę. Ale jednak.
ja lubie jak książka jest juz zużyta, bo wtedy sama sie nie zamyka. Powinna miec żółtawe kartki, bo białe za bardzo mnie gryzą w oczy. czcionka powinna byc bardziej większa niż mniejsza szerokość druku na stronie ok 10-12 cm. Jak jest gruba to lubie jak jest w rozsypce, bo tak sie lepiej czyta. BTW w tym roku startuję na bibliotekoznawstwo, wiec jak sie dostane to moze cos wiecej Wam powiem o książkach "Lub czasopismach"
Ostatnio zmieniony 13.06.2004, 22:55 przez Peggy, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja mam cos takiego jak Pawel.;P Jesli ksiazka jest nowa to mi sie ja lepiej czyta.Nie lubie czytac starych ksiazek z ktorych wypadaja kartki ;P Choc czytanie takich takze mi sie zdarza bo przeciez nie nalezy osadzac ksiazki po okladce. ; -]]]]